Elvis left the building. To jest najważniejsza informacja dnia. Wierni szlochali, machali, skandowali, nie którzy zapewne się nawet po___li z żalu wielkiego , ale jest też nie oficjalna wiadomość, w byłym domu Benka zamieszka ...Gowin, który zostanie w poniedziałek oficjalnie usunięty z PO i rządu, aby objąć to stanowisko. Wzorem swojego polskiego poprzednika, będzie tkwił przy korycie aż do śmierci, jak każdy Polak, który dopcha się do koryta.
Spójrzmy na takiego kmiota jakim jest Brudziński, na ten przykład. Ktoś go wybiera, bo tkwi w Sejmie nie wiedzieć po co. Chyba, że po to aby wygłaszać swoje "złote myśli", jak ta:
"Nic mnie nie interesuje czy syn znanego, cenionego i lubianego przeze
mnie aktora jest gejem. Niespecjalnie mnie ten temat ani parzy, ani
ziębi - zaznacza Brudziński.
Poseł PiS przyznaje, że "nie chciałby, aby jego dzieci okazały się
osobami o innych preferencjach seksualnych". - Chciałbym, aby moje córki
miały normalne rodziny, chciałbym być dziadkiem – mówi w Radiu Zet.
Twierdzi, że gdyby okazało się, że jego dzieci są homoseksualne, "na
pewno nie ekscytowałby tym opinii publicznej". - Nie wywieszałbym zdjęć i
nie ogłaszałbym całemu światu o tym, w moim odczuciu, nieszczęściu -
podkreśla polityk.
Jego zdaniem istnieje związek między wychowaniem dziecka, a
prawdopodobieństwem jego homoseksualizmu. - Mam nadzieję, że akurat
mnie, ani moich najbliższych nigdy to nie dotknie, bo staram się
wychowywać swoje dzieci – dodaje Brudziński.
- Myślę, że jeżeli dziecko jest wychowywane w oparciu o pewien kanon
wartości, ma przykład tego jak ważna jest rodzina, szacunek, miłość
własnych rodziców, to wtedy ten problem jest znacznie mniejszy –
wyjaśnia."
Czytając takie coś, nie wiadomo czy śmiać się nad galopującą głupotą tego kmiotka, czy z politowaniem pokiwać głową. Niestety w tym kato-prawicowym społeczeństwie takie głosy nie są odosobnieniem. W tym kato-prawicowym społeczeństwie takie głosy jak ten posła PO dr. Kiliona M. Munyama, są perełką
" Jestem i wierzący, i bardzo rodzinny. Dlatego popieram związki
partnerskie. Politycy muszą podążać za zmianami, które występują w
społeczeństwie."
To, że "jojo" Brudziński jest niedouczony, wszyscy wiedzą. Naprawdę nie musi tego na każdym kroku podkreślać. Myślałby kto, że jest dumny ze swej ignorancji.
OdpowiedzUsuńNiedouczony, odrażający koryciarz, a za młodu, jak swego czasu podawały media, na podstawie relacji jego rówieśników ze szkoły (nie mylę się, nieprawdaż?) terroryzujący i wybijający zęby młodszym, słabszym uczniom.
OdpowiedzUsuń"Staram się wychowywać swoje dzieci"
- żaden inny rodzic oczywiście tego nie robi, kiedy beatyfikacja Brudzińskiego?
Czy red. Olejnik naprawdę musi zapraszać taką kreaturę,? Ja wiem, że "tam" wszyscy są podobni, ale może jednak, w trosce o słuchalność (ja po informacji, że wystąpi "jojo" wyłączam radio) zapraszać kogoś innego?
-MeLa