Nie spodziewałam się , że coś takiego kiedykolwiek napiszę, a jednak. Wielki szacun dla Benka. Jestem pełna podziwu dla tego człowieka, który ustępuje z tronu namiestnika Chrystusa ze względu na wiek i zdrowie. Ten człowiek poznał swoje granice i nie ma zamiaru robić z siebie widowiska, ani odgrywać Chrystusa, tak jako to zrobił Wojtyła. I właśnie w związku z tym dzisiejszym oświadczeniem papieża , darzę Wojtyłę jeszcze większą pogardą niż dotychczas. Mam nadzieję , ze następnym papieżem zostanie ktoś o liberalnych poglądach, poglądach na miarę XXI wieku, choć tak naprawdę to i tak niewiele zmieni w mentalności kołtunów znad Wisły, którzy uważają się świętszymi od papieża i samego boga.
Ale to nie wszystkie wiadomości dotyczące kościoła. Otóż Przewodniczący Papieskiej Rady Rodziny arcybiskup Vincenzo Paglia
wprowadził ostatnio sporo zamieszania. Na swojej konferencji prasowej
oświadczył, że kraje powinny zalegalizować u siebie związki partnerskie
dla wszystkich. Według niego, wszyscy ludzie - w tym homoseksualiści -
mają taką samą godność i jako "dzieci Boże" zasługują na miłość.
I tu powraca osoba pastora Godsona, wywijającego biblią , który wie lepiej, podobnie jak ministrant Gowin i cała jego sekta. Polscy katolicy to hipokryci, polski kościół odszedł od kościoła katolickiego tak daleko , że z tego katolicyzmu ostał się ino folklor połączony z nienawiścią.
Szczerze mówiąc te całe związki partnerskie nie mają dla mnie żadnego znaczenia, tym bardziej te napisane przez prawicę . W każdym momencie mogę pość dla każdej kancelarii prawnej i zawrzeć ów związek.
Umowę taką może podpisać każda pełnoletnia będąca stanu wolnego
(kawaler, panna, rozwiedziony) i posiadająca pełną zdolność do czynności
prawnych (nie-bezwłasnowolniona) osoba. Umowę łatwo rozwiązać, listem,
mailem lub nawet za pośrednictwem facebooka.
Umowa pomarańczowa, to umowa, na podstawie której partnerzy nie tylko
żyją razem, lecz również decydują o wzajemnym dziedziczeniu. W pakiecie
pomarańczowym zawarto przykładowy testament. Umowę tę można również
stosunkowo łatwo rozwiązać. Po rozwiązaniu należy jednak pamiętać
dodatkowo o odwołaniu testamentu.
Wersja czerwona jest najbardziej zbliżona do małżeństwa. Zawarto tam
zapisy o alimentach (nazywanych rentą) oraz wspólności majątkowej
podobnej do wspólności ustawowej małżeńskiej. To również oczywiście
przykłady, które można uregulować inaczej. Przed jej podpisaniem należy
się poważnie zastanowić, gdyż po rozwiązaniu czerwonej umowy trzeba
pamiętać o alimentach oraz konieczności rozliczenia wspólności
majątkowej.
Umowy te porządkują obecny stan prawny i pokazują, w jaki sposób również
dziś partnerzy mogą sformalizować układ panujący między nimi.
Tak więc mam w dupie pseudo przywileje PO , RP i SLD. Nikt mi laski robił nie będzie. Jak kiedyś dorosną i dojrzeją do tego , aby wszystkich ludzi traktować na równi ,a nie rzucać ochłapy ku uciesze zdesperowanych pedałów, wtedy może "pogadamy". Jak na razie wszystkie partie w RP idą do kosza. Showmenom, oszustom, hipokrytom i prawdziwym patriotom już dziękuję.
Właśnie jestem po rozmowie z prawnikiem - dobrym prawnikiem - która odbyła się pod kątem ww umów i ogólnie czy i jak można dziś sobie stworzyć taki 'związek partnerski' na bazie istniejącego prawa. Facet się uśmiał do łez. Potem zaczął tłumaczyć co jest nie tak z tymi umowami i z prawem w ogóle. Na moją rosnącą konsternację zareagował stwierdzeniem 'a bo Polacy czerpią wiedzę o polskim prawie z amerykańskich seriali'. A tam prawo jest inne. Podsumowując, żeby się nie rozwodzić: umowy sobie można zawierać do woli, i testamenty pisać i inne rzeczy robić, ale kiedy nadejdzie ta chwila, gdy naprawdę będziemy potrzebować, by te umowy zadziałały, nasze prawo nie stanie po stronie owych umów. Żadne bowiem prawnicze triki nie spowodują by ta druga osoba przestała być 'obca' w świetle prawa. A wtedy - na przykład w wypadku naszej śmierci - gdy przepisaliśmy w testamencie wszystko tej drugiej osobie - najpierw przytłoczy ją podatek, a potem dobije zachowek.
OdpowiedzUsuńTestament jest testamentem koniec kropka. Jak napisze w nim , że moje książki idą do X to pójdą do X, skoro przepiszę mieszkanie Y to Y otrzyma to mieszkanie. Ustawa PO nie niwelowała podatku od darowizny i chyba SLD też nie. W związku z powyższym ustawy proponowane do tej pory to ochłapy. A umowy podpisane w obecności prawnika jednak obowiązkują.
UsuńNie tak szybko. Zapisywanie konkretnych przedmiotów konkretnym osobom to nowość w polskim prawodawstwie i taki testament może - ale nie musi - być skuteczny tylko w wypadku zapisu windykacyjnego. Warto o tym poczytać, bo może się okazać, że testament, który sporządzimy jest nic nie wart.
UsuńPropozycja SLD także zakładała zwolnienie z podatku od spadków i darowizn.
Oczywiście, że umowy obowiązują, tylko niestety zdarza się, że osoby trzecie tych umów nie respektują (np. udzielanie informacji o zdrowiu itp).
Zgadzam się jak najbardziej, że ochłapy są nikomu (zainteresowanemu) niepotrzebne. Jednak propozycje RP i SLD były naprawdę rozsądne i różniły się minimalnie. Żadna za to nie zawierała możliwości adopcji dzieci, nawet w wypadku, gdy partner już takowe posiada, a to może być problem.
"Jak na razie wszystkie partie w RP idą do kosza". Dokładnie tak!
OdpowiedzUsuńA B 16 - faktycznie zachował się bardzo rozsądnie, bardzo mądrze. Też chylę czoło.
-MeLa
A może B16 stwierdził w końcu, że nie ma sił na pieprzenie i wciskanie ludowi bzdur, w które kler sam nie wierzy, to raz.
OdpowiedzUsuńDwa, to odnosząc się do Palikota, uważam że nie ma obecnie w sejmie innego ugrupowania, na które mógłbym oddać głos. Nowicka jaka by nie była, wykazała się pazernością i zachłannością. I jej zachowanie godne jest krytyki.
Sam Palikot - nie uważam go za idealnego przywódcę, do tego nie mogę wybaczyć Ozonu. Ale które ugrupowanie lepsze? Może ktoś z bandy czworga?
Wędrowczyk