środa, 19 marca 2014

Ręce opadają

Jakis pożal się boże "ekspert" na WP ogłosił wszem i wobec , że III wojna światowa nadchodzi i ...badziewne gnomy, w tym i ci, których ja znam się spłoszyli. Sugeruję im , aby zaczęli wykupować prowiant, budować schrony, kupować trumny i się bać.
Głupota ludzka nie zna granic i najgorsze w tym wszystkim jest to, że o złych Ruskich piszą ludzie w średnim wieku, nie żadne melepety, to mnie przeraża. Brak rozsądnego, analitycznego myślenia , jakież to typowe dla mieszkańców tego kraju.
Jakoś nikt się nie burzył nie buntował jak Kosowo się odłączyło i proklamowało swoją państwowość, czyż nie?? na Krymie 90% mieszkańców to Rosjanie, mają prawo chcieć przynależeć do Rosji, więc o co kurwa chodzi??? Ukraina , dzisiaj to jedno wielkie bezhołowie,a nie państwo.  A tak na prawdę, te wszystkie sankcje to są o dupę rozbił, Rosja , jak na razie śmieje się z nich w kułak. Media podkręcają całą sytuację, jak to , że Biden przyleciał do Polski, bo my to niby taki ważny kraj, a gówno. On przyleciał tutaj po to , aby ubić targu na z Polską na zakup nowych technologii i broni . MON dysponuje sumą 90 mld zł. Na tą chwile zakupiliśmy śmigłowce za 8 mld. zł, więc Biden miał misje  , abyśmy zakupili więcej. A Ukraina, Krym.......hahhah, jasne, Ameryka , Kanada, kraje zachodniej Europy mają to tak naprawdę w głębokim poważaniu. Coś tam mówią, grożą paluszkiem, ale tak naprawdę to co ich to obchodzi???

No , ale zejdźmy na ziemie , czyli realia naszej przenajświętszej. Otóż, w programie „Świat się kręci" Agata Młynarska została namaszczona olejkiem szczęścia przez o. Jana Górę. Specjalny olejek dominikanin otrzymał od samego Papieża Franciszka. Nie ma to jak misja TVP. Na swoją katolicką misje TVP wydało 10 mln. zł. z abonamentu, który płacą frajerzy. Sęk w tym, że już niebawem, wszyscy zostaniemy obciążeni opłata audio-wizualną i będziemy zmuszeni wspierać katolicka mafię w TVP.
W ostatnią niedzielę ksiądz w Poznaniu podczas mszy, wkurwił owieczki swoją homilią. Na wieczornej Eucharystii wygłosił swoisty manifest polityczny. Opowiadał m.in. o zagrożeniach, jakie czyhają na Polskę, Kościół i rodzinę. Kilku dziesięciominutowe kazanie rozpoczął od odsieczy wiedeńskiej Jana III Sobieskiego, a skończył na rewolucji węgierskiej 1956 r. Używał przy tym ostrej, wojennej terminologii. - Trzeba się zbroić, bo nasz kraj jest zagrożony. W tym wieku nikt nas jeszcze nie zaatakował, ale nie wiadomo, co będzie w niedalekiej przyszłości. Tymczasem nasza armia jest w takim stanie, że zmieści się na Stadionie Narodowym - grzmiał ks. Małkowski.

Kiedy rozpoczął długi wywód o emigracji, po świątyni przeszedł wyraźny szmer niezadowolenia. Kapłan przekonywał bowiem, że rządzący aktualnie Polską doprowadzają celowo do kryzysu i trudnej sytuacji w kraju, żeby ludzie masowo emigrowali. - Chodzi o to, żeby w ten sposób nasze społeczeństwo wymarło - grzmiał ks. Małkowski, po raz kolejny mówiąc o poważnym zagrożeniu dla naszej ojczyzny, wolności Polski i Kościoła.

15 komentarzy:

  1. WP to świętojebliwo-kościółkowy portal i takie głupoty są tam na porządku dziennym - podobnie zresztą jak na Onecie. Wojna z Rosją trwała by tyle, ile trwa przejechanie transporterem opancerzonym od Terespola do Słubic - jakieś 24 godziny i nie więcej. NB, Rosjanie odebrali tylko to, co było ich i nie widzę w tym niczego zdrożnego. Krym dał Ukraińcom Chruszczow - sam zresztą też czornopodniebiennyj - w 1954 roku. Misja Bidena to kolejne lasowanie mózgów polskim półmózgom - wciśnie nam znowu trochę latającego i pływajacego złomu, a łże-hrabia z dwururką i przydupas Merkelowej każą nam być z tego dumnymi. Swoja drogą ten księżulo miał racje w jednym - nasza armia zmieściłaby się na stadionie. Za tzw. Komuny mielismy 100.000 armię z poboru. Dzisiaj mamy chyba 40.000 żołnierzy i coś, co ma przypominać amerykańską Gwardię Narodową z żołnierzy rezerwy. Rzecz w tym, że większośc olała ukochaną ojczyznę i wyjechała szukać szczęścia w UE. Wątpię, czy będą nadstawiać karku za ten burdel ojca swiętego, Yarkacza i Ojdyra...
    Program Młynarskiej jest tendencyjny i szkoda na niego czasu. Znam ciekawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda ze Chruszczow dal Krym Ukrainie , ale po upadku ZSRR wzamian za zrzeczenie sie przez Ukraine broni nuklearnej Rosja , Wielka Brytania i USA zagwarantowaly nienaruszalnosc granic Ukrainy tzw Protokol Budapesztanski Wiec Adolf Putin zlamal umowe czyli jest zwyklym bandyta , a teraz ustami swojego ministra spraw zagranicznych wyraza zaniepokojenie losem Rosjan na Estonii . Za tzw. komuny mielismy armie 450000 a nie 100000 , dopiero w latach 80 zaczeto redukowac sily zbrojne do obecnych 100000 zolnierzy zawodowych i 10000 sil rezerwowych. Natomiast jezeli chodzi o walke za Ojczyzne to w kazdym spoleczenstwie sa bohaterowie i zdrajcy , ludzie odwazni i tchorze.

      Usuń
    2. Bogumile - sorki, ale propaganda tzw. "wolnego świata" zrobiła Ci pranie mózgu i wierzysz w te brednie. Ciekawy jestem, jak i kto będzie nas bronił, w razie jakiegoś konfliktu? Przyjedziesz z USA nadstawiać karku za ojczyznę? Ciekawy jestem, czy to zrobisz? "Adolf Putin", "bandyta" - wiesz, tym językiem posługują się tylko Polacy, którzy mają antyrosyjskiego pierdolca i którzy z nienawisci do Rosji zrobili sobie sposób na życie. Oglądam różne stacje TV i w żadnej z nich nie spotkałem się z takim słownictwem i z takim plugawym językiem. Tylko w polskich, aż wstyd. Wiesz co mi to przypomina? - gromadę zanoszących się ujadaniem ratlerków. Dużo wrzasklu, mało efektu, bo tak naprawdę, to ani USA ani UE nie będzie sobie psuła stosunków handlowych i biznesowych z FR. I tylko Polska - dzieki głupocie swych liderów - będzie chłop-cem do bicia i UE z przyjemnością się nas pozbędzie na rzecz Rosji, bo Polska jest kompromitacją UE. Nie wierzysz? Nie musisz - sam sie wkrótce przekonasz, że Polska ujadająca na Putina zostanie sama. Jak w 1939 roku.

      Usuń
    3. Anonimowy17:35:00

      Właśnie, ciekawe czy przyjedziesz tu w razie czego walczyć o Polskę czy będziesz oglądać relacje w CNN albo Fox? Wielka Brytania i Francja okazały się tak samo bandyckie jak Rosja, bo mimo sojuszu w 1939 roku palcem nie tknęły, ale jak trzeba było dupsko królowej ratować, Angole pierwsi dali Polakom Steny, Spitfire'y i Hurricane'y. Zachód niczym się nie różni od Rosji. O Ameryce mi się wspominać w ogóle nie chce, bo to Ameryka jest wrogiem. A "nasi" politycy dostają orgazmu przy okazji wizyt Obamów, Bushów, Bidenów i McCainów i tym podobnego jankeskiego chłamu. U nas na Podkarpaciu mądrzejsi powtarzają: umiesz liczyć - licz na siebie, a nie takich jankesów, co to przyjeżdżają wcisnąć swój złom.
      Wędrowczyk

      Usuń
    4. Czyli "ruki pa szwam " i witajcie towarzysze radzieccy.Czy bym przyjechal , tak przyjechalbym . Ponad 20 lat spedzilem z bronia w reku , najwpierw w LWP i Wojsku Polskim , potem w Legii i na kontraaktach w Iraku I Afganistanie .Wiem jak straszna jest wojna i wiem rowniez ze nikt nie dazy do wojny z Rosja , co nie znaczy ze nalezy pozwalac na aneksje cudzego terytorium . Pochadze z Podlasia z rejanow gdzie blisko polowe a na niektorych terenach wiekszosc mieszkancow jest pochodzenia Bialoruskiego i co byscie powiedzieli gdyby nagle na tym terenie pojawili sie zolnierze rosyjscy i bialoruscy by bronic swoich zimkow przed polskimi faszystami .

      Usuń
    5. Anonimowy21:36:00

      Wielu zapomina o jednym – mimo że Chruszczow podarował Krym Ukrainie, ten półwysep ma status autonomii. Podlasie, gdzie jak się wyraziłeś, BLISKO połowa mieszkańców JEST POCHODZENIA BIAŁORUSKIEGO, jest częścią Polski, a nie żadną podarowaną autonomią. Poza tym jest różnica pomiędzy Białorusinami, a obywatelami POCHODZENIA białoruskiego. A ma Krymie PONAD POŁOWA mieszkańców to ROSJANIE, a nie ludność POCHODZNENIA ROSYJSKIEGO. Nigdzie też nie pisałem, że Rosja jest cacy. Po prostu, nie chcę, by banderowcy i ołuńce doszli do realnej władzy, choć samozwańczy premier Arseniuk, sprzymierzeniec malwersantki i przypuszczalnie zleceniodawczyni morderstwa politycznego Tymoszenko, złego słowa o banderowcach ze swobody i prawego sektora nie powie, bowiem dzięki nim stanął na piedestale.
      Wędrowczyk
      PS. Dla wszystkich zwolenników Kaczyńskiego – ten „patriota” Kaczyński szedł podczas manifestacji na majdanie z niejakim Ołehem Tianhybokiem, nacjonalistycznej partii Ukrainy.

      Usuń
    6. Tak, Bogumile, wojowałeś, wojowałes i nic nie zrozumiałeś. Śmieszy mmnie to, że uznajesz słowo "towarzysz" za jakąś obelgę, jak każdy Polak ze zlasowanym przez Krk mózgiem. To chwalebne, że byś przyjechał bronić ojczyzny, natomiast interesuje mnie to, czy przyjechaliby ci, których bieda wyrzuciła z kraju na zmywak czy pchli targ w Londynie i innych miastach UE? Rządy solidurniów spowodowały to, że większość młodych Polaków wybrała opcję ubi bene ibi patria. No bo niby za co mają umierać? Za ojczyznę, która się ich pozbyła? Za interesy Tuska, Kaczyńskiego, i reszty tej solidaruchowskiej swołoczy, która doprowadziła Polskę do żebraczego kija? A może za czarną szarańczę, która panoszy się w kraju jak okupant? Pozwolę sobie wątpić.

      Usuń
    7. Powiem tak w kazdym kraju sa bohaterowie i zdrajcy sa ludzie odwazni i tchorze . Piszesz ze mam zlasowany mozg przez Krk , choc mnie nie znasz , otoz przyjacielu drogi nie chodze do kosciola juz od dawna , solidaruchow tez nie lubie ale jeszcze bardziej nie cierpie komuchow i krzewicieli PRL , pamietam te czasy bardzo dobrze.

      Usuń
    8. Anonimowy08:31:00

      Masz rację, co do bohaterów i tchórzy.
      Co do kościoła, to nie trzeba doń chodzić - powtarzasz to, co słyszę co niedzielę w radiu. Nie lubisz wszystkich, jak się okazuje. No to rzeczywiście, dobrze zrobiłeś wyjeżdżając z kraju... Pozdrawiam - AiR

      Usuń
  2. Anonimowy17:55:00

    Wolę Ukrainę rosyjską niż ukrainę banderowską.
    Wędrowczyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też. Wolę mieć Rosjan za wschodnią granicą, niż banderowską i upowską swołocz na granicy. Rosjanie przynajmniej gwarantują jakiś porządek i prawo - chore, ułomne, ale prawo.

      Usuń
    2. O jakim porzadku i prawie w Rosji piszesz.

      Usuń
    3. Anonimowy15:12:00

      Szanowny Panie. Piszę to jako osoba mieszkająca 104 km od przejścia w Korczowej - nie życzę sobie, by w razie czego banderowcy i ołuńce organizowali "rajdy" na polskie przygraniczne powiaty tylko dlatego, że w banderowskich głupich łbach ubzdurało im się przyłączenie Przemyśla do banderoUkrainy. Z opowieści dziadka i sąsiadów słyszałem, do czego zdolni byli ołuńce i banderowcy. "Młodsze pokolenie" wcale nie jest "gorsze" od tamtych bydlaków w tym względzie.
      Wędrowczyk
      Wędrowczyk

      Usuń
    4. Dokładnie tak - ja miałem z nimi do czynienia na granicy. I daję słowo, że niejeden raz omal nie doszło do rękoczynów, bo Ukraińcom - tym zachodnim - ubzdurało się, że oni MUSZĄ być wpuszczani do Polski i byli zdziwieni, że ktoś powiedział im zdecydowane i twarde NIE! I Wiecie co słyszałem w odpowiedzi? Zawsze coś takiego: "Ty polska kurwo/skurwysynu/swołocz/skatina/etc.etc. ja tebe zereżu ak sobaku! I daję słowo, że gdyby nie ten 9-mm argument u boku, którym potrafię się posłużyc w razie czego, a uczono mnie, że w takich wypadkach strzelać tak, by zabić, to mogłoby sie zdarzyć niejedno, a tak kończyło sie na pyskówkach. Gorsi od nich byli tylko Żydzi pochodzenia radzieckiego zamieszkali w USA. Ich chamstwo było niebotyczne! Z samymi Rosjanami rzadko miałem problemy tego rodzaju. Dlatego wolę mieć w sąsiedztwie Rosjan niż Ukraińską dzicz.

      Usuń
  3. Bogumile drogi - sed lex dura lex. Twarde prawo ale prawo. I to prawo tam jest, wbrem róznorakim rusofobom, którzy twierdzą, że go nie ma. A jednak jest i działa. I chciałbym, żeby działalo także na Ukrainie, która pogrąża się w chaosie i nacjonaliźmie. I jeżeli grozi gdzieś w Europie powrót do hitleryzmu, to własnie na Ukrainie.

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.