środa, 17 czerwca 2015

Dyplomacja

Święte oburzenie, zdziwienie, miliony pytań.


Kiedy przywódcy cywilizowanych państw spotykają się z przywódcą państwa kościelnego to podają sobie ręce, tudzież mogą się co najwyżej uściskać w tzw. dyplomatyczny sposób. I tyle.  Przywódcy państw wyznaniowych i zacofanych , głownie  mentalnie, widząc przywódce religijnego padają do stóp i całuje pierścionki, bo ręki  wypada.  Gdyby wypadało dupę polizać to tak też by zrobili. Skąd nagle te pytania czy Kopaczowa powinna? Ależ jasne, że powinna, bo jest nie tylko katoliczką, ale jest też przywódcą państwa wyznaniowego. Wielkim krokiem w zachowaniu Kopaczowej było to, że nie założyła na głowę tzw. mantylki, czyli chustki .  Tak długo jak będziemy bili czołem przed gipsowymi figurkami, pomnikami, obrazami i krucyfiksami , tak długo jak będziemy całowali pierścionki biskupów , klękali przed nimi i robili to co oni nam każą , tak długo będziemy zaliczani do państw wyznaniowych. I nie spodziewajmy się jakiejkolwiek zmiany w niedługim czasie. Będzie jeszcze więcej szopek z udziałem Dudy i nie tylko.

No chyba, że dojdzie do schizmy , czego nie wykluczam, bo jak wszyscy dobrze wiemy religia katolicka w Polsce nie ma w zasadzie nic wspólnego z religią katolicka, jaka się praktykuje na świecie, w tym również w Watykanie. Katolicyzm polski to katolicyzm opierający się głównie na folklorze i na tym co powiedzą hierarchowie kościoła . Papież napisał i opublikował swoją bodajże pierwsza encyklikę " Laudato sii". Jej premiera nastąpi jutro, ale już wzbudza kontrowersje na polskiej prawicy, bo traktuje o ochronie środowiska i wzywa do ograniczenia emisji CO2. Zdaniem polskiej zacofanej prawicy jest antywęglowa czyli antypolska.  Skoro papież jest antypolski tzn. że Polska powinna być antypapieska, czyż nie??? A skoro antypapieska to hej, wypowiedzmy konkordat i bujajcie się  katole w swoim własnym bajorku.





 Objęcie władzy przez prezydenta Andrzeja Dudę doprowadzi do zmian w polskiej polityce zagranicznej. Jedną z nich będzie zapowiedziana przez Witolda Waszczykowskiego (PiS) „pewna korekta w partnerskich relacjach” z Niemcami. – Chcemy, aby Niemcy zaczęły przejmować się polskimi interesami – wyjaśnił poseł. prezydent Duda będzie usiłował wrócić do polityki Lecha Kaczyńskiego. Berlin musi zgodzić się na takie dostosowanie polityki klimatycznej i energetycznej Unii, które umożliwi utrzymanie wydobycia polskiego węgla.

A jeżeli Berlin się nie zgodzi to, podobnie jak Węgry, wybudujemy na całej naszej granicy  z Niemcami mur albo ogrodzenie 4 metrowe pod napięciem i będziemy strzelać focha ala Kaczyński Lech. Brawo. Nasza dyplomacja będzie wprost wzorowa, być, może inne nacje wykorzystają nas precedens dyplomatyczny w szkołach , jak nie należy się zachowywać. Mam też nadzieję, że w dyplomacji ponownie pojawi się nasza gwiazda Fotyga, choć Szczerski ( ten co chce Chrystusa uczynić królem) tez okaże się wybornym doradcą prezydenta .

1 komentarz:

  1. Anonimowy21:35:00

    Prawdą jest, że Niemcy winne są Polsce PRZYNAJMNIEJ 800 miliardów dolarów za zniszczenia wojenne, których NIGDY nie uregulowali. Nie uległem dudomanii - polecam artykuł w którymś z poprzednich numerów Faktów i mitów na ten temat.
    Wędrowczyk

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.