Jak zwał tak zwał, pod egidą kościoła i Pis-u ten naród robi się coraz bardziej brunatny. W swojej głupocie, wyjałowieniu umysłowemu, pogardzie dla innych, nienawiści , chamstwie, stajemy się faszystowską dyktaturą. Narodowa demokracja , mówi wam to coś?
Mały, mściwy, samotny , pełen pychy człowieczek. Historia lubi się powtarzać. " Książa nacjonaliści biorą udział w marszach spod szyldu „Cała Polska
śpiewa z nami wypierdalać z uchodźcami”, przybijają piątki z kibolami i
wysyłają transseksualistów „do weterynarza”. Kościół i politycy –
zamiast zrobić z nimi porządek – dyskretnie puszczają do nich oko."
Jacek Międlar, czołowy faszystowski ksiądz, który na Marszu Niepodległości przestrzegał przed „lewakami” i „wrogami Kościoła”, z orzełkiem na piersi skandował „Ewangelia, a nie Koran!” Wysłany do Zakopanego wybrał się na manifestację narodowców upamiętniającą bandytę Józefa Kurasia, ps. Ogień. W komentarzach na Facebooku nazwał Rafała Dutkiewicza, prezydenta
Wrocławia „szmalcownikiem na usługach establishmentu III RP tj. zdrajcą
Polski”, a Annę Zawadzką - działaczkę LGBT znaną ze skandalu w kościele
św. Anny - „niespełna rozumu”.
Prałat Roman Kneblewski z Bydgoszczy naucza wiernych, że „patriotyzm i
nacjonalizm to dwie cnoty pokrewne” i na Facebooku chwali się fotografią
z Międlarem. Z okazji 11 listopada przypomniał, że każdy katolik
powinien być nacjonalistą, a dziennikarzom „Faktu” zwierzył się, że
marzy mu się odrodzenie polskiego imperium. - Mam nadzieję, że jeszcze
za mojego życia doczekam się odrodzonej Wielkiej Polski i Wielkich
Węgier, bo naszych braci Węgrów również kocham. A najlepiej, żeby to
było pod jednym berłem – mówił z uśmiechem.
Na swoim koncie ma
kilka mocniejszych wypowiedzi. Posłankę Annę Grodzką nazwał kiedyś
„jednostką chorobową” i kierował „do weterynarza”, finał WOŚP określił
jako „hałas piekielnych mocy”, a „faszyzmu by nie potępiał”, bo frankizm
ocalił Hiszpanię z rąk komunistycznych zbrodniarzy. Na Facebooku (5
tys. znajomych, ponad 6 tys. śledzących) cytuje Korwina-Mikke, tropi
kulisy niemieckiej pożyczki dla Donalda Tuska i cytuje „święte słowa
bohaterskiego Generała”, za którego uważa Pinocheta.
Jesteście naprawdę kimś bardzo wielkim w Polsce. Bo
przecież to wy jesteście tymi, którzy tak bardzo ukochali Polskę. To
przecież wy na stadionach mówicie o stadionach niezłomnych. Jakże
wielkimi jesteście bohaterami XXI wieku – mówił podczas pielgrzymki
kibiców na Jasną Górę podprzeor Jasnej Góry o. Jan Poteralski. Swoje
przemówienie zakończył gromkim „Czołem Wielkiej Polsce!”. Zebrani
odkrzyknęli „Czołem!”.
- Kiedy dzisiaj, niedawni włodarze,
podnoszą lament nad rzekomo łamaną demokracją, jako środowisko, które
doświadczyło specyficznego umiłowania przez nich wolności, chcieliśmy im
przypomnieć o naszych kolegach przetrzymywanych niewinnie i przez kilka
miesięcy pod fałszywymi zarzutami, a tak naprawdę za udział w
antyrządowych manifestacjach kibicowskich – dodawał ks. Jarosław
Wąsowicz. Wspomniał też o karaniu kibiców za „patriotyczne transparenty”
i za wchodzenie na wykłady „stalinowskich aparatczyków”. Mówił też o
prowokatorach – policyjnych podczas marszów niepodległości i modlitw na
Krakowskim Przedmieściu.
Kościół i PiS puszcza oko do narodowców, bo wie, że zapewniają oni realną siłę w sytuacji politycznych konfrontacji.
Stanowczo zalecamy nieopuszczanie pokoi - tak biuro ds. współpracy
międzynarodowej Politechniki Białostockiej ostrzegało studentów z
Erasmusa przed narodowcami, którzy w sobotę w Białymstoku obchodzili 82
lata istnienia ONR.
Bylaby to farsa, gdyby nie bylo takie przerazajace. ZApeniw kazdy z "nacjonalistow" spuscilby mi potezny lomot za nazwanie go "nazista" - bo jak ja smiem obrazac" prawdziwych polakow" porownaniem do tych paskudnych hitlerowcow. A przeciez sa naprawde dokladna kopia z lat 30 w Niemczech. Tamci tez mieli napisane na pasach "got mit uns" a ich przywodca zdjecie z papiezem (no teraz to by raczej nie przeszlo). Najgorsze jest to, ze ich kompleksy i przerazliwy strach przed swiatem moze ten swiat naprawde zniszczyc.
OdpowiedzUsuńA kler - co ich to obchodzi - liczy sie wladza i kasa - a potem... chocby potop