Nie wiem, czy ktokolwiek z was czytał blog Azraela? Ja czytałam go od zawsze i mogę powiedzieć , że prowadziłam z nim nie jedną pogadankę. Kilka lat temu Jacek zachorował na raka mózgu, walczył bardzo dzielnie, nie poddawał się , biegał, pływał, pisał. Niestety dzisiaj rano przegrał te walkę.
Przykre to, smutne. Niech mu ziemia lekką będzie.
Łączę się z wyrazami współczucia. Będzie Go bardzo brakowało.
OdpowiedzUsuńzaem