Jak wynika z sondaży wszelakich, wszyscy obchodzimy te święta, bez względu na wyznanie , czy tegoż brak. święta te przestały być już domeną katolików, choć wciąż uważane są za święta katolickie. To są święta rodzinne. Mamy dużo czasu , aby spotkać się z rodziną i przyjaciółmi. Ateiści, agnostycy, też łamią się opłatkiem, to taka tradycja składania sobie życzeń, też ubierają choinki i też kupują prezenty. To wszystko to taki rytuał przechodzący z pokolenia na pokolenie. Trudno szukać w tym religii czy jakiejś duchowości.
Trochę trudno w tym kraju całkowicie odciąć się od tych świąt. pójść nie ma gdzie, sklepy zamknięte, teatry, filharmonie czy opera też zamknięta. W telewizji bryndza, albo orędzie kogoś tam, albo kolędy, albo ' Kevin sam w domu".
Cieszmy się więc, radujmy, wyciszmy się i świętujmy.
Wszystkiego Najlepszego Atko i fajnie ze jestes:)
OdpowiedzUsuńDuzo zdrowka i pieniazkow a reszta juz sama sie ulozy:)
Zyczy jarek
Wszystkiego najlepszego Wam obu i futrzakom zycze :) Wigilie mialam tradycyjna, choc w tym roku na uzytek swoj i Obeliksa ochodzilismy "narodziny slonca" (25 grudnia wg starozytnych rzymian, ktorzy te date i swieto "pozyczyli" od starozytnych Egipcjan) - tak dla odmiany ;)
OdpowiedzUsuńLubię te święta, bo mam możliwość spotkać się z bliskimi. I to jest jedyny plus tych świąt. Zero przeżyć religijnych - po prostu cieszymy sie, że jesteśmy razem!
OdpowiedzUsuń