Marsze Niepodległościowe zbliżają się wielkimi krokami. Policja się zbroi i szykuje aby zabezpieczyć te imprezy a ma ich być bodajże 4. Pominę może kółko różańcowe, które będzie się modliło pod Sejmem w intencji ,jak mniemam , zygot, całkowitej likwidacji aborcji, bezdusznych istot poczętych metoda in vitro itp.
Oprócz tego show, marsz zapowiedziało ONR. W ich marszu pójdą przede wszystkim kombatanci, głównie z narodowych
sił zbrojnych, środowiska patriotyczne i narodowe, młodzi narodowcy i
patrioci oraz środowiska kibicowskie odwołujące się do tradycji
patriotycznych. Główne hasło brzmi: "Odzyskajmy Polskę". Od kogo mają tę Polskę odzyskać nie wiadomo. Nie słyszałam abyśmy zostali zaatakowani przez jakiekolwiek państwo i obecnie znajdowali się w stanie okupacji. Być może chcą tę Polskę odzyskać z rąk watykańczyków, choć wątpię , bo jak rozumiem ONR jest organizacją zrzeszającą prawdziwych Polaków , patriotów i katolików. Być może chodzi im o odzyskiwanie Polski z rąk liberałów, ale takich w tym kraju nie ma, o ile mi wiadomo, bo przecież nie chodzi im chyba o PO, które z założenia miało być partią liberalna o okazało się czyś na kształt bliżej nie określony. Jedyne, co przychodzi mi na myśl to lobby pedalsko -żydowskie, które jak wiadomo nie od dziś trzęsie w posadach tym biednym krajem, zmusza bogobojnych obywateli do zmiany orientacji seksualnej i masowo kradnie ludziom pieniądze z portfeli.
Marsz zapowiedziało też Porozumienie 11 Listopada , które deklaruje z kolei, że będą maszerować, by
pokazać swój sprzeciw wobec ideologii nienawiści, promowanej przez
skrajną prawicę.Co to ma wspólnego ze świętem Niepodległości nie wiem , wiem natomiast, że w zeszłym roku zaprosili na Marsz ekstremę Lewicową z Niemiec i do czego to doprowadziło wszyscy pamiętamy.
Marsz Razem dla Niepodległej to oferta,kancelarii prezydenta pod jego patronatem. Prezydenta RP przekonuje, że ideą marszu jest zjednoczenie ludzi
reprezentujących różne środowiska, różne poglądy i różne wrażliwości
polityczne wokół wspólnej wartości, którą jest suwerenność naszego
kraju.
Idea szczytna, ale co z tego skoro rozłam w społeczeństwie jest tak duży, że nie da się go skleić ani marszem, ani przemówieniami , ani kotylionami, które pan prezydent tak bardzo promuje.
Nieoficjalnie zapewne znajdą się jeszcze grupki MW, kiboli czy NOP, które urządzą show jak się patrzy.
A ja pytam się po jakiego kuta, komu te marsze? Czy nie można by urządzić coś na kształt "majówki" z kiełbaskami, grochówką, kiermaszami, na które mogliby przyjść wszyscy, i tak jak w innych krajach po prostu się bawić , a nie manifestować swoje skrajne poglądy. Dlaczego ludzie, którzy nie mają ochoty przyłączać się do żadnego marszu w obawie o swoje bezpieczeństwo muszą siedzieć w domu?
Ja mimo tego , że nie uważam się za patriotkę i wedle wszystkich znaków na niebie i ziemi nie jestem też prawdziwą Polką , chętnie wzięłabym udział w jakiejś fajnej imprezie kiermaszowo-historycznej, ale takiej nie ma.
Ja też nie jestem patriotą, w spędach uczestniczyć nie będę, a już na pewno nie zamierzam poświęcać się za taką Polskę.
OdpowiedzUsuńWędrowczyk