Rzeczniczka PiS poinformowała wczoraj samotne matki, że powinny spłodzić sobie kolejne dziecko bo na jedno to gówno dostaną.Bezcenne.
Dzisiaj powołana została kolejna już komisja ,która ma udowodnić,że katastrofa smoleńska to nie żaden tam wypadek, ale zamach ze strony Rosji.
W związku z tym , nasunęło mi się takie pytanie. Oczywistą oczywistością jest , że komisja za sprawa parówek, puszek o coli i klejonych samolocików udowodni, że w rzeczy samej to był zamach i ......co wtedy?
Polska wypowie wojnę Rosji?
Rząd pracuje nad ustawą opodatkowania sklepów. Pomysł numer jeden to podwyższony podatek dla sklepów otwartych w sobotę i niedzielę, czyli dla kupujących robiących zakupy w weekend. Drugi pomysł to skrócenie pracy w Sobotę i zamknięte sklepy w Niedzielę.
Ja jeżeli mogłabym decydować to wybieram wariant drugi. Na zachodzie Europy wszystkie sklepy są zamknięte w Niedzielę i pracują krócej w sobotę.
W związku z tą ustaw polscy sklepikarze napisali pismo do Szydło, bo tak na prawdę to ich ta ustawa uderzy najbardziej.
"Wiele razy mówiła Pani, że jednym z najważniejszych celów Pani rządu
będzie wprowadzenie podatku od dyskontów i hipermarketów, który dałby
polskim kupcom i firmom rodzinnym szansę utrzymania się i konkurowania
na rynku tak silnie opanowanym przez zagraniczne
firmy. Dla osób takich jak ja t
akie deklaracje wpływały na decyzję wyborczą - piszą."
A teraz ich zdaniem rząd zmierza tak opodatkować handel, że "nie
tylko nie będziemy mieli szans na konkurowanie z dyskontami, ale
najprawdopodobniej po prostu stracimy nasze sklepy - źródło utrzymania
naszych rodzin".
Ministerstwo zaproponowało progresywną skalę podatkową: 0,7 proc. dla
przychodów poniżej 300 mln zł miesięcznie i 1,3 proc. od nadwyżki ponad
300 mln zł w danym miesiącu. Tak miałoby być od poniedziałku do piątku. W
soboty i niedziele - dla przychodu do 300 mln zł miesięcznie stawka
podatku wynosiłaby 1,3 proc., natomiast dla nadwyżki ponad 300 mln zł -
1,9 proc. Z podatku zwolnieni byliby podatnicy, których obrót nie
przekroczy 1,5 mln zł miesięcznie. Ale podatkiem byłyby objęte sieci
franczyzowe, skupiające głównie polskie małe sklepy.
Ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej, która ma zniechęcać do handlu
w niedzielę może uderzyć w sprzedawców paliwa. Jeśli rząd nie uwzględni
specyfiki tej branży, stacje paliwowe będą zamknięte w weekendy.
No cóż, głupi , naiwny lud głosował na PiS , myślał, że im dadzą, jak za Gierka, a tu ci ni ma nawet cukierka. I dobrze.
Na podstawie przepisów o obronności kraju politycy PiS chcą unieważnić
sprzedaż kolejki linowej i gruntów na Kasprowym Wierchu. Przekonują, że
obcy kapitał na położonym na granicy ze Słowacją szczycie zagraża
bezpieczeństwu Polski
To się nazywa jazda po bandzie.
A teraz uwaga cymes !!! Do rodaków na zmywakach:
Możecie liczyć na wsparcie i zrozumienie waszych problemów ze strony
reprezentowanego przeze mnie rządu. Polska będzie chronić Polaków
mieszkających za granicą i zabiegać o ich właściwe traktowanie. Mówię to
także w kontekście obecnej debaty przed referendum o pozostanie
Zjednoczonego Królestwa w UE. Mam nadzieję, że kierowany przeze mnie
rząd sprawi, że będziecie postrzegać Polskę jako dynamiczny kraj,
stwarzający perspektywy i szanse na rozwój i spełnienie indywidualnych
aspiracji - powiedziała podczas spotkania z Polonią w ambasadzie RP w
Londynie.- W tej chwili Polska ma rząd, który stawia na swoich
sztandarach hasła wolnościowe, solidarnościowe, patriotyczne. Dla nas
jest ważne, żebyśmy mogli o sobie mówić, że jesteśmy dumnym polskim
narodem, który ma państwo, z którym liczą się wszyscy w Europie i na
świecie - stwierdziła szefowa rządu.
Gdyby nie katastrofa samolotu,to musialbym sie pewnie dalej zloscic,ogladajac glupie bezczelne geby Gosiewskiego i Putry.Zachecam nadal Pisowska wierchuszke:Latajcie jak najczesciej samolotami.Najlepiej calym stadem.-z-
OdpowiedzUsuńNo wlasnie jakos nie chca juz latac ...
OdpowiedzUsuńJEdnak podnosi mnie na ducho widok rozczrowanych pyszczkow wyborcow PiS ;) Ale to taka satysfakcja przez lzy, bo po tej demolce potrzeba bedzie lat na powrot do normalnosci.
Co do handlu w niedziele to tu wszystkie sklepy sa pootwierane, ale ciezko by bylo je zamknac w "dni swiateczne", bo wtedy w piatek nie pracuja muzulmanie, w sobote zydzi, w niedziele chrzescijanie, a pewnie w jakies inne dni buddysci i wyznawcy latajacego potwora spaghetti :) A ze ekipy pracownikow sa bardzo miedzynarodowe to nagle okazaloby sie, ze nie ma kto pracowac i wszystko jest zamkniete caly tydzien ;) Zartuje, ale uwazam, ze zamykanie sklepow w niedziele nie ma sensu. Tutaj wlasnie w weekendy obsluga sklepow to glownie dorabiajacy sobie studenci, uczniowie i emeryci.
Uwazam,ze zawsze znajda sie chetni do pracy,nawet w wielkanoc.To tylko kwestia placy(100% za nadgodziny i niema problemu)
OdpowiedzUsuń-z-