środa, 31 grudnia 2014

Podsumowanie

Nie, nie będzie podsumowania, wszyscy coś tam podsumowują, potem jeszcze przyrzekają, co to też nie zrobią w tym następnym roku i guzik z tego wychodzi. Jaki to był rok każdy wie, więc po co podsumowywać? Po co obiecać i tego nie spełnić?
Jestem na etapie zdumienia, zdumienia Sylwestrem, i tymi głupimi pytaniami, gdzie idziesz, co robisz? Nic nie robię, bo Sylwester to dla mnie kolejny dzień w kalendarzu, tylko trochę bardziej upierdliwy przez te wszystkie petardy . Z chęcią poszłabym spać jak zwykle o 22:00, ale jak, skoro za oknem walą jakby wojna wybuchła. Toteż oglądam filmy na DVD, gram w planszówki  i zajadam się wyśmienitym bigosem.
Czekam na jutro, czyli na Nowy Rok, na koncert z Wiednia, a potem na koncert z filharmonii warszawskiej, to jest miód na moje serce, nie ta tania tandeta dla mas , co roku ta sama, jakby ktoś nie zauważył.
Jeszcze nowe kalendarze nie wywieszone, ale media już szczują i pomagają jakby tu zaplanować urlopy , coby mieć mieć długieeeeeee weekendy w 2015. Paranoja. Ja proponuje coby ino w te długieeeeee weekendy pracować, a resztę dni mieć wolne.

Na blogu nie planuje zmian, będzie to co było, czyli antyklerykalizm przeplatany ze sprawami społeczno-politycznymi. Przed nami wybory i to podwójne, prezydenckie i parlamentarne. Będzie co pisać , ani politycy, ani klechy nie zawiodą. A i społeczeństwo da o sobie znać, biadoląc, narzekając  itd.
Tak więc moi drodzy życzę wam Dosiego Roku. Pomyślności, zdrowia, zdrowego rozsądku, cierpliwości, zrozumienia, tolerancji i miłości. Mam nadzieję, że będzie jeszcze liczniej odwiedzać bloga i komentować wpisy. To dzięki wam ten blog istnieje i niech tak pozostanie.


poniedziałek, 29 grudnia 2014

Biadolenie

Zaczął się czas kolęd czyli wchodzenia klech do prywatnych domów. Szczęście całe w tym, że nie jak ongiś bywało , teraz klechy uprzejmie pytają czy ktoś chce ich widzieć, czy nie. Chodzi o to, że klechy się boją niewygodnych pytań, poruszania tematów na które nie mają zdania, albo i mają, ale to zdanie odbiega od wytycznych Krk. U mnie w bloku kolęda była przed świętami, klechy musi , ze były w potrzebie , aby sobie wigilię wyprawić, bo głupków, którzy płaca klechom za wizytę jest jednak wielu. Do mnie klecha nie ma nawet czelności zapukać, bo wie, że bym go kotem poszczuła :-))) Trochę szkoda, bo chętnie bym sobie pogawędkę z takim młodym nie opierzonym ucięła.

*****
W Warszawie trwa nagonka na policjantkę, która rzekomo przejechała staruszce po piętach. Rzecz w tym, że owa staruszka zapierdalała na czerwonym świetle po pasach, ale kogo to obchodzi, grunt, że policjantka nie omal staruchę przejechała. Cały internet już wrze, skazano ową policjantkę na lincz przez skretyniałych hejterów. Nawet komendant uległ presji i zwolnił kobietę z pracy.  Tylko w tym pojebanym kraju jest to możliwe. Nie pochwalam wielu rzeczy, które robi policja, ale w tym przypadku to ta stara baba ponosi winę. Byłam świadkiem kiedy to ci właśnie starzy ludzie mieli w dupie światła , przechodzili przed tramwajem, przed samochodem, bo .... są starzy??? Trochę przykro mi o tym pisać, bo mam starych rodziców i sama już nie długo będę stara, ale starzy ludzie mnie wkurwiają z tą swoją bezczelnością , butą. Czeka człowiek na tramwaj, zmęczony, chciałby usiąść choć na chwilę, ale gdzie tam, starce z wózkami, nagle dostają takiego kopa, że po prostu fruną na wolne siedzenia i w dupie mają , że ktoś młodszy od nich tez chciałby jednak usiąść. O takiego wała. W sklepie pchają się na chama , przejeżdżają innym wózkami po stopach, ale przepraszam i kuta , nie powiedzą. Potem złorzeczą młodym, którzy uczą się od nich tego chamstwa.

*****
Moja połowa, mówi, że dzień bez biadolenia to dla mnie dzień stracony. No cóż , żyje w takim kraju, że trudno niebiadolić. Jak nie politycy, to inne grupy społeczne, zawsze zwarte i gotowe, aby dowalić do pieca swoim durnym zachowaniem.

czwartek, 25 grudnia 2014

święta świętami...

a gnidy czy to święta czy nie wypełzają i nadają te swoje banialuki.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki podczas pasterki podkreślił, że silna, zdrowa i spełniająca swoją funkcję rodzina będzie fundamentem europejskiej cywilizacji i przyszłością Europy. Rodzina jest dzisiaj - w pewnym sensie - ofiarą nieprzypadkowej agresji. Od zewnątrz atakuje ją ideologia - między innymi genderyzm - aby osłabiwszy rodzinę, wzmocnić swoje wpływy. Zdaniem metropolity poznańskiego w interesie społeczeństwa i państwa leży kulturowe, prawne, społeczne i gospodarcze wspieranie rodziny opartej na małżeństwie mężczyzny i kobiety.
Abp Gądecki ubolewał, że wiele par mieszka razem bez ślubu. - Jest to udawanie małżeństwa przez osoby, które małżonkami nie są. Idzie tu zarówno o osoby, które rozpoczynają pożycie małżeńskie przed ślubem, jak i o tych, którzy zamieszkują razem, oraz o tych, którzy mieszkają osobno i traktują ten etap jako swoistą próbę przyszłego, wspólnego życia, wywołując zazwyczaj zgorszenie.

Nie wiem jak wy , ale ja nie wiem co to jest genderyzm? Nowo-mowa klech jest powalająca, nie wspominając już o niechlujstwie językowym. Mamy XXI wiek, ludzie sobie żyja jak chcą i z kim chcą, żaden klecha nie zmusi nikogo do zawierania małżeństw, a już na pewno nie zmusi nikogo do prokreacji. Klechy  i ta cała stworzona przez nich instytucja zdaje się stać w miejscu . To nie prowadzi do niczego , jedynie odstrasza ludzi od tej instytucji . Mnie w to graj, niech plotą jeszcze większe brednie , mam nadzieję , że niebawem w tych kościołach wzorem zachodu powstaną supermarkety.

Michalik podkreślił zaś, że traktowanie wiary jako sprawy drugorzędnej jest zubożeniem człowieka i cofaniem go wyłącznie do wymiaru biologicznego. Przestrzegał przed relatywizmem moralnym.

Pragnę tutaj zauważyć , że kto jak kto , ale  klechy na sam przód powinny przestrzec samych siebie przed relatywizmem moralnym, bo mało kto jak właśnie oni dostosowują  swoje działania, wypowiedzi do uzyskania celów doraźnych.  Ale , nie obrażając tutaj nikogo jak wiele owieczek w ogóle wie co to jest ten cały relatywizm?? Wielkie słowa, wyszukane gesty, teatrzyk dla mas , to jest to w czym celuje kościół, aby osiągnąć swoje cele.

Po bandzie poleciał też pan Depo. .... "ta noc, podobnie jak noc Golgoty i Zmartwychwstania były i będą ośmieszane i eliminowane z życia publicznego". - Stąd podczas Adwentu ukazywano skandale, zgorszenia w Kościele, tak jakby wiara i Kościół były odpowiedzialne za wszelkie zło i brak pokoju w świecie. .... narodzonego Emmanuela, Chrystusa daje się zauważyć w Europie, świecie i w Polsce" i dodał: "celebryci ogłaszali, że nigdy nie śpiewają kolęd".

Szczerze powiedziawszy nie zauważyłam, aby ktokolwiek nienawidził tych świat, które jakby nie patrzeć są jednak związane z narodzinami Jezusa, czego chyba nie dostrzegają głównie klechy, wygadując takie głupstwa i kłamstwa.

Wielokrotnie już pisałam, że kościół nie powinien być areną nienawiści, a taka się stał poprzez te wszystkie skundlone klechy, które z dobrobytu nie potrafią przekazać swoim wiernym tego co nauczał właśnie Jezus. Ich często osobiste wycieczki ich subiektywne opinie nie powinny znajdować ujścia w kościele. Ludzie przychodzą usłyszeć coś dobrego, a słyszą tylko sączącą się nienawiść i to szczucie jednego przeciw drugiemu. Ohyda.


Może nie powinnam o tym pisać w czasie świąt, ale ....

Jeden z największych skurwieli w tym państwie , nastąpił mi na odcisk . Ta kurwa pisze , że zwierzęta nie maja prawa mieć jakichkolwiek praw, że nie wolno zakazywać eksperymentów na zwierzętach, bo wtedy będą przeprowadzane eksperymenty na "świętych " płodach. Według tej chrześcijańskiej gnidy apele o bardziej humanitarne traktowanie zwierząt w ubojniach oraz zakazanie przemysłowej hodowli doprowadzą do całkowitego zakazu jedzenia mięsa. Ponadto podkreślił, że "pomysł, by uznać, że zwierzęta są równe człowiekowi czy że posiadają one prawa, które człowiek powinien respektować, jest nie do zaakceptowania przez chrześcijanina".
I na koniec,  "Substytutem rodzeństwa jest dziś dla dzieci piesek, kotek czy świnka morska. Dorośli zastępują sobie potrzebę bycia rodzicem zakupem zwierzaka".

Tą śmierdząca dla mnie kupę totalnego zidiocenia nie dopuściłabym do moich "dzieci " w odległości 100 metrów. To jest chory człowiek, który zapewne w dzieciństwie pastwił się nad kotami, psami, ptakami , bo jako chrześcijanin tak był wychowany.  To jest przykre, odrażające i wstrętne, że takie ludzkie gówna jak Terlikowski  chodzą po tym świecie . Amen.

środa, 24 grudnia 2014

Wigilia

Jak wynika z sondaży wszelakich, wszyscy obchodzimy te święta, bez względu na wyznanie , czy tegoż brak. święta te przestały być już domeną katolików, choć wciąż uważane są za święta katolickie. To są święta rodzinne. Mamy dużo czasu , aby spotkać się z rodziną i przyjaciółmi. Ateiści, agnostycy, też łamią się opłatkiem, to taka tradycja składania sobie życzeń, też ubierają choinki i też kupują prezenty.  To wszystko to taki rytuał przechodzący z pokolenia na pokolenie. Trudno szukać w tym religii czy jakiejś duchowości.
Trochę trudno w tym kraju  całkowicie odciąć się od tych świąt. pójść nie ma gdzie, sklepy zamknięte, teatry, filharmonie czy opera też zamknięta. W telewizji bryndza, albo orędzie kogoś tam, albo kolędy, albo ' Kevin sam w domu".
Cieszmy się więc, radujmy,  wyciszmy się i świętujmy.



niedziela, 21 grudnia 2014

Przed świątecznie

Idą święta, wszyscy to widza i czują. Niektórzy robią z siebie pośmiewisko i zajadle walczą o 100 gram karpia po 99 groszy w Lidlu, inni się spowiadają , jak Palikot. Palikot właśnie pokazał wszystkim potencjalnym wyborcom, że jest klasycznym katolikiem, zawsze nim był i pozostanie nim do końca.
W swoim blogu na portalu NaTemat, przeprasza za..." „Przekroczyłem granice walki o świeckie państwo na rzecz walki z Kościołem. Nie na miejscu były wypowiedzi o dzieciach papieża i pedofilii biskupów. Bo choć wielu biskupów łamie prawo i niestety ma skłonności pedofilskie, to przecież nie dotyczy to każdego z nich!”
Przeprasza również za "flirt" z postkomuchami. " „Dziś wiem, że porozumienie z Kwaśniewskim, Kaliszem czy Millerem nie ma sensu” .

Nie wiem jak wy, ale dla mnie Palikot stał się osoba niewiarygodną i na pewno nigdy nie otrzyma ode mnie żadnego głosu. W tym całym Twoim ruchu są raptem 2-3 osoby na które mogłabym ewentualnie oddać swój głos, jest to Barbara Nowacka, Rozenek i  Wanda Nowicka.

Demonstracja na rzecz sprzeciwu przyznania klechom kolejnych 16 milionów z budżetu , spotkała się z bardzo małym zainteresowaniem. Przyszło raptem ponad 100 osób. Żenada i śmiech na sali. Polacy to naród , który dużo gada a mało robi . Demonstracje w liczbie 100 osób to mogą sobie co najwyżej pogwizdać, niczego nie wskórają , do niczego nie doprowadzą, a już na pewno nie do tego , aby to państwo stało się państwem świeckim , nie tylko na papierze.
Aby w tym kraju nastąpiły jakieś zmiany, potrzeba więcej niż 100 osób, potrzebne są całe rzesze niezadowolonych z czynienia tego państwa, państwem wyznaniowym. Potrzebne są rzesze ludzi, aby nie dopuścić , aby w Sejmie mogły zasiadać osoby  z problemami psychicznymi, jak Pawłowicz, która ewidentnie nie jest osoba normalną. Takie rzeczy nie mają miejsca w żadnym cywilizowanym państwie. Ale też w żadnym cywilizowanym państwie nie wybiera się do parlamentu , ludzi sfrustrowanych, bez zawodu i bez zabezpieczenia finansowego.
Osobiście nie mam nadziei na to , że kiedykolwiek, cokolwiek ulegnie zmianie w tym kraju, no chyba, że na gorsze. Nikt nie zmieni ordynacji wyborczej, więc dalej będziemy wybierać idiotów, kretynów, chamów i zwykłe "świnie" .  Ja już mam więcej niż połowę życia za sobą. a po mnie nawet i potop.

czwartek, 18 grudnia 2014

Odrzuceni

Wczoraj Sejm z wiodącą "postępową "Platforma Obywatelską na czele zdecydował , że w tym roku nie będzie nawet dyskutował na temat ustawy o związkach partnerskich.


Dla Sejmu RP  jesteśmy najpodlejszą grupą społeczną, gównem przy bucie, której nic się nie należy i w zasadzie powinniśmy być wdzięczni za to, że w ogóle możemy żyć, że nie ściga się nas, że nie skazuje na kary więzienia.
Sejm RP daje kościołowi, który utwierdza swoje owieczki w tym, że my , tak my pedały, zboczeńcy, lesby, jesteśmy marginesem, który należy leczyć w szpitalach psychiatrycznych, bo my sobie wybraliśmy nasz homoseksualizm, ot taka nasza fanaberia, i jeszcze bezczelnie domagamy się od państwa , aby zrównał nas z innymi obywatelami.
Gówno to państwo obchodzi, że ciągle  bezustannie musimy się "ukrywać" w obawie przed stratą np. pracy. Że nie możemy, jak inni  opowiadać o swojej rodzinie, bo nasz związek nie jest rodziną w świetle prawa. My jesteśmy tylko maszynką do płacenia podatków na klechy , katoli i ich przybytki. Tak nasze pieniądze nie śmierdzą, ale my jako ludzie, jako obywatele jesteśmy odstraszający, brudni, źli. To jest bardzo  przykre, jeszcze bardziej przykre jest to, że nie ma żadnych szans, aby stosunek do nas się zmienił w najbliższym czasie.

środa, 17 grudnia 2014

święta za pasem

Amok totalny opanował nasze społeczeństwo, bo zbliżają się święta, a więc postaw się a zastaw się. Wielu naszych rodaków zastawia się , a dokładnie bierze kredyty, aby sprostać wymaganiom , jakie niosą święta. Centra handlowe oblegane są od rana do wieczora, bo przecież bachory muszą dostać najdroższe zabawki jak PS4, czy srającą lalkę ( nie żartuję , słyszałam jak ktoś się o takie coś pytał w sklepie). Do tego trzeba jeszcze nakupić szynek, baleronów, kiełbas, cukru, masła i wszystkiego innego , coby nie zabrakło  na te 2 dni świąt. O pływających w wannie karpiach nie wspomnę bo to budzi we mnie grozę. Wódki zabraknąć też nie może, bo wiadomo w Wigilię rybka lubi pływać. Społeczeństwo , szczególnie to w moim wieku i starsze mocno niereformowalne, to młodsze po części w dupie ma święta i wyjeżdża w cholerę , zostawiając zapłakana mamusie i niepocieszonego tatusia przy pustym stole wigilijnym. Wyjeżdżają ci , których na to stać, inni, czy im się to podoba czy nie idą na tę wigilię , często jak na skazanie, ale są też i tacy co się cieszą tymi świętami. Każdemu wedle upodobania. Mnie osobiście, wsjo za gówno, skoro są , to niech już będą. Ale fanką nie jestem.

W tym tygodniu posłowie zajmują się budżetem na rok 2015. Posłanka PO Małgorzata Mrzygłocka, proponuje, aby 16 milionów naszych złotych, przeznaczyć na muzeum JPII, które to będzie mieściło się w świątyni Opatrzności. Jasne, czemu tylko 16, można więcej, przecież Sejm uchwalił rok 2015  rokiem Wojtyły to dajcie na to muzeum więcej , my i tak gówno mamy do gadania, my jesteśmy od płacenia podatków .
Ponadto w następnym roku dalej będziemy sponsorować tym pasibrzuchom emerytury, bo dalej będzie obowiązywał fundusz kościelny, a dopisek od podatku może wejść nie wcześniej niż w 2016 roku, jeżeli w ogóle, bo ani ten rząd, ani następny nie będzie się do tego kwapił.

Zapewne słyszeliście o tym, że w 2003 roku terroryści chcieli zbombardować świątynie podczas pasterki. Tego co ja o tym myślę nie napiszę, bo nie chcę mieć abw na karku, ale możecie się domyśleć.

A teraz gwożdzie programu.

Ruch Narodowy przedstawił swojego kandydata na prezydenta Polski. Jest nim Marian Kowalski, „silny człowiek na trudne czasy”.

Kandydat wychowywał się w Lublinie, gdzie uczęszczał do liceum, z którego został usunięty w trzeciej klasie (jego wychowawczynią, jak podkreślił Ruch Narodowy, była Izabela Sierakowska, późniejsza posłanka SLD). Po zakończeniu nauki Kowalski rozpoczął pracę w sklepie rodziców, który – w związku ze śmiercią ojca – przejął w wieku 19 lat.

Twarz nie grzeszy intelektem, jak cały ten Ruch Narodowy. Przypomniał mi się inny kandydat Kononowicz, który obiecał , że nie będzie niczego.

Aby przestrzec przed zgubnymi skutkami masturbacji, „Gość Niedzielny” opublikował list czytelniczki, która wyznała, że z onanizmem zmaga się już od 15 lat. Od czterech lat w walce pomaga jej wiara. – Gdy pojawia się pokusa, biorę do ręki różaniec – napisała czytelniczka.

O onanizowaniu się różańcem nie słyszałam, ale jak kto woli .

piątek, 12 grudnia 2014

Realia nasze powszednie

Jutro na ulice wylęgną larwy narodowo-katolickie pod batutą Jarka, co go internować nie chcieli 33 lata temu. Do dzisiaj Jarek przeżywa traumę z tego powodu. Jutro wychodząc na ulice z różą w zębach ma oczywista , oczywistość nadzieje , ze tym razem się uda i w końcu będzie mógł dorównać swojemu ś.p. bratu. Musicie przyznać, że życie w cieniu to jednak frustrujące być musi. Obawiam się jednak, że nadzieje Jarka pozostaną jedynie nadziejami, przynajmniej tak długo , jak długo on sam nie obejmie sterów w tym kraju.
Ten marsz to taki krok w stronę objęcia "wadzy". Ilu zwolenników nacjonalizmu, katolicyzmu i pisowizmu jutro stawi się na ulicy, nie wiem, wiem, że obecni będą wszyscy prawicowi hochsztaplerzy, kłamcy i burzyciele. Tomasz Terlikowski, Jacek Karnowski, Michał Karnowski, Tomasz Sakiewicz, Paweł Lisicki, Piotr Semka, Krzysztof Skowroński - to tylko kilka nazwisk z grupy dziennikarzy, którzy przystąpili do Komitetu Honorowego Marszu w Obronie Demokracji i Wolności Mediów organizowanego przez PiS 13 grudnia.
Ci frustraci, gdyby żył Jaruzelski  , staliby pod jego domem, ale Jaruzelski bezczelnie sobie wziął i umarł , a sieroty po nim muszą wyładować swoją nienawiść i pokazać reszcie społeczeństwa, że stoją tam gdzie stało ZOMO.  w 1981 roku Jaruzelski wyprowadził wojsko na ulice przeciwko obywatelom, 33 lata później Kaczyński wyprowadza narodowych-katolików przeciwko obywatelom. To się nazywa chichot historii.

A na deser: Jerzy Rębek, były poseł PiS, a od niedawna burmistrz Radzynia Podlaskiego, podjął jedną z pierwszych, strategicznych decyzji. Przez pośrednictwo Matki Boskiej zawierza miasto Jezusowi.





poniedziałek, 8 grudnia 2014

Różowo -tęczowo?

Wybór Biedronia na prezydenta Słupska to jak zaznaczyłam taka jaskółka , która wiosny nie czyni. Społeczeństwo nasze jest radykalne i takie pozostanie , nie łudźmy się zbytnio. W Newsweeku Michalczewski powydziwiał " My, Polacy, jesteśmy jak wieśniaki, które nie zjedzą czegoś, czego nie znają. A ja uważam, że trzeba być ciekawym nowych smaków, trzeba poznawać nowe rzeczy."
Niestety, to prawda Polacy to wieśniacy, 90 % tych mieszkających w miastach to mentalne wsioki.
Popieranie osób homoseksualnych przez Michalczewskiego nie spodobało się temu dupkowi od piwa Ciechan, ale uwaga, ten gnom produkuje również Bojana, Lwówek śląski, Tęczynek i Biskupiec. To taka mała uwaga dla piwoszy. Jeżeli chcecie nabijać kabzę narodowemu homofobowi, to wasza sprawa, ja bojkotuję te piwa. Jak chcecie zapoznać się z dorobkiem tego fiuta to  wejdźcie na stronę Kresy.pl
Polski zaścianek walczy z tęczą, co i rusz ja podpalając, nie wiedząc tak naprawdę co czynią, ale skąd mają wiedzieć skoro ani to pisać , ani to czytać nie potrafi, jeno ksiundz wie najlepi i jego słuchać trza.
W w tej ichnej księdze jak wół stoi :

(...) I Bóg dodał: „To jest znak przymierza, jakie ustanawiam między mną a wami i każdą duszą żyjącą, która jest z wami, dla pokoleń po czas niezmierzony. Tęczę moją daję na obłoku i ma ona służyć za znak przymierza między mną a ziemią. I gdy sprowadzę obłok nad ziemię, wówczas na pewno pojawi się tęcza na obłoku.” Źródło: Rdz 9:11–14.

Jaki to więc pedalski symbol ta tęcza, a skoro pedalski znaczy , że bóg tak chciał.  Tylko , że co tych katolików obłudników to obchodzi , grunt, aby pokazać, że katole rządzą, a w imię czego, to już nie ważne.

Następną kwestią, choć mocno powiązana z poprzednim tematem, jest konwencja przeciwko przemocy.Szczerze mówiąc nie rozumiem, o co chodzi , co ma homoseksualizm wspólnego z przemocą wobec kobiet? Dlaczego rząd po prostu nie podpisze tej konwencji? Dlaczego rząd daje się podejść przez te jebane klechy,które wmawiają wszystkim , ze ta konwencja ma jakieś drugie dno, które prowadzi do piekła. Tu chodzi o kobiety, które są bite, maltretowane, poniżane, wykorzystywane, szantażowane i zastraszane przez swoich mężów/partnerów. Ile jeszcze kobiet musi ucierpieć, a może zginąc z rąk oprawców, aby to w kńcu dotarło do ludzi, do rządu.

Kaczyński zapowiedział , że jak dojdzie do władzy to" będzie ustawa o ochronie kobiet przed przemocą. I to taka, że będzie mróz w oczy szczypał. Czyli bardzo, bardzo twarda."

Aż skóra cierpnie od tych jego zapowiedzi, co to będzie , kiedy on przejmie władzę, czyli nigdy, bo Kaczyński wie, że władzy już nigdy nie przejmie. Pomarzyć można.

wtorek, 2 grudnia 2014

U wujcia na imieninach

Tak bawi się sekta Pisowsko-maryjna.
I pomyśleć, że ci sekciarze, chcą rządzić Polską, aż ciarki człowieka przechodzą.

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Cuda, cuda, ogłaszają

Nowym burmistrzem Wadowic, miasta papieskiego został człowiek powiązany z Ruchem Palikota i partią Zieloni. Ekstrema prawicowa bije na alarm, jak to możliwe, aby wadowiczanie odcięli się od wszystkiego co nauczał JPII i wybrali lewaka, propagującego palenie marihuany.
W Słupsku prezydentem został Biedroń, gej, ateista, ola boga, toż to szok. Prawica nie wierzy , aby w katolandzie pedał mógł rządzić miastem.
Tzw. lewica, czyli SLD dostało mocno po dupie, w zasadzie można śmiało powiedzieć, ze lewicy w RP nie ma. Nastał czas, aby stworzyć coś nowego, co mogłoby zainteresować ludzi młodych.
PiS po raz 8 wygrało czyli przegrało. Fałszowanie wyborów widać gołym okiem, w/g PiS-u, dlatego PiS potrzebuje krwi i chce ja rozlać 13 grudnia. Tego dnia PiS , kibole, bojówki narodowców staną tam, gdzie 13 grudnia 1981 roku stało ZOMO. Nie wiem czy ci prawicowi głupcu zdają sobie za tego sprawę, ale wiem, że tego dnia już na pewno skończy się PiS. Z resztą II tura wyborów pokazał , że jednak Polska ma w głębokim poważaniu kwakanie Jarka. Polacy chcą stabilizacji, pracy, pieniędzy, normalnego życia. Podpalanie już wyszło z mody. PiS zakiwało się już na śmierć, ich odloty w telewizji nie są już nawet śmieszne.
Tylko po co , SLD zaczęło walić w te same bębny??
Polska od razu się nie zmieni, jedna jaskółka wiosny nie czyni, kaszalot Wróbel już bije pianę i sieje nienawiść co do wyboru Biedronia. Ale musicie przyznać, że krok został zrobiony i dobrze. Idźmy ta drogą, zacznijmy być tolerancyjni, olewajmy te wybroczyny katolickiego kościoła. Wyjdzie nam to na lepsze.

czwartek, 27 listopada 2014

Dziękczynienie

Dzisiaj za oceanem obchodzony jest dzień dziękczynienia, dlatego tez chciałabym wszystkim czytelnikom za oceanu życzyć Happy Thanksgiving :-))

To jest moje , najwspanialsze święto, zupełnie nie religijne, ale takie rodzinne, gdzie spotykają się przyjaciele, rodzina, bliscy znajomi . Nie ma prezentów, żadnego blichtru, jest po prostu miło .
Szkoda, ze nasza historia nie obejmuje takiego święta. Nycz chciał zmałpować to święto i w Czerwcu oczywiście kościół obchodzi dzień Dziękczynienia, ale niestety to jest jakaś nie trafiona parodia.
A dziękować zapewne ma za coś każdy z nas, czyż nie?  To jest takie święto podsumowujące kończący się rok. I tyle, a może aż tyle. Tak czy siak, ja tez świętuję, też przyrządzam indyka i jest miło i fajnie.



środa, 26 listopada 2014

To i owo

Kaczyński z tymi sfałszowanymi wyborami , zakręcił się jak świński ogon. Smoleńskie bzdury nie działają już na ludzi to znalazł sobie nowa zabawkę. Napisał nawet do PE w tej sprawie, robiąc z siebie po raz kolejny debila, ale co mi tam, jego sprawa. Ja proponuje , aby Antek został przewodniczącym PKW i wtedy zapewne już Kaczyński o fałszowanych wyborach mówić nie będzie.
Choć kto go tam wie. Podobno we wszystkich komisjach wyborczych był przedstawiciel PiS-u, który miał doglądać wyborów i co?? I Kaczyński dalej trąbi i obwieszcza, że sfałszowane.  gdyby nie durne media, jakie mamy  w tym kraju, to pewnie pies z kulawa noga nie zwróciłby uwagi na te kwakania prezesa, ale nasze media z gówna zawsze chcą ukręcić bat, to i mamy to co mamy. W Polsce nie da się obejrzeć wiadomości, bo wszędzie panuje tabloidyzacja wszystkiego. Tak więc ja poświęcam nie więcej niż 20-30 minut na wiadomości rano przed pójściem do pracy i to wszystko, szkoda nerw, że tak powiem. Gadające głowy tez mi się już znudziły, tym bardziej, ze plota w kółko to samo.

Wyobraźcie sobie, że oto były rzecznik bp. Gocłowkiego, Witold Bock, zrezygnował z kapłaństwa. Nie, nie stracił wiary, odszedł bo miał już dosyć tej hipokryzji w kościele. Brawo dla tego pana . I zachęcam wszystkich księży aby szli tą drogą.
Jeden z kolegów pana Bocka powiedział " – Kościół po upadku komuny stał się głównie machiną do walki o wpływy i pieniądze, gdzie lepiej niż inni mają się lizusy i biurokraci. Witek bardzo przeżywał koleje losu księdza Lemańskiego w diecezji warszawsko-praskiej. To go upewniło, że tak się dzieje nie tylko pod rządami arcybiskupa Głodzia.

Nie tylko ten ksiądz zrzucił sutannę w ostatnim czasie. Młody , pełen zapału , krotko po seminarium też zrzucił szaty, i jak mówi "Mogę jedynie powiedzieć, że trafiłem z rąk wspaniałych nauczycieli pod skrzydła ludzi, dla których liczyły się tylko pieniądze i posiadanie realnej władzy. Wybierając taką drogę i trwając przez tyle lat formacji pod tak ostrymi regułami, marzyłem, że kapłaństwo pozwoli mi pomagać ludziom i poprawiać ich życie. A wszystko szybko sprowadziło się do prostego administrowania, liczenia, pobierania opłat. I jasnych wytycznych, co mi wolno ludziom powiedzieć. Na początku myślałem, że trafiłem po prostu na najgorszą parafię świata i to minie. Po roku nasłuchałem się jednak tego, co mówią inni z roku. I wiedziałem, że tracę siły na to kopanie się z koniem. Wytrwałem jeszcze kilkanaście miesięcy, potem podjąłem decyzję."

Tak więc, potwierdza się to co piszę i ja i inni, kościół to jedna wielka ściema, fabryka pieniędzy, hipokryzji, kłamstwa,obdzierania ludzi z godności i wpajania im głupot.

Fronda jak zawsze nie zawodzi. Zaproponowała bojkot Lidla, bo ten w reklamie zamiast użyć słów "Boże Narodzenie i święta" użył "w te specjalne dni", co jest wyrażeniem laickim i niezgodnym z państwem w którym Boże Narodzenie jest tak ważnym świętem.
"Polska to kraj chrześcijański. Nasza tradycja bożonarodzeniowa jest ściśle związana z przeżywaniem Narodzenia Pana Jezusa Chrystusa. Nie pozwolimy na to, by zagraniczna firma narzucała nam laicką i ateistyczną ideologię. Nie chcemy w Polsce propagandy nihilistycznej! Domagamy się przywrócenia „Bożego Narodzenia” do spotu przedświątecznego, albo będziemy wzywać do bojkotu produktów sklepu Lidl."
Obśmiałam się jak norka z kretynizmu tych biednych ludzi. I już widzę jak wszyscy bojkotują Lidla , buhahahhaha.
Podobnie jak widzę ludzi bojkotujących Empik, który to odważył się w reklamie pokazać "szatana" Nergala i "aborcjonistkę" Czubaszek. Fronda i inne prawicowe media dostały apopleksji po prostu. Jak można w katolandzie takie rzeczy pokazywać.    i jak by to powiedział polski katolik " ja pierdole kurwa, zajebać tych chujów ateistów z tą ich kurwa ideologią jebanej śmierci, kurwa."

poniedziałek, 24 listopada 2014

Poważnie?

10 % uprawnionych do głosowania oddało nieważne głosy. Zakładam, że takich, którzy zrobili to z premedytacją jest jakieś 2 %, cała reszta zrobiła błąd , bo jest po prostu nie kumata. Polacy to gorzej niż gęsi, ongiś się mówiło , ze nie gęsi, bo swój język mają, ale z tego języka mało kumają, ot co.

Leśne dziadki z PKW podały się do dymisji i dobrze. Ich wina , że zamówili system do zliczania głosów od nie znanej firmy za jakieś śmieszne pieniądze i myśleli , że zadziała. Nie zadziałał i dał wodę na młyn Kaczyńskiego, który po raz już nie wiadomo który chcę podpalić ten kraj.

Jaruzelski nie żyje, to prawica nie wie, co robić 13 Grudnia, osierocona ze swoich poronionych pomysłów została. Ale nie do końca, otóż 13 Grudnia ma wypełzać całe szaleństwo na ulice i demonstrować, przeciwko wszystkiemu co się da.

Wedle Kaczyńskiego nie ma tutaj demokracji , a wybory były fałszywe, dlaczego więc ten konus nie wycofa swoich kandydatów, którzy startują w drugiej turze wyborów?? Skoro nie ma demokracji to jakim prawem Gmyz , Kaczyński i reszta idiotów zwołuje demonstracje i kto im na to pozwala. Tam gdzie nie ma demokracji, takie demonstracje byłyby niedopuszczalne. To , albo jest demokracja i każdy może sobie demonstrować, albo jej nie ma i robimy z gnojami porządek, jak to bywało w PRL-u.

Cały świat nabija się z Polski , a szczególnie z radnych Tuszyna pod Łodzią, którzy kłócą się o to, że Mis Puchatek nie powinien zostać patronem placu zabaw bo... nie nosi spodni i nie ma tak na prawdę płci. Ponoć to miś o małym rozumku, ale ja uważam, że radni Tuszyna tego rozumku nie maja wcale i powinni zostać natychmiast usunięci ze swoich stanowisk, za to, że marnują pieniądze podatnika na brednie .
Ja proponuje, aby patronem placu zabaw został święty Wojtyła i będzie po sprawie. A tak w ogóle to nie tylko Puchatek nie nosi spodni, Jogi Bear też ich nie ma, ani Donald Duck i jakoś nikogo to nie razi. No cóż Polska to taki kraj specjalnej troski , a potem luzie się dziwią , że jest traktowana jakoby z buta. Ale czy Polskę można traktować poważnie??

Kraj , który jedną nogą jest w demokraci , drugą w teokracji, rządzony z tylnego siedzenia przez kler, w którym bohater bajki , czytanej przez dzieci od zawsze wzbudza emocje, bo nie nosi spodni. Kraj w którym burzy się pomniki z minionej epoki i wymazuje się historię bo się jej wstydzi, a powieszenie flagi na balkonie graniczy z obciachem. Kraj , który był zniszczony przez nazistów, teraz pozwala na pochody narodowców, czyli swoich nazistów. Czy taki kraj można traktować poważnie???




piątek, 21 listopada 2014

Smoleńsk 2

Teza , że wybory samorządowe zostały sfałszowane ma już swoich wyznawców, którzy wczoraj wtargnęli do siedziby PKW i ja okupowali.  Waszczykowski , jakby nie było . guru oszołomów powiedział : Powinniśmy działać solidarnie, a nie dopuszczać się aktów terroryzmu tak jak to zrobiono w siedzibie PKW."
Zgadzam się z tym, że to był akt terroru ze strony skrasjnie nieodpowiedizalnej prawicy pod wodzą Stankiewicz i Brauna, oszołomów spod sztandaru Smoleńskiego. To oni , pośrednio zwerbowali nacjonalistów z Ruchu Narodowego , aby dokonać czynnego napadu na komisje państwową. Piszę pośrednio , bo bezpośrednio czyni to Kaczyński. 
Do Kaczyńskiego dołączył się sfrustrowany Miller i tym samym pogrążył siebie i bodajże resztkę lewicy. No cóż , tonący brzytwy się trzyma.  
W ostatnim wpisie pisałam, ze gdyby PiS wygrało wybory parlamentarne to nie miałoby z kim stworzyć koalicji, teraz już wiem, że stworzyłoby ją z SLD. 


Dla tzw. lewicy, koryto jest ważniejsze od jakichkolwiek idei. 
Jutro Narodowcy, pewnie wespół zespół z lewakami wychodzą na ulice, aby robić dym i demolować Warszawę, bo wybory były sfałszowane. 
Tylko w tak paranoicznym kraju , może dochodzić do takich absurdów. Tak PKW dała ciała, ale to jest pokosie głupiej ustawy, która nakazuje w przetargach, wybierać najtańsze , czyli najgorsze firmy. No i potem mamy to co mamy. Czyli wszechobecny burdel i to w każdej dziedzinie.

Polacy to taki specyficzny naród, który mało wie, ale ma oponię na każdy temat. Naród, który mało czyta,a jeżeli już to bez zrozumienia. Stąd te nieważne głosy, oddane w wyborach, bo 4 karty do głosowania to było po prostu za dużo dla polaczków.  Stąd też głupie komentarze pod felietonem na temat ohydnego masztu , jaki stanął na jednej z głównych arterii stolicy. Felieton jest o maszcie, nie o fladze, ale dla polaczków to jedno i to samo. W polaczkach budzi się wtedy zew krwi , wypełzają demony katolicyzmu i pseudo patriotyzmu, bo jak maszt to flaga ,jak flaga to zdrada. 
Ten narod nigdy nie dojdzie ze sobą do ładu, bo zawsze i na zawsze już będzie jakiś tam kolejny Smoleńsk. Smoleńsk czyli zdrada, Targowica, układy, Komoruski, hańba itd. 

wtorek, 18 listopada 2014

Po wyborach

PiS triumfuje, ale szczerze mówiąc nie wiem co? Podobno PSL wygrywa w 10 województwach, więc kto w końcu wygrał ?
Z tą komisją wyborczą to w rzeczy samej skandal , firmę informatyczną wyrzucić na zbity pysk, a tych emerytów z komisji wymienić na młodszych, może w końcu coś zadziała.
Kto głosuje na PSL nie mam pojęcia, być może rolnicy, ale czy tylko?? Na PO głosują ci , którzy mają świadomość, że gówno w papierku jest jednak lepsze niż gówno bez papierka.  Na SLD nie głosuje już nikt, tylko stare komuchy.
Na PiS zaś zaczęli glosować młodzi, czyli wszyscy ci, którzy 10 lat temu biegali po podwórku z gilem do pasa i ci , którzy mieli to co dzieje się w RP w nosie. Inaczej mówiąc nie pamiętają IV RP i teraz chcą, aby rządy objęło PiS. Wiem, że wybory samorządowe to nie to samo co parlamentarne, na całe szczęście, ale groźba wyboru PiS w następnym roku istnieje i to realna.
Inną kwestią jet to , ze PiS nawet gdyby wygrało wybory parlamentarne to i tak nie będzie maiło z kim rządzić, no chyba, że SLD się zeszmaci albo PSL. Jeżeli nie to będzie to rząd mniejszości, czyli żaden. Niepokoi mnie też to zainteresowanie młodych ludzi partią Korwina. Korwin i jego pomysły są po prostu kontrowersyjne. Najbardziej kontrowersyjny jest stosunek Korwina do kobiet i to mnie przeraża. Nie rozumiem też dlaczego młode kobiety nie słyszą jego wypowiedzi w których Korwin traktuje je jak zwykłe szmaty, kurwy i prostaczki.
Jeżeli chodzi o wszelkiej maści niezależne ugrupowania, to ja nawet jestem za tak, ale Polacy nie dojrzeli do tego , aby glosować na ludzi spoza układu.  W Warszawie zawiązało się wiele stowarzyszeń, które chciałby mieć coś do powiedzenia w sprawie rozwoju tego miasta, ale do rad dzielnic dostało się zaledwie kilka osób.
O tych , którzy głosowali na Sasina , człowieka bez honoru, przyznającego się do tego , ze nie płaci podatków w Warszawie i tak naprawdę to ma to miasto w dupie, mogę jedynie napisać , że to zwykłe wiejskie słoiki. I tyle.

niedziela, 16 listopada 2014

Kontrowersyjnie

Cisza wyborcza trwa, więc będzie o czym innym, kontrowersyjnym?
Wywiązał się temat strefy wolnej od dzieci. Ja jestem za . Strefa wolna od dzieci powinna obejmować restauracje, kawiarnie, kina , ale nie tylko. Chodzi mi o rozwydrzone, nie wychowane bachory , które wyją, krzyczą, wrzeszczą, plują, biegają jak opętane, a ich rodzice nie reagują, po prostu siedzą i się cieszą , jakie to mają wspaniałe bachory. Ja nie mam dzieci to fakt, w zasadzie mogłabym już mieć wnuki, ale ich te z nie mam, więc postrzegam ten problem zgoła inaczej, jednak uważam, że bachory, w odróżnieniu od dzieci , powinny być izolowane od miejsc publicznych.  Skoro ludzie chcą wychowywać dzieci bez stresu, czyli pozwalać im na chamstwo od najmłodszych lat to ich wola, ale niech nie prowadzają tych bachorów w miejsca dla normalnych ludzi.
Ja od kilku lat walczę z bandą rozwścieczonych bachorów na działkach, bez skutku bo nikt , nie chce tchnąć się tego śmierdzącego gówna, jakim jest  starcie z rodzicami tych bachorów.

Kolejny kontrowersyjnym tematem są kamienicznicy, czyli ludzie, który odziedziczyli kamienice w spadku z całym inwentarzem, czyli mieszkańcami. Dla ścisłości, nie jestem kamienicznikiem, nawet takich osób nie znam. Uważam jednak, że ci ludzie maja prawo robić ze swoją kamienicą co chcą. Jeżeli chcą podwyższyć czynsz, po to, aby odnowić kamienicę to ich prawo. Jeżeli lokatorzy nie płacą czynszu to jest ich prawem ich wyrzucić na bruk, jeżeli lokatorzy szczają i srają po klatkach schodowych, wyrzucają śmieci gdzie popadnie to prawem kamienicznika jest wyrzucenie ich na bruk. Jeżeli kamienicznik chce przeprowadzić remont, to jego prawo , a nie lokatorów , aby się temu sprzeciwiać.
O jasne, pomyślicie biedni lokatorzy. Ja znam takich lokatorów w moim bloku, w którym 90% jest mieszkań wykupionych na własność , pozostałe mieszkania pozostają w rękach alkoholików sponsorowanych przez miasto, nierobów, którym się nie chce pracować , bo po co, skoro państwo ich utrzymuje i leserów , którzy kręcą lody.

W wielu państwach na tzw. zachodzie nie ma zmiłuj, nie płacisz za czynsz , won.  Dlaczego u nas mamy się pochylać nad każdym degeneratem? Zważywszy na to, że według danych z urzędów pracy , około 40 % wszystkich zarejestrowanych w urzędzie pracy , tej pracy wcale nie chce. Oni chcą zasiłki i ubezpieczenie zdrowotne. 
Może powinniśmy jednak skończyć z tym państwem opiekuńczym i dać szansę tym co chcą?

piątek, 14 listopada 2014

Piątkowo

Nasi posłowie podróżują za nasze pieniądze gdzie się da. Jedni robią to legalnie inni oszukują i kasę za podróż ładują do kieszeni.  Tak czy owak, po jakiego kuta  posłowie jeżdżą do Malezji, Ugandy, Wietnamu itd.
Co te podróże wnoszą do naszej polityki, do naszego życia codziennego?
  Na przełomie marca i kwietnia 2012 roku grupa sześciu parlamentarzystów pojechała do Kampali w Ugandzie. W delegacji była Bożena Bukiewicz (PO), Ryszard Kalisz (SLD), Beata Mazurek (PiS), Franciszek Jerzy Stefaniuk (PSL) oraz Marzena Wróbel (SP) i Wanda Nowicka (TR). Cała podróż kosztowała ponad 100 tys. zł.Pytam się co z tego wniknęło, po co była ta podróż?
  W styczniu 2013 roku do Dżakarty w Indonezji wybrała się grupa pięciu posłów, członków Polsko–Indonezyjskiej Grupy Parlamentarnej. Maciej Banaszak (TR), Bożena Bukiewicz (PO), Krzysztof Kłosowski (TR), Tomasz Latos (PiS) i Elżbieta Apolonia Pierzchała (PO) wydali na tę 9–dniową podróż po blisko 21 tys. zł. Podatników wyprawa posłów kosztowała więc łącznie 104 tys. zł.
 Równie kosztowna była podróż trzech posłanek do Kuala Lumpur (Malezja), gdzie w czerwcu 2013 roku odbywał się Światowy Szczyt Kobiet. Beata Kempa (SP), Beata Szydłowska (PO) i Małgorzata Sekuła Szmajdzińska (SLD) wydały na tygodniową podróż po 19 tys. zł. 
 Posłanka Szmajdzińska odwiedziła nie tylko Malezję. Jej wyjazd na Zgromadzenie Ogólne Światowej Skautowej Unii Parlamentarnej, który odbył się w listopadzie zeszłego roku w Tokio kosztował 14,5 tys. zł. Towarzyszył jej Bartłomiej Bodio (ID), który wydał podobną kwotę.
 Dwukrotnie polscy posłowie jeździli w ostatniej kadencji do Wietnamu. Najpierw czterech posłów udało się w grudniu 2012 roku do Hanoi na zaproszenie Komitetu Spraw Zagranicznych Zgromadzenia Narodowego Socjalistycznej Republiki Wietnamu. Wśród członków delegacji byli Grzegorz Schetyna (PO), Robert Tyszkiewicz (PO), Witold Waszczykowski (PiS) i niestrudzony Tadeusz Iwiński (SLD). Wyjazd każdego posła na sześć dni do Azji kosztował ok. 13 tys. zł.
To są jakieś jawne kpiny. 
Drugi wyjazd na zaproszenie tej samej instytucji odbył się rok później. Wówczas wziął w nim udział tylko jeden poseł – Jerzy Wenderlich z SLD. Jego wyjazd kosztował 16 tys. zł.

Swoich koneserów ma także Ameryka Południowa. W marcu 2013 roku do Quito (Ekwador) na sesję Unii Międzyparlamentarnej pojechało sześciu posłów i posłanek. Łączny koszt tej ekwadorskiej odysei to 139 tys. zł. Wszystko oczywiście na koszt podatników.

 Miłośnikiem Afryki jest poseł Tadeusz Iwiński (SLD), który jest równocześnie rekordzistą w liczbie podróży – jak dotąd odbył ich 72. Wśród nich była także wyprawa do senegalskiego Dakaru na 3–dniowe seminarium Stowarzyszenia Europejskich Parlamentarzystów na rzecz Afryki. Kosztowało to prawie 9 tys. zł.

Jak mniemam wycieczek nieco bliższych było wiele , wiele więcej na sumę też nie małą. dziwne, że nikt nie podaje ileż to razy nasi szacowni posłowie i posłanki latali do USA, aby spotkać się z Polonią. 

Nie chodzi mi o to , aby siedzieli w swoich lawach i w nosie dłubali, bo to najczęściej robią, ale o to , aby te ich podróże miały jakikolwiek sens, a nie były tylko podróżami turystycznymi za nasze pieniądze.

Za dwa dni mamy wybory samorządowe, o tym już pisałam , chce tylko dodać, ze jednakowoż wybieram się oddać swój cenny głos, bo liczę na to, że wybrane przeze mnie osoby, o ile się dostaną do rady dzielnicy , zrobią coś pożytecznego. A do zrobienia jest całkiem sporo. Co do prezydenta miasta nie mam jeszcze kandydata, po prostu nie wiem, czy dalej glosować na "bufetową" , która zrobiła jednak dosyć dużo, czy na kogoś innego. Wybór jest dosyć ograniczony pod tym względem. Niestety.
W tych wyborach dla mnie ie ma znaczenia, czy kandydat jest z PO, SLD, PiS, czy tzw. niezależny , liczy się jego doświadczenie i program. Jeżeli ktoś wyjeżdża mi z darmową komunikacja miejską , darmowymi przedszkolami i żłobkami to znaczy , że zaniedba inne sprawy, bo przecież musi wziąć pieniądze z innych inwestycji , aby zrealizować to o czym mówi.  Czyż nie?

wtorek, 11 listopada 2014

Buhahhahah

Święto czego??? Niepodległości, hahahhah jasne, a ci faszyści, narodowcy, kibole, chuliganie , którzy rok w rok wywołują burdy, palą, wyrywają bruk, ranią innych to co?? Ot taki nasz Polski przerywnik.
Marszałek ongiś powiedział , naród wspaniały, ale ludzie kurwy. Teraz to już i cały naród to kurwy, które dopuszczają do takiego wstydu . Mnie jest po prostu wstyd , że jestem Polką, że żyje w takim wstrętnym , obmierzłym kraju. Kraju  w którym nienawiść i  zło czyha na każdego w każdej chwili.  Najnormalniej na świecie nie nawiedzę tego narodu idiotów, kretynów, chamów, obiboków , pijaków, nacjonalistów, faszystów,bezradnych stróżów porządku , tego gnuśnego katolskiego zacofania.
Kiedy w końcu ten naród dorośnie do tego aby normalnie , jak to bywa w cywilizowanym świecie obchodzić święta, obchodzić tak ważny dzień jak niepodległość?? Dlaczego muszę się bać ,we własnym kraju, wychodzić z domu po godzinie 16 w święto niepodległości? Dlaczego faszyści zwani chuliganami rzucają we mnie wyrwanym z ulicy brukiem, tylko dlatego , że chce napić się kawy w kawiarni na mieście? Po prostu dlaczego jest tak parszywie, w kraju, który tyle przeszedł w swojej historii??

Oto Polska właśnie

poniedziałek, 10 listopada 2014

krótko i zwięźle

Dwóch bogatych ludzi, jeden na 23 miejscu najbogatszych Polaków z przychodem 1,5 mld. zł., drugi prezes Green Property Group, bez żadnych konsultacji społecznych wyjebali , prawie w środku miasta potworny maszt.Ot bo taka mieli potrzebę. Potrzebę wyeksponowania flagi.

Maszt waży 40 ton, mierzy 60 metrów, flaga 100 m.kw. Na dzisiejszym poświęceniu tegoż nie zabrakło Bufeteowej, jej świty i klechy Sowy. Akurat tamtędy wracał z roboty i widziałam.





Mnie osobiście to rybka, czy ktoś chce, czy nie chce wywieszać flagę narodową, ale jakim prawem dwóch bogatych ludzi siłą mnie i innych uszczęśliwia widokiem tejże flagi.
Idąc tym tropem, być może następnym razem ci sami bogacze, albo i inni wypierdolą w centrum Warszawy największego Chrystusa na świecie, tudzież gigantycznego Wojtyłę , albo krzyż. Mając pieniądze gówno ich to obchodzi co obywatele na ten temat myślą. I to ma być demokracją???




sobota, 8 listopada 2014

Dżuma czy cholera?

Tak wybór mamy zajebisty jak podkreśliła moja koleżanka Republikanka. Mamy wybór między mniejszym lub większym idiotą, kretynem, złodziejem, nieudacznikiem, krętaczem czy świętojebliwym.
Za tydzień będziemy wybierać samorządowców, którzy ponoć mają robić nam dobrze, czyli interesować się naszym poletkiem.
Za rok zaś, mamy wybory parlamentarne i tu już będzie syf totalny, bo znowu do Sejmu i Senatu dostaną się ścierwa , złodzieje, krętacze , wulgarne męty.
To co zrobili posłowie PiS-u nie jest czymś nowym i zaskakującym, oni mieli nie fart, że  alkoholiczki żony chciały się nachlać swojego , przez siebie wniesionego na pokład alkoholu i wywołały burdę.
Przy okazji wyszło na jaw, że panowie ci, wielokrotnie już kradli nasze pieniądze podpisując listę obecności , nie uczestnicząc w zebraniach, że brali pieniądze na przejazd samochodem a latali tanimi liniami i tym podobne szwindle.
Niestety , nie oni jedni praktykują takie rzeczy. Nasi europosłowie to robią co innego???Wolne żarty.
Sęk w tym, że kandydatów do parlamentu, senatu czy chociażby w wyborach samorządowych mamy jakich mamy, a więc najczęściej  z nagonki gównozjadów, bez przygotowania, bez wiedzy, bez zabezpieczenia finansowego, bez kompetencji. Do parlamentu trafiają jakieś złogi i potem mamy to co mamy. Posłowie , którzy mówią zrobio, widzo, są na porządku dziennym. Wziąść, ubrać ( buty) czy wańczać tak mówią nasi przywódcy i tak tez postępują. Dopóki społeczeństwo nie zmądrzeje, dopóty będziemy wybierać idiotów.

A społeczeństwo zamiast mądrzeć głupieje.

"W skrzynce mam 54 tys. maili - mówi Katarzyna Twardowska, rzeczniczka prasowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Wszystkie to skargi przeciwko emisji w TVP spotu Kampanii Przeciw Homofobii poświęconego związkom partnerskim."

Czy to jest możliwe w normalnym cywilizowanym kraju????

Czy w normalnym , cywilizowanym kraju, klecha wypowiada takie oto słowa:

"Prawdziwa Polska to nie jest żaden spot wyborczy czy reklamowy takiej czy innej opcji politycznej, Polska to ludzie, Polska to Naród, a ten Naród jest w Kościele"

 To odpowiedź na spot z udziałem premier Ewy Kopacz, w którym zasugerowano, że spor o krzyże na ścianach to "bzdura".

Nie , w normalnym kraju, kościół jest kościołem, rząd pracuje dla swoich obywateli, w parlamencie zasiadają ludzie z kompetencjami, nikt nie dywaguje nad aborcją, eutanazją, krzyżami na ścianach, bo ich nie ma,  marihuaną czy związkami partnerskimi, bo tam to już dawno wszystko  jest.
W tym ciemnogrodzie, za kilka dni będą ponownie palić tęczę, głosić nazistowskie hasła i rozpierdalać wszystko co stanie na drodze prawdziwych polskich patriotów i katolików.


środa, 5 listopada 2014

Politycznie

Tak, tak dzisiaj będzie o polityce. Za 11 dni odbędą się wybory samorządowe w RP. Kogóż my tu mamy do wybory w tej Warszawie. Pan Sasin z PiS-u ubiega się o krzesło prezydenta Wawy. Przyznaje, że podatków w Warszawie nie płaci i mieszka poza nią. Obiecuje darmową komunikacje miejską. Jak to na słoika przystało gada głupoty.  Ciekawe skąd weźmie pieniądze na nowy tabor, na rozbudowę metra itp. inwestycje?? Ups, zapomniałam, przecież żadnych inwestycji już w Warszawie za rządów pana Sasina nie będzie, bo jak zaznaczył pójdzie śladami Lecha Kaczyńskiego.
Pan Rozenek z TR, chce więcej sportu w Warszawie. I jak tu traktować Twój Ruch poważnie???
Sebastian Wierzbicki z SLD, chce wprowadzić bezpłatne żłobki i przedszkola oraz obniżyć czynsze. Aha, to znaczy z czego będą się te żłobki i przedszkola utrzymywały?? Z naszych kurwa podatków ?? Obniżone czynsze to smród i ruina kamienic , bloków. Super.
Pani Ikonowicz-Nosal stawia na zwiększenie opieki społecznej. Dla kogo, dla tych biednych chorych na alkoholizm, dla tych matek co to specjalnie nie wychodzą za mąż  aby dostawać pieniądze i ulgi, dla tych wszystkich rencistów, którzy pracują na czarno, czy może dla tych co maja w dupie jakąkolwiek pracę??
Są jeszcze jacyś bliżej nie znani ludzie z bliżej nie znanych ugrupowań , którzy chcą wyburzyć Pałac Kultury i Nauki, zakazać aborcji, propagandy pedalskiej i budować domy komunalne. Wow.
Jest w czym wybierać.
O radnych dzielnic nie wiem nic, jakoś nikt się nie zaprezentował , niczego nie przedstawił, więc jak można kogokolwiek wybrać i po co???

Ten to ci dopiero prawdziwy geniuś, jak ci wszyscy prawdziwi Polacy, co to ino by tęcze palili i faszystowskie hasła wznosili.

Tymczasem za oceanem odbyły się wybory i w moim stanie, Stanie Oregon, obywatele wyrazili zgodę na legalne palenie marihuany w miejscach publicznych. Oregon ju z wcześniej zatwierdził związki partnerskie, a także eutanazję.
Polsce potrzebne są jeszcze lata świetlne , aby dojść do takiego poziomu.
My jesteśmy na poziomie kłócenia się czy zostawić czy usunąć pomniki upamiętniające żołnierzy Armii Czerwonej. My jesteśmy na poziomie budowania jakichś masztów wolności, poprzez które, nasi kretyńscy współobywatele będą wyrażali swój patriotyzm.

Bo Polacy nie wiedzą czym jest patriotyzm, im kojarzy się to albo z machaniem chorągiewką , albo z przelewaniem krwi.  My jesteśmy na poziomie palenia tęczy , bo kojarzy się ona z pedalstwem, a jak wiadomo pedalstwo to zbrodnia. My jesteśmy na poziomie zakazywania aborcji, in vitro , bo tak mówi klecha. My jesteśmy na poziomie obrońców Ukraińców, a własną historię chcemy wymazać gumką.
Jesteśmy niestety, głupim, zaściankowym narodem, zniewolonym przez watykanistów i garstkę powalonych katolików. To jest przykre, ze ten naród dał sobie wleźć na głowę tej watasze i dalej pozwala im się panoszyć.

piątek, 31 października 2014

halloween

Jak co roku, odezwały się nożyce, czyli katole z krwi i kości  i zaprotestowali , względem Halloween.
Kuria warszawska wydała oświadczenie: 
Korzenie "Halloween" związane są z pogańskimi obchodami święta duchów i z oddawaniem czci celtyckiemu bogu śmierci. Anton Lavey, twórca współczesnego satanizmu, stwierdził iż noc z 31 października na 1 listopada jest największym świętem lucyferycznym. Mają wtedy miejsce wzmożone liczebnie akty przemocy o charakterze okultystycznym. Kościół otwarcie sprzeciwia się takim praktykom.
Woooow !!!!
Czujecie tego diabła za skórą? Ja czuję każdego 31 października , kiedy to zapalam swoją dynię.

 Fronda postanowiła chrzcić dynie i głosić, że Halloween to pierwszy stopień do piekła. Idąc tym tropem , Amerykanie to diabły wrodzone, bo tam akurat Hallowen kwitnie:)) Katolicki Meksyk też może rozłożyć nie jednego polskiego katola na łopatki. Ale co tam, polski katol wie lepiej i basta.
Aha , gdyby jakieś dziecko, przebrane,  zapukało do waszych drzwi w oczekiwaniu na cukierki  to musicie zapytać się czy chodzi ono do kościoła i czy się spowiada. Tak mówi katolicki  dwumiesięcznik " Miłujcie się". Jak sama nazwa sugeruje , miłujcie takich samych jak wy, bo wszyscy inni to zło, które trzeba tępić.
I na koniec. Ni eto , że katole nie świętują , ależ świętują . wymyślili sobie jakieś pogańskie halowins, które polega na tym, że biedne dzieci, głupich katoli przebierają się w jakiś tam świętych i paradują po ulicach. Obciach i poruta, po prostu.


wtorek, 28 października 2014

Co w trawie piszczy

W trawie katolskiej oczywiście piszczy, że aż "miło". Wstrętny spuchlacz Dydycz ubolewa, że oto "Kościół jest atakowany również za to, że jego przedstawiciele nie są donosicielami i nie przekazują informacji na temat pedofilii do odpowiednich instancji".
Dydyczowi musi, że się ta pedofilia bardzo podoba, być może ma coś za uszami w tej sprawie , że tak bardzo broni zwyrodnialców, którzy zaspakajają swoje seksualne potrzeby z dziećmi. Obrzydliwość tej wypowiedzi jest wręcz nie do przyjęcia przez normalnych ludzi, jest jak mniemam do przyjęcia przez katolików, ale ....
Katolicy( nie wszyscy, ale większość w naszym kraju)  to taki odłam ludzi, którzy łykają wszelkie kłamstwa i herezje głoszone przez sukienkowych.
Bp Tadeusz Pikus [biskup drohiczyński] zaś nie tylko uważa, ale i głośno mówi, że kobiety nie mają prawa do antykoncepcji, aborcji  ani in vitro. Jak mniemam kobiety w katolandzie mają prawo do rodzenia dzieci , wszystkich dzieci, upośledzonych, nieuleczalnie chorych, poczętych w wyniku gwałtu. A te bezpłodne, no cóż, bóg tak chciał i fenito.
 Hoser natomiast uświadomił swoje owieczki, że Dowodem miłości jest nie tylko sam akt małżeński, ale także wstrzymanie się od tego aktu.

Komponent męski w małżeństwie nam tu umyka. Okresowa wstrzemięźliwość funkcjonuje, bez niej nie można żyć.

Bez niej dążylibyśmy do animalizacji życia. Bez okresowej wstrzemięźliwości nie będzie wierności.

Inaczej mówiąc, seks małżeński tylko dla prokreacji!

Gądecki, zauważył , że kościół nie może się otworzyć na związki jednopłciowe, bo   małżeństwo sakramentalne w żaden sposób nie stanowi równoważni dla związku osób jednopłciowych. Dzieci w tych związkach jednopłciowych, są kochane,  mają lepsze warunki życia, ale nie ma tego zasadniczego momentu, który jest w normalnej rodzinie ojca i matki – mianowicie komplementarności w wychowaniu od strony macierzyńskiej i ojcowskiej.

Co to znaczy? Czy ktoś mógłby mi to przetłumaczyć na nasz język.

Caritas w Katowicach oznajmił , że jest goły i wesoły, nie ma pieniędzy aby pomóc poszkodowanym w pożarze kamienicy. Szczerze , nie wierzę w te objawienia, bo klechy zawsze mają kasę, ale na swoje potrzeby, a nie na potrzeby owieczek to raz, dwa, jeżeli byłoby to prawdą, to oznaczałoby , że luzie mądrzeją i klechom nie dają.   

Czasami , aby sobie umilić dzień, wchodzę na Frondę, czytając te wypociny, rże ze śmiechu. Bo czy coś takiego jak to nie wzbudza w was śmiechu?

"
Mam 59 lat. W latach siedemdziesiątych ub. wieku nieświadomie zacząłem igrać z ogniem przez zaangażowanie się w praktyki okultystyczne. Byłem wówczas człowiekiem „wierzącym” i „praktykującym”: dwa razy w roku chodziłem do spowiedzi i Komunii św., nie znałem Pisma św., nie żyłem zgodnie z Ewangelią. Byłem katolikiem nijakim i niebezpiecznym, bo dawałem innym zły przykład. Nie wiedziałem, że trzymanie w domu różnych posążków, talizmanów, kart tarota, książek uzdrowicieli, czasopism pornograficznych jest grzechem, że Bóg naprawdę troszczy się o mnie i zależy Mu na mnie i moim szczęściu.
Kiedy miałem 23 lata, poznałem dziewczynę. Była niepraktykująca, a jej matka była rozwódką, systematycznie korzystającą z usług tarocistki. Nie wiedziałem wtedy, że grzech rodziców, szczególnie grzech bałwochwalstwa, często przenosi się na dzieci. Wzięliśmy ślub i mieszkaliśmy pod jednym dachem z teściową. Urodziło nam się dwoje kochanych dzieci, jednak po pięciu latach małżeństwa żona stwierdziła, że kocha innego i że między nami wszystko skończone. Wziąłem walizkę i wyprowadziłem się. Przeżyłem załamanie nerwowe, uciekałem w alkohol i leki. Nie chciałem pić, a musiałem; chciałem się zapić na śmierć – nie mogłem…
 
W 1991 r. w audycji radiowej usłyszałem ogłoszenie: „Joga, relaks, dobre samopoczucie. Zajęcia pod wskazanym adresem”. Po mniej więcej trzech miesiącach uczestnictwa w zajęciach relaksu, medytacji wschodnich, ćwiczeń jogi czułem się znacznie lepiej. Nauczyciel był bardzo miły; podarował mi nawet koszulkę, która mi się bardzo podobała, czym zdobył sobie moje bezgraniczne zaufanie. Byłem nieświadomy tego zła, na zewnątrz ładnie wyglądającego i dającego pozytywne efekty (przestałem pić i palić), brnąłem więc dalej w to bagno. Dużo medytowałem. Po wyjeździe na szkolenie do Holandii sam zacząłem prowadzić zajęcia z relaksu i dopiero wtedy odkryłem, dlaczego jest on taki skuteczny. Otóż prowadzący wykonuje mantrę, która naprawdę otwiera człowieka na działanie złego ducha. Celem tych zajęć jest „oświecenie” – stan równy Bogu (100% pychy!).
 
Bywały okresy w moim życiu, że chciałem się z tego wycofać, bo zaczynałem widzieć zło, jakie się pod tym wszystkim kryje, jednak nie potrafiłem, gdyż działa to gorzej niż nałóg. Dopiero w 2002 r. modlitwa mojej mamy została wysłuchana. Był taki moment, kiedy na oczach guru ukląkłem i poprosiłem Boga: „Boże, powiedz, co tu jest grane, gdzie ja jestem?”. Pan zlitował się nade mną i otrzymałem światło dla umysłu. Dotarło do mnie, że to jest sekta, że guru kieruje naszymi umysłami i że jesteśmy ubezwłasnowolnieni. Moja decyzja była natychmiastowa: muszę stąd uciekać! Wówczas prysnął mit dobrego samopoczucia, a zaczął się horror. Szatan zabrał mi siły, energię i chęć do życia. Zostałem bez pieniędzy i jakiego­kolwiek dowodu tożsamości. Te dziesięć lat w sekcie, setki godzin medytacji o różnych bóstwach i mocach szatańskich, studia sufizmu, buddyzmu i tarota dały szatanowi przystęp do mojej duszy. Miało być oświecenie, a skończyło się ruiną duchową, psychiczną, fizyczną i materialną…
 
Po spowiedzi odbytej w krakowskich Łagiewnikach, w sanktuarium Bożego Miłosierdzia, przez pół roku walczyłem sam ze sobą, żeby móc wejść do kościoła i normalnie się modlić, szczególnie na różańcu, który jest bronią atomową przeciwko szatanowi. Dziś wiem, że byłem wtedy głęboko w piekle i że dopiero po moim nawróceniu zaczął się proces mojego oczyszczania i przywracania do życia w Chrystusie. Wyrzuciłem wszystkie posążki Buddy, wszystkie tzw. talizmany szczęścia, a książki innych religii i sekt spaliłem. Przestałem też kupować kolorowe śmieci z horoskopami i pornografią. Trafiłem do Odnowy w Duchu Świętym, gdzie kapłani i animatorzy modlili się nade mną. Pan Jezus na modlitwie pokazał mi moje zranienia: od dziecka byłem przeklinany, a więc duchowo poraniony. Poświęcone zostało również moje mieszkanie, w którym działy się różne dziwne rzeczy, tak że nie mogłem w nim spać. Jezus Chrystus podczas Eucharystii, adoracji Najświętszego Sakramentu dawał mi nieskończenie więcej wszystkiego, niż szatan zabierał. Doświadczałem też, czytając codziennie Pismo św., że słowo Boże jest żywe i zawsze aktualne. Zacząłem poznawać naukę Chrystusa, czytałem wiele religijnych książek i nastąpiła we mnie przemiana. Jest to proces wymagający czasu i konsekwencji. Ale nareszcie zaczynam budować swoje życie na Skale. Na pierwszym miejscu w moim życiu jest teraz Pan Bóg, a nie jakieś bożki.
 
Wszystkim ludziom poranionym przez grzech proponuję cierpliwość i systematyczność w życiu duchowym. Ja odrodziłem się fizycznie, psychicznie i duchowo – trochę jak św. Augustyn. Skoro więc on został wielkim świętym, to i ja – stary grzesznik – też chcę zostać wielkim świętym! I Wy też bądźcie wielkimi świętymi!"
Wiesław

Niestety tacy pojebani ludzie są wśród nas i nic się na to nie poradzi.


środa, 22 października 2014

Ohydztwa prawicy

W następnym tygodniu TVP pokaże spot przygotowany przez Kampanię przeciwko Homofobii zatytułowany "Najbliżsi - obcy" przedstawia dzień z życia pary kobiet: śmieją się, kłócą, wspólnie spacerują, modlą się, a na koniec świętują wraz z rodziną kolejną rocznicę związku. Oto on:





Spotu jeszcze nie emitowano, a już jest awantura. Wywołała ja ta wywłoka Pawłowicz. Według mnie jest to najobrzydliwsza , najwredniejsza a przy tym i najgłupsza baba w polskim Sejmie.
W/g wyżej wymienionej ten spot upokarza katolików i kościół powinien wystąpić w ich obronie.
Nie wiem jak wy , ale ja nie widzę w tym spocie nic co miałoby upokarzać katolików.
" Osamotnieni, rozproszeni katolicy nie obronią się przed lewacką przemocą." co to ku__a ma znaczyć? Po pierwsze jacy osamotnieni, jacy rozproszeni katolicy i jaka lewacka przemoc?? Czy ten babsztyl już zgłupiał do cna??

" Emisja tego spotu właśnie teraz jest formą nacisku na polityków, na posłów, aby wreszcie przepchnęli przez Sejm przemocową konwencję. Przecież wyświetlenie tego spotu przez TVP akurat teraz nie dzieje się przypadkowo. Środowiska lewackie nie są zadowolone z faktu, że przyjęcie szkodliwej dla Polski konwencji trwa tyle czasu. Chcą więc zagrać na fundamentalnych uczuciach, jak współczucie, litość, pragnienie przez ludzi „szczęścia”. Film działa na emocje, ale usypia rozum."
Zacznę od tego, że , o ile w ogóle Pawłowicz rozum ma, to jest on w permanentnej komie, nie tylko uśpiony. Wciąż nie rozumiem już nie tylko tej wredoty, co całej prawicy, co ma piernik do wiatraka, czyli ustawa o zwalczaniu przemocy ze związkami partnerskimi? Może mi to ktoś wytłumaczyć.

"Spot „Najbliżsi obcy” narusza Konstytucję, która w art. 18 definiuje małżeństwo jako związek biologicznych kobiety i mężczyzny i nakłada na państwo obowiązek ochrony i promocji tej wspólnoty rodzicielstwa i macierzyństwa. Spot Kampanii Przeciw Homofobii, który zamierza nadać TVP narusza więc system wartości wskazany w Konstytucji i ustawach, nie tylko o radiofonii i telewizji, ale narusza także prawo rodzinne cywilne w Polsce."

Gdzie w tym spocie jest mowa o małżeństwie?? Nigdzie.  Atak na marginesie to być rodzicem i cieszyć się macierzyństwem można i w związkach partnerskich nie tylko w małżeństwie, ale tego Pawłowicz nie wie, bo i skąd.

Akurat w tym przypadku TVP wypełnia swoją misję i to w 100% , edukuje kretynów , że lesbijki to nie potwory, stare obmierzłe babony , ale normalne kobiety, które żyją jak wszyscy inni.
Ale Pawłowicz tego nie widzi i nie akceptuje , bo jej nie chce nikt, dlatego jest taka sfrustrowana.

"Emisja takiego spotu narusza reguły demokracji, ponieważ ogromne kłopoty z przebiciem się ze swoim przekazem mają dominujące w Polsce środowiska katolickie, które nie mogą liczyć na łaskawe i darmowe udostępnianie im czasu antenowego na przedstawienie ich postulatów czy transmisję wielotysięcznych manifestacji."

Tu już babon przegiął i to mocno. Kłamie jak "bura suka", że zacytuje klasyka. Co niedziela w TVP są msze , co wiadomości są jakie wzmianki z Watykanu czy tym podobne ględzenia polskich klech.  Kościół i kościelna prawica całkowicie zdominowała polskie media, polską szkołę, kulturę i codzienne życie. Sucz po prostu szczuje swoich pobratymców przeciwko nam i tyle.

Ale aby było jeszcze weselej, to muszę wam napisać, ze pan minister Halicki właśnie podarował kościołowi dodatkowe  23 mln. zł. W tym roku kościół dostał od państwa 95 mln. zł, a w następnym dostanie o 23 mln. więcej. Nie ma w RP na żłobki, przedszkola, dzieci chodzą głodne, ale co tam,  grunt, że klechy dostaną, bo takie to biedne przecież.

Na koniec ciekawostka, otóż kościół Latającego Potwora Spaghetti niezostanie zarejestrowany, tak uznał Halicki, bo to jest parodia z religii. 

piątek, 17 października 2014

Piątkowo

Tak a propos folkloru, a właściwie tej ciemnoty jaka panuje w tym kraju.
Wczoraj, na cmentarzu komunalnym we Wrocławiu odbył się pierwszy pogrzeb ekumeniczny nienarodzonych dzieci. W zbiorowej mogile pochowano 50 osób. Logicznie ujmując to od kiedy nienarodzone coś jest osobą?? Coś nienarodzone jest niczym , tego czegoś nie ma i nie było. Jak można pochować w mogile nic, czyli "zwitek" komórek"??? To jest kurwa paranoja do entej potęgi. Żaden normalny człowiek nie jest w stanie tego nawet ogarnąć.
Kolejną paranoją jest to, że jesteśmy bodajże ostatnim przyczółkiem ciemnoty w Europie, karzemy ludzi za obrazę uczuć religijnych.

Podobno katoliccy lekarze, jak mniemam , nie wszyscy, chcą prawa zakazującego transplantacji narządów, gdyż ich zdaniem narządy do przeszczepu pobierane są od żywych ludzi. Nie wiem jakich horrorów się ci ludzie naoglądali, ale to prawo nigdy nie przejdzie. Nawet w takim zadupiu jak RP.
Marysia od Tuska, bohaterka narodowa polskiej prawicy stwierdziła, że homoseksualistów należy leczyć, bo przyczynili się do upadku Rzymu. Ja proponuje , aby owa Marysia poddała się przymusowemu leczeniu w szpitalu psychiatrycznym. Takie przypadki przy odpowiednich lekach można próbować wyleczyć, a co najmniej podleczyć.
Tzw. elita wystosowała apel do rządu polskiego , oto on:

Kościół, jak każda legalnie działająca organizacja, ma pełne prawo wyrażania swoich poglądów w rozmaitych kwestiach, zwłaszcza moralnych, oraz do podejmowania działań w celu wprowadzania w życie swych postulatów, ale w granicach obowiązującego prawa. Z tego jednak nie wynika, że owe postulaty - wszystkie i zawsze - mają być akceptowane i realizowane przez władze publiczne. Takie też jest stanowisko sporej i stale zwiększającej się liczby Polaków. Jest to wystarczający sygnał dla władz państwowych, aby ściśle przestrzegały zasady neutralności światopoglądowej państwa zagwarantowanej w Konstytucji RP.

Władze RP są nadmiernie uległe wobec roszczeń Kościoła w sprawach finansowych, edukacyjnych, blokowania inicjatyw legislacyjnych w tzw. gorących materiach prawnych i społecznych (np. związki partnerskie, przemoc w rodzinie) czy demonstracyjnego eksponowania symboli religijnych w instytucjach publicznych. Postawa ta nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia. Bywa, że uroczystości o charakterze państwowym mają przede wszystkim charakter religijny, a władze publiczne stają się dodatkiem do hierarchów kościelnych występujących w roli rzeczywistych gospodarzy. Prowadzi to do degradacji państwa i obniżenia jego prestiżu w skali krajowej, a nawet międzynarodowej.

Spotykamy się także z działaniami przedstawicieli Kościoła o charakterze bliskim kolizji z prawem lub przekraczającym tę barierę w postaci wzywania do naruszania prawa, gróźb pod adresem osób rezygnujących z katechezy w szkole, zmuszania uczniów do uczestniczenia w obrzędach religijnych, domagania się przez szkoły ujawniania przez rodziców lub uczniów swojego światopoglądu, obrażania ludzi niewierzących w publicznych wypowiedziach duchownych czy nawet deprecjonowania najwyższych przedstawicieli władz państwowych.

Częste przypadki bezczynności organów RP wobec tego rodzaju zaszłości mają bardzo negatywny skutek dla spójności społecznej i winny być zastąpione działaniami mającymi na celu pełne urzeczywistnienie ustrojowych podstaw państwa polskiego i jego porządku prawnego, tak jak tego wymaga konstytucja i inne ustawy.

Czekam na odzew...kościoła, bo jak mówią uderz w stół , a nożyce się odezwą.

I na koniec smaczek dla wszystkich tych , którzy wciąż popierają Ukrainę.
Ukraiński prezydent Petro Poroszenko w dzisiejszym swoim rozporządzeniu napisał:
W celu uhonorowania męstwa i heroizmu obrońców niepodległości i integralności Ukrainy, wojskowych tradycji i zwycięstw ukraińskiego narodu, a także dalszej budowy mocnego patriotycznego ducha w społeczeństwie, postanawiam ustanowić na Ukrainie święto – Dzień Obrońcy Ojczyzny, który obchodzony będzie corocznie 14 października.
 Skąd taka data? 14 października 1942 r. utworzona została Ukraińska Powstańcza Armia, odpowiedzialna za ludobójstwo dokonane na Kresach Wschodnich oraz na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu.

I co polaczki, dalej będziecie gloryfikować "braci "Ukrainców? 

środa, 15 października 2014

Folklor

Od lat pisze , że katolicyzm w Polsce to nic innego jak folklor, że nie ma nic wspólnego z religią katolicką, jako taką. Polskie klechy wymyśliły sobie swoistą religię i wmawiają owieczkom, że tak wygląda katolicyzm.
Tak wygląda polski katolicyzm, czyli kłamstwa, hipokryzja, propaganda złodziejstwo, walka ze wszystkim i wszystkimi , którzy brzydzą się takimi wartościami. Widać to doskonale właśnie teraz, kiedy synod biskupów zaczął obrady na temat rozwodników i osób homoseksualnych. Jak wiadomo rozwodnicy przez kościół traktowani są gorzej niż mordercy, im kościół czyli bóg nie wybacza, mordercom tak. Biskupi zaczęli debatować , czy aby nie dać jednak szansy rozwodnikom i nie przywrócić ich na łono kościoła, pod warunkami pokuty.
O podejściu kościoła do homoseksualistów nie będę nawet pisała, bo wszyscy o tym wiedzą. Kościół ponoć nie potępia homoseksualistów jako osób, ale potępia sam akt współżycia czyli grzech jakiego się dopuszczają. Synod zaczął jednak rozważać, czy wykluczenie homoseksualistów z kościoła jest słuszne.
"Homoseksualiści posiadają dary i przymioty do zaoferowania chrześcijańskiej wspólnocie. Czy potrafimy ich przyjąć?" – to jedno z pytań podsumowujących półmetek obrad nadzwyczajnego zgromadzenia biskupów na temat rodziny. W trakcie dyskusji uczestników Synodu – czytamy w watykańskiej relacji – wyraźnie doszła do głosu potrzeba podjęcia "odważnych decyzji duszpasterskich", także dotyczących kwestii osób rozwiedzionych będących w nowych związkach."
 
Mnie osobiście mało interesuje co mówi kościół , uważam to za hipokryzję, chociażby dlatego, ze w kościele jest całe mnóstwo homoseksualistów, zakony żeńskie i męskie to jedna wielka wylęgarnia homoseksualizmu, więc o czym mowa.
 
Oczywiście rozważaniem synodu biskupów , zbulwersowany jest Gądecki, który uważa , że synod odchodzi od nauk Wojtyły. A jakie były te nauki Wojtyły?? Z tego co pamiętam to był jeden wielki bełkot, który doprowadził min. do epidemii AIDS w Afryce. A i jeszcze bij żonę swoją , nienawidź bliźniego , ale szanuj Maryję królową  i syna króla naszego.
 Kościół polski zmierza do schizmy, to jest ewidentne. Wszyscy biskupi w Polsce są świętsi od papieża , a to jest już groźne, ale wiary  i dla nas wszystkich bo skutki tego będziemy ponosili i my.

poniedziałek, 13 października 2014

Nienawiść

My Polacy, w większości katolicy nienawidzimy wszystkich, obśmiewamy się ze wszystkich i wszystkim życzymy źle. To nie jest odkrywcze to wszyscy znają i o tym wiedzą, a jednak poddają się propagandzie np. kościoła. W miniona sobotę taki np. Dziwisz śmiał prosto w oczy na lamach TVP  łgać wszystkim odbiorcom , mówiąc, że "Kościół w Polsce nie chce panować, nie chce odbierać człowiekowi wolności. Kościół w Polsce starał się zawsze służyć narodowi, być z nim w doli i niedoli, dzielić los jego córek i synów". Może jakieś przykłady by się przydały, bo ja jakoś sobie nie przypominam, aby kościół katolicki w RP, czy PRL zrobił cokolwiek dla narodu. Pominę już średniowiecze , palenie na stosie itp. Najnowsza historia dokładnie pokazuje, że kościół od zawsze układał się z silniejszym. A to z hitlerowcami, a to z innymi dyktatorami , a to z rządem PRL-u itd. Pierdolety Dziwisza po raz enty kompromitują tę instytucję. Wiem , że Dziwisz to już melepeta i bredzi co mu ślina na język przyniesie, ale niestety głupawe owieczki wpatrzone w tiwi , zapewne uwierzyły w to co wdowa po Wojtyle wybełkotała.
Owieczki wierzą, że konwencja przeciw przemocy to zapraszanie pedałów i genderowców do rządzenia. Tymczasem rośnie liczba osób dotkniętych przemocą domową. W I półroczu 2014 r. policja wykryła aż o 42 proc. więcej jej przypadków niż w analogicznym okresie ub.r. Dane są bardzo pesymistyczne: od początku 2014 roku policjanci założyli ponad 39 tys. niebieskich kart - dokumentów potwierdzających przemoc. W tym samym okresie 2013 r. było ich 27,7 tys. W sumie w 2013 r. - 61 tys. - o 10 tys. więcej niż w 2012 r.
Ale zwalczanie tego zjawiska nie leży w geście kościoła, wręcz przeciwnie, kościół zachęca bite kobiety , aby pozostawały w związkach małżeńskich z oprawcami bo "co bóg złączył ...." .
Nienawiść do kobiet epatuje z większości wypowiedzi prawicowców, bo czymże jest powiedzenie, ze kobiety prowokują gwałty, że powinny rodzić dzieci poczęte z gwałtów? czymże jest zgoda na bicie i poniżanie kobiet, znęcanie się psychicznie nad nimi czy tez szantaż emocjonalny. Kobiety w Polsce to inkubatory na doli i niedoli męża. Jeżeli niektórym kobietom to odpowiada to ich bajka, ale nikt nie ma prawa zmuszać innych kobiet do takiego traktowania. Podobnie jak nikt nie ma prawa traktować homoseksualistów tak jak są obecnie traktowani . Obecnie w debacie pedał zastąpił zomowca i komucha.
"Kiedyś prawicowe wykluczenie posługiwało się mową narodową. Rosyjski serwilizm, dziadek z Wehrmachtu i komunistyczne korzenie. Ten język najwyraźniej stracił swą moc. Mowę narodową wyparła mowa o seksie. Nawet "Miasto 44" budzi zastrzeżenia nie za sprawą antybohaterskiej wymowy, ale z powodu "pirotechnicznej" sceny erotycznej.

Na czym polega istota tej nowej linii ideowej? Świat wartości jest ufundowany na poprawnym akcie heteroseksualnym, który, jak Pan Bóg przykazał, uprawia polska rodzina. To teren MY, poza nim są ONI, dewianci - zagrożenie dla naszych dzieci zaraźliwe jak trąd.

Kiedyś prawica dzieliła świat na prawdziwych Polaków i zdrajców: komunistów, agentów albo po prostu ZOMO. Teraz dzieli go na normalnych (hetero) i na zboczeńców. Na szczęście nie ma polskiego odpowiednika "straight", bo jego konotacje poza hetero obejmują: prostolinijność, uczciwość i porządek."
"Używanie w debacie publicznej mowy nienawiści i pogardy w odniesieniu do "niewłaściwych" form życia intymnego i rodzinnego jest szczególnie perfidne. Uderza w "tęczowe rodziny" i wychowywane przez nie dzieci, bije rykoszetem w dzieci urodzone z in vitro. Odwraca uwagę od tego, co jest powołaniem polityków. Miesza to, co publiczne z tym, co prywatne. Umacnia polską homofobię. I ignorancję w dziedzinie seksualności (30 procent Polaków uważa onanizm za grzech!)."

Nienawiść dosięga też innowierców,  ateistów , agnostyków, słowem wszystkich tych, którzy nie klękają przed Wojtyła, nie uważają żydówki Miriam za królową a jej syna za króla.
W Polsce coraz więcej osób zawiera związki humanistyczne, podobnie jak coraz więcej osób wyraża zgodę czy chęć pochówku w rycie humanistycznym. Popiera to pani Fuszera, ale pani Fuszera to lewacka k--wa wedle prawicowców, więc ...o zrównaniu ślubów humanistycznym czy pochówków z rytuałami powszechnie panującymi w RP mowy być pewnie nie może.

Nienawiść jest jakby na topie, trzeba nienawidzić i już. Nienawiść w telewizji, na portalach społecznościowych, w prasie, w realu, na blogach. Najczęściej płynie ona od tzw. prawicowców , czyżby przypadek czy może jednak propaganda i nauka , a może brak refleksji? 

piątek, 10 października 2014

Absurdalny kraj

Na sam początek to:
Jak wrażenia? Kto tu jest opętany, bo raczej nie Nergal. Czasami mam dosyć pisania o beznadziejnych kretynach, jakimi są nasi rodacy, ale ta ciemnota , ten ciemnogród woła o pomstę i musi być wytykany. Każdy kraj ma swoja ciemnotę, ale ta nasz po prostu wali po oczach i to każdego dnia. Przerażające .
Po odwołaniu zaplanowanego na 6 października koncertu grupy Behemoth w Poznaniu zagrożony jest również występ grupy w Gdańsku. Działacze katolickiej Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę domagają się odwołania imprezy. Uważają, że zespół promuje niemoralne wartości. Za to katolicy promują moralne wartości, szczególnie kiedy biją żony, gwałcą kobiety i dzieci. Kiedy kradną , zabijają, zazdroszczą innym , plotkują, obgadują, plują , grożą, szantażują. Ot i moralne wartości każdego przeciętnego katolika.

Organizacja katolicka Krucjata Młodych stworzyła również petycję o nazwie "Nie dla bluźnierczych koncertów Behemotha". Zebrała ona ponad 30 tysięcy głosów poparcia. W tekście petycji czytamy: "Teksty utworów zespołu oddają cześć Szatanowi i de facto są modlitwami do niego. Szydzą z Najświętszej Maryi Panny, czczonej przez miliony katolików w Polsce i na świecie. Setki młodych ludzi, które wezmą udział w koncercie Behemotha, zostaną wystawione na kontakt ze złem, brzydotą, bluźnierstwem i profanacją. Zostaną poddane promocji satanizmu - skrajnie nihilistycznej ideologii, niebezpiecznej społecznie i duchowo. Do całego tego zła nie dojdzie, jeśli cofną Państwo zgodę na to, by koncert mógł odbyć się w sali, którą zarządzacie. Nie zamierzam pozwolić na to, by w katolickiej Polsce dochodziło do takich skandalicznych koncertów. Zapowiadam, że w razie zignorowania przez Państwa mojego protestu, skieruję go do odpowiednich władz: sądowniczych, samorządowych, uczelnianych, czy innych."

Z całym szacunkiem, ale chuj tą krucjatę obchodzi na co zostanie wystawiona młodzież, która ma ponad 18 lat, ich wybór. Ale nie katole muszą się wpieprzać we wszystko i wszędzie. Jakoś nikt się nie wpierdala do ich mszy , gdzie zawodzą te swoje pieśni do wyimaginowanego boga, żydówki i jej syna.
 Polska nie jest jedynie katolicka to musicie sobie tłumoki uzmysłowić, oprócz was żyją miliony ateistów i innowierców, którzy mają w głębokim poważaniu waszą wiarę.
Róbta co chceta, ale dajcie też innym robić co chcą ,tyle i aż tyle.

Na krakowskim rynku , zebrała się grupa  moherów,

w proteście przed podpisaniem konwencji przeciw przemocy wobec kobiet. Nieśli takie hasła jak :
"Polską rządzą zdrajcy, kłamcy, oszuści i geje!", "Sexedukatorzy - ręce precz od naszych dzieci!", "Stop pornograficznej pseudo edukacji!"
Jaki to ma związek z konwencją? Ano żaden, ale polski katoli, to kretyn, wie , że gdzieś dzwonią, ale jak zwykle nie wie gdzie , toteż lezie na ulice i protestuje nie wiedząc po co . Ot durny naród i tyle.

Kwintesencją stanu umysłowego tego narodu niech będzie wypowiedz tego pana , który ubiega się bodajże o miejsce w sejmiku wojewódzkim na Mazowszu.






poniedziałek, 6 października 2014

Pedałowanie do genderu

Dzisiejszy post będzie w 90% o homoseksualistach. Z wyliczeń wszelkich wynika, że w RP żyje 2mln. osób o orientacji homoseksualnej , myślę, że liczba ta jest nie do szacowana, gdyż wiele osób się do swojej orientacji nie przyznaje z wielu względów. W tym kraju każdy wzgląd jest dobry, aby się bać otwarcie przyznawać, ze jest się pedałem czy lesbą.
50 tysięcy par posiada dzieci, większość z poprzednich związków , tylko znikomy % par posiada dzieci, które urodziły się kiedy byli już w związku. Nie czarujemy się, większość osób homoseksualnych w Polsce ukrywała swoją orientacje i wstęp[owała w związki małżeńskie, stąd te dzieci.  Nie do pomyślenia jest aby przeprowadzono zabieg in vitro w związku lesbijskim np, skoro potępiany jest ten zabieg nawet wśród małżeństw hetero.
Przytłaczająca większość , aż 90 proc., deklaruje, że jest szczęśliwa i zadowolona ze swojego związku. Najważniejsze wartości życiowe to dla nich, to udany związek (78 proc.), zdrowie (51 proc.) i przyjaciele (28 proc.). Związki osób nieheteroseksualnych są też o wiele bardziej partnerskie niż par różnopłciowych. Badani zapewniają, że większość domowych obowiązków wykonują wspólnie. Ponadto aż 97 proc. z nich swojego partnera lub partnerkę uważa za członka rodziny, podczas gdy wg danych CBOS związki osób tej samej płci jako rodzinę traktuje tylko 14 proc. ogółu społeczeństwa (23 proc. jeśli w związku wychowywane są dzieci).
W ostatniej bodaj Polityce Jacek Żakowski zastanawiał się czym się różni rodzina homoseksualna od tradycyjnej.  Otóż różnic bywa kilka, po pierwsze, rodziny homoseksualne to rodziny z wyboru i to w 100%, rodziny tradycyjne już nie do końca. Rodziny nieheteroseksualne są szczęśliwsze, Rzadziej się kłócą, nie są obciążone tradycyjnym podziałem ról. Wbrew wszelkim pozorom są to związki stałe, co mogę poświadczyć na własnym przykładzie.
Ale jak każdy człowiek , homoseksualiści się starzeją. Szczęśliwi ci , którzy żyją razem ze swoją partnerka czy partnerem, ci pozostali, samotni często wciąż żyją w ukryciu przez nikogo nie zauważani. Wszelkie organizacje skupiające osoby homoseksualne nastawione są na ludzi młodych, przykre to , ale prawdziwe. Nawet my, choć seniorkami jeszcze nie jesteśmy, nie mamy miejsca , aby  móc pójść napić się choćby kawy i porozmawiać z osobami o tej samej orientacji.
Zanudziłam was zapewne tym tematem, ale prawda jest taka, że my tu jesteśmy i będziemy .

******
Może nieco z innej beczki, choć nie do końca. Jeżeli są wśród was rodzice , którzy uczą swoich synów, aby po sobie sprzątali , myli naczynia, czy choćby robili sobie kanapki to musicie wiedzieć, że takie zachowanie, albo inaczej takie wychowywanie syna to grzech, bo wiedzie go wprost w paszczę gender-u, a jak sami wiecie od genderu do pedalstwa droga bardzo krótka. Tako rzecze Gądecki.
" Niektórym rodzicom podoba się uczenie chłopców, że winni po sobie sprzątać, a nie czekać, aż zrobią to za nich dziewczynki - mówi w najnowszym wywiadzie przewodniczący Komisji Episkopatu Polski i metropolita poznański abp Stanisław Gądecki. I w ten właśnie sposób hierarcha... ostrzega przed "lansowaną pod płaszczykiem programu równościowego ideologią genderyzmu".
Lider Kościoła katolickiego w Polsce przekonuje, że pewne siły wykorzystują pociągające równościowe hasła, by "w imię przezwyciężania stereotypów uwarunkowanych kulturowo ukazać różne modele partnerskie jednopłciowe jako równoważne rodzinie". To jeden z najważniejszych przykładów na "nieprawdopodobną walkę przeciw chrześcijaństwu".
Kolejnym ważnym wyzwaniem dla chrześcijaństwa jest: "  Wspólne zamieszkiwanie młodych przed ślubem staje się coraz powszechniejsze, chociaż stanowi to samookaleczanie ich miłości."
Obserwujemy przede wszystkim rosnącą liczbę konkubinatów, małżeństw „na próbę” i małżeństw zawieranych tylko cywilnie, które spotykają się nie tylko z milczeniem, ale czasami wręcz z aprobatą ze strony rodziców, a nawet dziadków - grzmi metropolita poznański.
Wyzwaniem są także rodziny zranione, w tym dzieci, które wzrastają w związkach niesakramentalnych, co bardzo często odbija się na ich wychowaniu do wiary i życia sakramentalnego.
Podsumowując, jeżeli żyjecie w konkubinacie, macie syna i uczycie go po sobie sprzątać to  macie po prostu przesrane, piekło stoi przed wami otworem.  Aby to naprawić czym prędzej musicie zawrzeć związek sakramentalny, spłodzić córkę , która to będzie sprzątała po waszym synu.
Mnie osobiście to śmierdzi islamem, ale cóż ja mogę wiedzieć opętana przez szatana, żyjąca w grzechu i nieczystości.
Ale to nie koniec wyczynów medialnych klech. Ostatnio episkopat wydał orzeczenie , które jest co najmniej śmieszne, acz prawdziwe.
Według katolickich biskupów w Polsce nasilają się próby zredukowania roli Kościoła rzymskokatolickiego do sfery ściśle religijnej, a wiary wyłącznie do życia prywatnego. "Kwestionowanie nauczania religii w szkole, brak tolerancji dla symboli religijnych w miejscach publicznych, ciągłe ataki na krzyż w szkole, szpitalu, a teraz w Sejmie - to tylko niektóre przykłady zawoalowanej dyskryminacji ludzi wierzących pod hasłami świeckości państwa i jego instytucji".
 Obawy hierarchów wzbudza też "wzmagający się atak na Kościół w celu zbicia kapitału politycznego". "Ośmieszanie Kościoła, jego nauki moralnej i działalności, niesprawiedliwe oskarżanie to działania nieetyczne, budzące nasz zdecydowany sprzeciw. Niepokojące i szkodliwe jest szerzenie antyklerykalizmu".
 Episkopat podkreśla, że w Polsce, po upadku komunizmu, istnieje niebezpieczeństwo rozpowszechniania się radykalnego kapitalizmu. "Szczególnie niepokoi to, że centralną pozycję w życiu gospodarczym w miejsce człowieka zajął pieniądz. To właśnie olbrzymia żądza posiadania pieniędzy, i to takich, których żaden człowiek nie jest w stanie wydać w ciągu swojego życia, była jednym z powodów obecnego kryzysu gospodarki i wartości".
Jedyny komentarz do tego ostatniego akapitu  , który przychodzi mi na myśl to to , że złodziej zawsze krzyczy  łapać złodzieja, co do reszty to witki opadają i tyle.
I na koniec, złote myśli pana Protasiewicza z PO.
 " Miałem okazję poznać małżeństwo homoseksualistów z Belgii. Po jednej rozmowie było dla mnie oczywiste, który z partnerów jest w tym związku kobietą,  a który mężczyzną. To było widać gołym okiem."
 "Żaden rząd PO nigdy nie będzie walczył z tradycją chrześcijańską, czyli z fundamentem, na jakim zbudowana jest polska kultura."