poniedziałek, 29 grudnia 2014

Biadolenie

Zaczął się czas kolęd czyli wchodzenia klech do prywatnych domów. Szczęście całe w tym, że nie jak ongiś bywało , teraz klechy uprzejmie pytają czy ktoś chce ich widzieć, czy nie. Chodzi o to, że klechy się boją niewygodnych pytań, poruszania tematów na które nie mają zdania, albo i mają, ale to zdanie odbiega od wytycznych Krk. U mnie w bloku kolęda była przed świętami, klechy musi , ze były w potrzebie , aby sobie wigilię wyprawić, bo głupków, którzy płaca klechom za wizytę jest jednak wielu. Do mnie klecha nie ma nawet czelności zapukać, bo wie, że bym go kotem poszczuła :-))) Trochę szkoda, bo chętnie bym sobie pogawędkę z takim młodym nie opierzonym ucięła.

*****
W Warszawie trwa nagonka na policjantkę, która rzekomo przejechała staruszce po piętach. Rzecz w tym, że owa staruszka zapierdalała na czerwonym świetle po pasach, ale kogo to obchodzi, grunt, że policjantka nie omal staruchę przejechała. Cały internet już wrze, skazano ową policjantkę na lincz przez skretyniałych hejterów. Nawet komendant uległ presji i zwolnił kobietę z pracy.  Tylko w tym pojebanym kraju jest to możliwe. Nie pochwalam wielu rzeczy, które robi policja, ale w tym przypadku to ta stara baba ponosi winę. Byłam świadkiem kiedy to ci właśnie starzy ludzie mieli w dupie światła , przechodzili przed tramwajem, przed samochodem, bo .... są starzy??? Trochę przykro mi o tym pisać, bo mam starych rodziców i sama już nie długo będę stara, ale starzy ludzie mnie wkurwiają z tą swoją bezczelnością , butą. Czeka człowiek na tramwaj, zmęczony, chciałby usiąść choć na chwilę, ale gdzie tam, starce z wózkami, nagle dostają takiego kopa, że po prostu fruną na wolne siedzenia i w dupie mają , że ktoś młodszy od nich tez chciałby jednak usiąść. O takiego wała. W sklepie pchają się na chama , przejeżdżają innym wózkami po stopach, ale przepraszam i kuta , nie powiedzą. Potem złorzeczą młodym, którzy uczą się od nich tego chamstwa.

*****
Moja połowa, mówi, że dzień bez biadolenia to dla mnie dzień stracony. No cóż , żyje w takim kraju, że trudno niebiadolić. Jak nie politycy, to inne grupy społeczne, zawsze zwarte i gotowe, aby dowalić do pieca swoim durnym zachowaniem.

2 komentarze:

  1. No nareszcie ! Myslalm ze jestem osamotniona w swoich obserwacjach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Republikanka00:38:00

    Ja sie dolacze w szczuciu kotem. Troche to trwalo ale nawet moja (s.p. juz) babcie udalo mi sie przekoanac, ze klecha w domu to nieporozumienie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.