niedziela, 16 lutego 2014

Kongres PiS czyli PZPR bis

Jeżeli chodzi o gospodarkę i politykę socjalną jestem absolutnym konserwatystą, wychodzę z założenia , że nie ma nic za darmo i każdy powinien sobie zapracować na chleb. Może posypią się gromy z jasnego nieba, ale co tam, tak myślę, tak sadze i już. 500 zł  na każde nowo narodzone dziecko , obok becikowego , jeszcze bardziej wydłużony urlop macierzyński , bezpłatne przedszkola, to jest kurwa socjalizm w najczystszej postaci. Ja mam w dupie utrzymywanie czyichś bachorów. Gospodarka z centralizowana??  Budowa nowych państwowych fabryk?? I najlepsze z najlepszych walce z antypolonizmem, który występuje nie tylko za granicą, ale także w samej Polsce. –" Musimy podjąć zorganizowane działania, by bronić Polaków, bronic polskiej historii. To jest nasz święty obowiązek – stwierdził były premier. Narzędziami w tej walce mają być programy wspierające finansowo patriotyczną sztukę oraz silne, zapewniające pluralizm media publiczne."
Co to oznacza możecie sobie jedynie wyobrazić, dla mnie to faszyzm w czystej postaci. Ale , prawdę mówiąc mi to już bliżej niż dalej, także...

Częstochowski arcybiskup Wacław Depo chce, by powstała lista dobrych i złych mediów. I by Episkopat Polski jasno powiedział, co katolikowi wolno czytać i oglądać. W sumie mnie to zwisa, ale..
"Zgłoszę propozycję, by episkopat zachęcał i zobowiązywał wiernych do odpowiedzialności za to, co wybierają w mediach, co jest ich codziennym medialnym pokarmem, żeby robili z tego rachunek sumienia – oświadczył na łamach katolickiego tygodnika „Niedziela”.
Cenzura , niech obejmuje katolików, tylko niech pozostawi mnie i mnie podobnym w spokoju. Ale jak znam życie do tej listy katolicy będą się tak samo stosować jak do dekalogu,więc po co ta szopka??
Kościół wyrządził już tak wiele złego, że tego nawet nie da się spisać na blogu.
Dziennikarz Newsweeka, pojechał do Lublina, aby poddać się leczeniu z homoseksualizmu, okazał się, że" terapia polega głównie na „trwaniu w czystości i odrzuceniu homoseksualnego stylu życia”.

"Gębura zgłosił się do ośrodka, najpierw było spotkanie z osobą, która wypytywała o szczegóły bycia gejem. Pani Grażyna, która rozmawiała z dziennikarzem, kiwała ze zrozumieniem głową i mówiła, że ośrodek pomoże. Wyjaśniała, że Odwaga kładzie duży nacisk na sport, piłkę nożną, tłumaczyła, że najpierw trzeba pobiegać razem. Z doświadczenia, jak mówiła, wie, że chłopcy wstydzą się rozebrać, swojego ciała, że „będą się podniecać, jeden drugiego będzie obmacywał”. Wszystko więc jest po to, by oswoić się z męskością.

Od razu zaznaczono, że gwarancji na wyzbycie się homoseksualizmu ośrodek nie daje. Mężczyźni śpią w jedno lub trzyosobowych pokojach. Dwójek nie ma, bo „diabeł nie śpi”. - Gwarantuję jednak, że poczuje się pan facetem i będzie pan ze sobą szczęśliwy. Terapia zabierze panu ten głód, poczuje się pan wolny – zapewniała założycielka Odwagi. Opowiadała też o „absolwentach”, którzy dziś mają dziewczyny, a nawet żony i dzieci.

Seksuolodzy, których Rafał Gębara pytał o bycie homo, zapewniali, że z tym człowiek się po prostu rodzi. W ośrodku twierdzono zaś, że ta teoria „nie jest wiarygodnie udowodniona”. W Odwadze bardziej wierzono w wyjaśnienie, że na skutek środowiska, rodzin, czynników psychologicznych, „wytworzyły się” w człowieku „odczucia homoseksualne”. Oczywiście, za rozmowy i spotkania terapeutyczne trzeba płacić. 
Terapia polega m.in. na tym, że słuchają wykładu Richarda Cohena, psychoterapeuty, którzy przedstawia się jako były gej. Wykład wygłosił 12 lat temu na KUL. Dziś ma żonę i trójkę dzieci. Przekonuje, że homoseksualizm to wynik „niewyleczonych ran z dzieciństwa”. Chodzi o to, że geje, którym zabrakło uwagi ojca w młodości, „szukają jej w ramionach innego mężczyzny”. Wyjść z tego może każdy: wystarczy się leczyć.

 Pomaga im ksiądz Radosław, który przypomina, że homoseksualizm to według Biblii „skutek upadłej natury, czegoś grzesznego”. Bycie gejem „rozmija się ze zbawieniem”. Ksiądz studiuje psychologię na KUL, ale jak podkreśla, nie chce nikogo potępiać. Radzi, by nie nazywać się „gejem”, bo to wesołkowate, zakrywa cierpienie. Lepiej używać określenia „osoba z problemem homoseksualnym”. Czym się to różni? Gej „idzie z torebeczką przez miasto, jeździ na parady, jest szczęśliwy, obnosi się z gejostwem”. Homoseksualista zaś nie akceptuje swoich skłonności.

Remedium ośrodka na homoseksualizm to właśnie wmawianie sobie, że nie jest się gejem, do tego długie modlitwy, rozmowy."

Tak to właśnie robi kościół w Rp w XXI w. Nie ma to jak zaszczuć człowieka, wmówić mu chorobę, grzech, wstyd, hańbę. Zniszczyć i nakłonić do bycia kimś , kim się nie jest. W tym wszystkim brakuje tylko stosów.
Oglądam w TVP film "świat bez końca" i aż dziw bierze , ze TVP go pokazuje, tam dobrze widać kim byli , kim są i kim będą te wywłoki zwane klechami i do czego te typy są zdolne. Pieniądze i władza, a nie żaden urojony bóg, wciskany w umysły głupich, tępych ludzi. I tak od wieki wieków.







2 komentarze:

  1. Nie porównuję PiS do PZPR, bo ubliża wielu ludziom, którzy ten kraj podnieśli z ruin. Dla mnie PiS to w najczystszym wydaniu NSDAP - a raczej jakaś jej karykatura. Mieszanina narodowego socjalizmu i katolicyzmu. W sumie Polska będzie krajem narodowo-kaczystowskiego katolickiego szariatu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy13:14:00

    Nie posypią się gromy.
    Masz rację, od utrzymywania dzieci są ICH RODZICE.
    Podatnik nie powinien być ZMUSZONY do opłacania NIEODPOWIEDZIALNOŚCI.
    Podatnik w cywilizowanym świecie utrzymuje tych ludzi, którzy z powodu poważnej choroby lub poważnej niepełnosprawności nie są w stanie na siebie zapracować.
    To, co proponują pisiory to doskonały sposób na życie dla niektórych - wystarczy nieustannie "produkować" dzieci - bo "państwo" będzie płacić!
    Może od razu podzielmy społeczeństwo - rozpłodowcy na utrzymaniu roboli!!

    W tym kraju potrzebna jest partia prawicowa pod względem ekonomicznym (niskie podatki, jak najmniejsza ingerencja państwa w gospodarkę - tylko tam, gdzie jest to konieczne i logiczne) i lewicowa pod wszystkimi innymi względami. Tymczasem ci, którzy są nazywani prawicą (pisiory itp.) to ekonomicznie zwykłe komuchy, a jeśli chodzi o metody działania - ordynarne ubectwo - vide "zero" .

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.