wtorek, 1 października 2013

W jakim kraju

Od bodajże 8 lat, kiedy to oszołomstwo doszło do głosu, zastanawiam się w jakim to ja kraju żyję. Kraj ten ma mało , albo w ogóle do czynienia z demokracją. W tym kraju demokracja zaczyna się i kończy na urnie. Zresztą, nawet przy tej urnie to jedynie wydaje nam się , że uprawiamy demokrację, bo przecież głosując na pana X z partii Y  nie mamy wcale gwarancji, że do Sejmu nie wejdzie mechanik, fryzjer czy przekupka z jarmarku. W tym kraju , jak już nie jednokrotnie podkreślałam, mamy rządy kościoła, wspomagane przez prawicowych oszołomów, którzy nie wiedzieć dlaczego przywłaszczyli sobie prawo decydowania co jest moralne a co nie. Wedle kościoła np. bycie pedofilem w sutannie, li tylko w sutannie nie jest niczym złym. Pedofili w sutannach , jak zostaną już złapani i osądzeni , to się przenosi na inne parafie , aby tam mogli dalej kontynuować swoje chore zapędy. Pedofila w sutannie, jak zaznaczył Pieronek, należy szanować , jak każdego innego człowieka, a z kościoła nie robić siedliska pedofilów. Kościół w Polsce to jest jedno wielkie siedlisko hipokryzji, a hierarchowie tego kościoła to są wyrafinowane melepety, cynicy, chamy, złodzieje i manipulanci. Jaki człowiek o zdrowych zmysłach może domagać się szacunku dla kogoś, kto seksualnie wykorzystuje dzieci. W moim odczuciu to jest to gorsza kanalia niż ten pedofil, który ponoć molestuje te dzieci bo jest chory. Tyle tylko , że akurat w przypadku sutannowych, ta choroba wynika z braku przyzwolenia na normalny seks z osobą dorosłą.
Mesjasz polskiego katolicyzmu Terlikowski zauważył, że ta cała pedofilia to nic innego jak chęć wyciągnięcia z kościoła pieniędzy. No cóż po raz kolejny życzę panu T, aby jego syn spotkał takiego przyjacielskiego księdza, który zaprosi go na kakao do swojego mieszkanka i pokaże ptaszka, albo pobawi się ptaszkiem synka. Wtedy zobaczymy jak pan T będzie śpiewał. Wśród życzeń dla pana T, było też to , aby kolejny syn był gejem, a córka została zgwałcona i zmuszona do urodzenia , dziecka z nieodwracalną chorobą mózgu. Wtedy punkt widzenia pana T zmieniłby się radykalnie.
Póki co klechy z braku zajęć, czyli pracy wymyślają tak durne rzeczy, że w zasadzie nie wiadomo czy śmiać się czy już płakać. Wyobraźcie sobie , że w Lidlu, ser z koziego mleka kosztuje 6.66 zł.
No i co z tego zapytacie. Ano po pierwsze to 666, to znak szatana, a koza to antychryst , czyli zaprzeczenie baranka bożego , czyli Chrystusa. Nie robię sobie teraz z was żartów, to prawda oczywista wedle czarodziejów kościelnych czyli, egzorcystów. Innymi słowy Lidla, zsyła na Polskę diabła,
"Reklama jest formą prowokacji świadomej lub nie, ale raczej nieprzypadkowej, nawiązuje do symboliki biblijnej, gdzie liczba 666 jest liczbą bestii, czyli diabła (por.: Ap. 12), a kozioł jest symbolem zła i antytezą Jezusa jako Baranka. Więc jest to zbieżność nieprzypadkowa, wykorzystywana do prowokacji poprzez rozgłos i wprowadzenie elementów antagonistycznych do przyjętych norm - komentuje duchowny. Wskazuje, że podobnie było z reklamami napoju Demon z udziałem Adama Darskiego."
To jest pikuś , bo wyobraźcie sobie , że  Słynny artysta Paweł Althamer oraz seniorzy z warszawskiego Bródna chcą przerobić jeden z bloków na gigantyczny pomnik Jezusa.

To będzie dopiero rewelacja. Najsmutniejsze jest to , że to nie jest żaden żart, tacy psychicznie chorzy ludzie są wśród nas.


2 komentarze:

  1. Anonimowy20:00:00

    Toż to po prostu żałosne, ale wiedz, że warchlaki w sutannach coraz bardziej tracą grunt pod swoimi tłustymi dupskami, bo to gówno o nazwie ukrywanie zwyroli w sutannach to nic innego jak miecz obosieczny i pewnego dnia - a ja twierdzę, że niebawem - dobije całe to siedlisko pedofilów, złodziei, antysemitów, manipulantów. Believe me:)
    Wędrowczyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Bez jaj! Terlikowski będzie szczęśliwy, że święta osoba zainteresowała się ptaszkiem jego syna! Ten człowiek jest nieuleczalnie chory na katogłupotę - mente captus catholicus, a to jest nieuleczalne...

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.