sobota, 7 lutego 2015

Tradycja

Nasza polska tradycja wedle prawicy to nie tylko wiara w boga, boga okrutnego , który pozwala na rzeczy złe, podłe, okrutne, ale też min. bicie , molestowanie, poniżanie, szantażowanie, gwałcenie kobiet. Tak było i tak być powinno. Amen. Kobieta wedle kościoła i jego pism stworzona została z żebra Adama i w związku z tym jest jego podwładną czyli tak naprawdę nikim. Służącą , inkubatorem, workiem bokserskim?? I to właśnie najbardziej spodobało się kobietom z prawicy, tej prawicy oszołomskiej. Tej, która służy za podnóżek wszelkie maści klechom.
Nawiązuję oczywiście do wczorajszej, jakże pouczającej debaty na temat konwencji przeciw przemocy.

 Szczerze mówiąc nie wiem kim jest ta pani i dlaczego jest utrzymywana z moich podatków? Ale nie ona jedna, niestety raczyła nas wczoraj takimi kwiatkami.

Marzena Wróbel: - Ja chciałabym się dowiedzieć od PO, w jaki sposób będzie wyzwalała polskie kobiety od polskiej tradycji, kultury i religii, bo do tej pory te czynniki Polki chroniły przed przemocą. Jestem dumna, że jestem Polką i chrześcijanką, bo do tej pory chroniło to mnie i inne kobiety przed przemocą. Zastanówcie się, bo niszczycie polskie społeczeństwo, niszczycie naród.

Przyznam , że ten bełkot jest zbyt zagmatwany, abym mogła rozszyfrować o co tej harpii chodzi?

Marzena Wróbel: - To, co najgorsze w tej konwencji, dotyczy systemu edukacyjnego. Te zapisy, które tam są, są skandaliczne. Dzieci na wszystkich etapach mają poznawać "niestereotypowe role społeczne".

Wow, to już śmierdzi i to mocno, bo czym są te niestereotypowe role społeczne? Ano dżenderem, czyli wrogiem polskiej tradycji i kultury. Chłopie będzie się uczył , że ma pomagać dziewczynce, a fuj. Dziewczynki to trzeba lać i nimi pomiatać, no chyba, że mamy 8 marca, wtedy to nawet kwiatkiem dziewczynki ruszyć nie wolno. 
 Zaraz po zatwierdzeniu konwencji odezwały się klechy, wielce rozczarowane.
"Nie rozumiem postaw wielu posłów, co do których wydawało mi się, że moglibyśmy na nich liczyć. Okazało się, że zawiedliśmy się - komentował ratyfikację konwencji antyprzemocowej rzecznik KEP ks. Józef Kloch."
 I ogłosił upadek cywilizacji w RP. Brawo.
Biskup Stefanek ogłosił wszem i wobec, że konwencja owa, zmienia Polaków w mieszkańców obozu koncentracyjnego?? No cóż , zupełnie nie wiem jak się do tego ustosunkować, chyba, że idąc na skróty myślowe, Stefanek miał na myśli, że przemoc = się obozom koncentracyjnym. A nie , bo gdyby tak myślał to byłby za konwencją, hmm. Ok, brak przemocy = się obozom koncentracyjnym , to miał na myśli biskup kościoła katolickiego w Polsce.


Dla ścisłości ten pan urodził się w 1934 roku, więc nazizmu się aż tak nie nachapał w tej swojej wsi. Komunizm , wydaje się, że był dość łaskawy dla niego, ale rzeczywiście genderyzm, cokolwiek miałoby to być , może okazać się nie do okiełznania.

A tak na marginesie, to wczoraj chciałam się dowiedzieć na portalu, który kibicował tej konwencji w jaki sposób ta konwencja będzie chroniła kobiety przed przemocą domową i jedyne co uzyskałam w odpowiedzi to inwektywy, abym spierdalała do moherów i PiS-u. Tak właśnie wygląda merytoryczna dyskusja w RP. BTW, konwencja nie wejdzie wżycie beż poparcia Senatu i podpisu Prezydenta, więc , może za wcześnie na oklaski.


25 komentarzy:

  1. Przerazajace to jest, serio.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy09:21:00

    Ja jestem przeciw przemocy, natomiast nie wiem czy jestem za konwencją, ponieważ jej nie czytałam. W różnych dyskusjach przewijały się bardzo logiczne argumenty przeciw. Dlatego najgorszą sprawą jest właśnie brak merytorycznej dyskusji, nad czymkolwiek. Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Republikanka00:51:00

      Prosze, poczytaj sobie:

      http://amnesty.org.pl/uploads/media/konwencja_przemoc_wobec_kobiet.pdf

      Pamietaj, ze to jest konwencja europejska i odnies jej zapisy takze do sytuacji muzulmanek w Europie: tych obrzezanych, wydawanych za maz w wieku lat 12, lub zabijanych w imie "honoru". Takze dotyczy Polek, tych bitych co nie dziele po kosciele przez meza pijaka, ktore nie maja dokad uciec, sa bez pracy i jakichkolwiek perspektyw na zmiane swojego polozenia. Naprawde nie rozumiem, jak mozna byc przeciwko temu dokumentowi.

      Usuń
    2. może powinnas przeczytać

      Usuń
  3. Prof. Magdalena Środa uważa,że największym problemem kleru jest ignorancja.Nic dodać i nic ująć- gdyby nie to,że wcale o to nie dbają czy są ignorantami czy nie, bo ich prawdziwy problem to tylko KASA/WŁADZA.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy20:16:00

    Do Agaty: to przeczytaj i się ustosunkuj ;).
    Prof. Płatek udzielała dogłębnych informacji o konwencji, może nadal udziela. To tak BTW

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy20:27:00

    "Strony gwarantują, że działania podejmowane zgodnie z zapisami niniejszego rozdziału: - opierają się na uwzględnieniu kwestii płci społeczno-kulturowej w pojmowaniu przemocy wobec kobiet.."

    Rozumiem przez to stwierdzenie, że jeśli kobieta przyjmuje płeć społeczno-kulturową (czyli taką ze wszystkimi kulturowymi stereotypami), to nie podlega ochronie niniejszej konwencji. Ktoś powie, to nie jest kobieta, tylko płeć społeczno-kulturowa, którą od wieków używamy, tradycyjnie, jako worek treningowy.

    W ogóle pojawienie się w konwencji absurdalnego pojęcia płci społeczno-kulturowej dyskwalifikuje tę konwencję.
    całkowicie.
    A jeśli ktoś zinterpretował to inaczej, to znaczy, że konwencja nie jest jednoznaczna, można ją dowolnie interpretować i dlatego nie powinna być przyjęta.
    Agata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Republikanka00:56:00

      Pojecie "plci spoleczno-kultorowej nie jest absurdalne" - to wlasnie jest dokladne znaczenie wyrazu "gender". Wyobraz sobie dwie kobiety: jedna z Niemiec, druga z Arabii Saudyjskiej. Ta pierwsza moze skonczyc dowolnie wybrane studnia i zostac kanclerzem, tej drugiej nie wolno nawet prowadzic samochodu. To jest wlasnie plec spoleczno-kulturowa i o tym jest tez ta konwencja: nie mozemy akceptowaczamordowania kobiety tylko dlatego ze jest ona muzulamnka i pozwolila sobie zakochac sie w innowiercy, lub prowadzic samochod - bo "kultura" i "tradycja" w ktorej wyrosla wrecz sankcjonuje takie morderstwo.

      Usuń
    2. Anonimowy09:02:00

      Nie akceptuję mordowania w ogóle. Nie ma trzeciej płci, i to jest właśnie bzdura. Agata

      Usuń
  6. Anonimowy20:38:00

    W wielkim skrócie: państwo, króre podpisało konwencję, zobowiązało się do uruchomienia telefonu całodobowego i pomocy ofiarom. Jak wieść gminna niesie, kościół nie boi się gendera czy gejów straszących naród, a oczywistego faktu, że zgodnie z konwencją będzie uznany za instytucję dyskryminującą kobiety. Bo kobieta księdzem być nie może. Co to oznacza? Ano pewnie nic w praktyce, ale w teorii państwo mogłoby wywierać różne naciski na takie instytucje. Nie dać na przykład dotacji. No cóż, pomarzyć można.

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy20:41:00

    Do Agaty: jakbym księdza Oko słyszała :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy20:43:00

    Dyskryminacja to chyba nie to samo co przemoc. Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Republikanka00:57:00

      Dyskryminacja to tez rodzaj przemocy - przemoc psychiczna (tak - jest nawet taki rodzaj przemocy).

      Usuń
    2. Anonimowy09:21:00

      Widzę, że rozwijamy zagadnienie. Chyba się wycofam. :) Agata

      Usuń
  9. Anonimowy20:49:00

    No cóż, wydaje mi się, że jasno wystąpiłam w obronie kobiet. Nie znam wypowiedzi księdza Oko,wiec nie wiem: mam się obrazić ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy21:03:00

    Agato, wybacz, ale rozumiesz źle. Oznacza to, że przyjmujemy do wiadomości, że przemoc wobec kobiet może mieć zaplecze w danej kulturze. Ot jednym tradycja nakazuje kobiety obrzezywać, innym nie pozwala prowadzić samochodu, a jeszcze innym decydować o własnym losie. Dlatego rozróżnienie na płeć biologiczną (sex) i płeć społeczno-kulturową (gender) jest istotne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy21:11:00

    Ale takie a nie inne sformułowanie oznacza, że konwencja nie bierze w obronę płci społeczno-kulturowej. To jest gniot. Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Republikanka01:00:00

      Ta konwencja nie ma brac w obrone plci spoleczno-kulturowej, bo to tak jakby miala bronic prawa muzulmanow do obrzezywania dzeiwczynek (przeciez to tradycja i kultura). Ta konwencja ma wlasnie dokladnie odwrotne cele - ochrone kobiet, ktorym dzieje sie krzywda wlasnie z powodu plci spoleczno-kulturowej jaka jest im przypisana wg ich religii lub nacji.

      Usuń
    2. Anonimowy09:23:00

      Ma robić to, nie robić tamtego. Ja widzę, że tego nie robi. Agata

      Usuń
  12. Anonimowy21:43:00

    W tak poważnym dokumencie nie może być domyśleń, czy kiedy zabronimy kobiecie prowadzić samochód, to jest przemoc czy jeszcze nie. Kiedy dziecku matka zabroni decydować o sobie, to jest przemoc czy nie. Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy06:22:00

      Nie ma żadnych domyśleń. Wszystko jest jasne, wystarczy czytać ze zrozumieniem. Pamiętaj, że konwencja nie zastępuje innych dokumentów regulujących życie społeczne, tylko je uzupełnia.

      Usuń
    2. Anonimowy09:24:00

      No cóż, ja nie rozumiem. A konwencja winna być zrozumiała przez każdego. I dlatego jej nie akceptuję. Agata

      Usuń
  13. Anonimowy06:14:00

    Konwencja bierze w obronę ofiary przemocy, a nie definicje

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy09:41:00

    Przemoc jest przemocą, niezależnie czy trwa od wczoraj czy od 10.wieku i dlaczego. Agata

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja zupelnie nie rozumiem tego calego cyrku z konwencja. Bo ze moze to KK w jakis tam sposob przeszkadzac, jestem w stanie pojac, ale ze ma odwage zeby te brednie oficjalnie glosic!!!! To juz przestaje byc smieszne, mnie to zwyczajnie przeraza.

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.