No dobra, jedziem

Chce przypomnieć czytelnikom, którzy nie znają mnie z przeszłości mojego innego bloga, że moje poglądy są stricte liberalne, jestem liberałką. Zatem do "partiarazem" jest mi tak samo daleko jak do PiS-u, PO czy innych Kukizów.
To co proponuje pan Petru, jest mi chyba najbliższe światopoglądowo. I  żeby nie  było, nie jestem bankierem, nie zarabiam krocie, pracuję na umowę śmieciową i jestem w średnim wieku. Czytaj, klepię taką sobie biedę.  I być możne dlatego, że ciężko haruję nie interesuje mnie żadne państwo socjalne, państwo rozdające innym, moje ciężko zarobione pieniądze w postaci podatków. Gówno mnie interesują rodziny wielodzietne. Jeżeli ktoś się decyduje na takie, to niech je kurwa utrzymuje. Moje podatki powinny iść na zaspakajanie potrzeb ogółu a nie na zaspakajanie potrzeb wybranych grup interesu. Nawet w PRL-u nie było żadnych dodatkowych pieniędzy na dodatkowe bachory. Wszyscy jakoś mieścili się w normie 2+2 . Patologia miała więcej, ale to był ich problem.
Mnie nigdy nikt nic nie dał, ani w Polsce , a tym bardziej w USA i nie daje. Zdaję sobie sprawę , że będę musiał pracować do usranej śmierci, że w najlepszym wypadku wyląduje w domu opieki, w najgorszym na bruku. I  wkurwia mnie ta roszczeniowość polaków.  Zrozumcie  w końcu , że wam , moi rodacy gówno się należy, chyba , że sobie na coś zapracujecie. Jeżeli nie odkładacie na emeryturę to jej nie będziecie mieli !!!! Skusiliście się na obietnice Dudy, no to już wasz problem. Nie liczcie na to , że wasze dzieci będą się wami zajmować aż do śmierci. Wasze dzieci , mają , lub będą miały własne rodziny, własne życie, własne problemy. No cóż życie jest straszne, starość okropna.
Nie należę do dinozaurów, należę do ludzi 50+ i współczuję tym , którzy wchodzą w życie, bo to nie jest łatwe. Tym bardziej, że nowa ekipa , która wygra wybory czyli PiS ma już ustawę i zbiera głosy za tym , aby całkowicie zabronić aborcji . Tak więc w rzeczy samej będą się rodziły w RP dzieci niechciane, dzieci -potworki, chore, kalekie, z gwałtu, z przemocy domowej, a podziemie aborcyjne będzie miało swoje 5 minut. Super.
Jeżeli ktoś , kto czyta moje wpisy jest katolikiem to mam dla was poradnik katolicki.

"Nie wolno uprawiać seksu analnego, zabawiać się wibratorami, kulkami i kochać się w prezerwatywie. To już jest zło.

Co można robić:
Seks oralny - ale tylko jako element gry wstępnej
Pieszczoty stref erogennych, pocałunki, ssanie, lizanie
Zmiany pozycji, szukanie tej najbardziej przyjemnej dla obojga
Szybki numerek, zaspokojenie męża - jeśli obieca, że następnym razem zaspokoi żonę.
Czego nie można:
Seks analny - to nie jest normalny akt miłosny
Stosunek przerywany
Używanie prezerwatywy i innych środków antykoncepcyjnych
Zabawa wibratorem i innymi gadżetami
Wytrysk do ust lub na ciało partnerki"

Podsumowując:  Praktykujący katolik nie musi się obawiać, że grzeszy, uprawiając w czasie gry wstępnej seks oralny. Nawet jeśli robi to w niedzielę, po przyjęciu komunii świętej. Powinien za to wiedzieć, że Kościół zdecydowanie nie zgadza się na seks analny czy antykoncepcję.

Powinniśmy również być świadomi tego, że  zastępy Rydzyka i episkopatu zrobią wszystko , aby obronić Polskę przed grzechami z Zachodu. Rodzina, czyli matka, ojciec i dzieci nie ważne jak patologiczna to jest to o co walczy Polska.

Wczoraj pasibrzuch Mering ? przesłał Dudzie list gratulacyjny z oczekiwaniem, że nowy prezydent wypełni słowa świętego od pedofilów czyli JP II i odnowi oblicze tej ziemi, czyli co? Polska jest już tak sklerykalizowana, że chyba nie da się bardziej. Może chodzi o jakaś policję kościelną, która będzie doprowadzała ateistów do kościoła i wyganiała z nich szatana? 
Szczerze , nie nam Dudy, wiem, że jest katolikiem , ale nie wierzę , aby uległ tym klechowskim dyrdymałom. Ale jak mówią "kuj żelazo póki gorące."
Lemingi głoszą Orbanizację, boją się o swoje dupy, bo wiadomo, że głowy polecą, jak zacznie rządzić pis, a mnie to rybka, gorzej już być dla mnie nie może.