sobota, 25 maja 2013

Sobotnio

Czy grozi nam faszyzm zapytał pan Michnik i debatuje z zaproszonymi gośćmi na ten temat.  Jak wy myślicie?
Ja myślę, że ten kraj zmierza właśnie w tym kierunku, co dla mnie jest absurdem, zważywszy na nasza historię.
W większości , niestety, Polacy są rasistami, ksenofobami, antysemitami, homofobami, nacjonalistami, a więc faszyzm jest już tylko o krok od nas. Wszystko to dzieje się za przyzwoleniem rządu, kościoła, poszczególnych partii i współobywateli. Kiedy PiS bierze w obronę naczelnego nacjonalistę, zwanego też kibolem, bo widzi w nim prawdziwego patriotę, to o czym tu więcej mówić. Kiedy sąd przymyka oczy i nie widzi nic dziwnego w tym , że  nacjonaliści w środku miasta urządzają marsze i otwarcie 'hejlują" , co w oczach sądu jest zwykłym gestem zamawiania piwa, to o czym tu pisać . Kiedy samorządy zezwalają na nacjonalistyczne marsze promujące Hitlera , to w zasadzie nie ma co dywagować tylko stwierdzić, że tak temu państwu zagraża faszyzm. Jeżeli do władzy dojdzie PiS, prawicowe oszołomy, prawicowe media to będziemy mieli faszyzm i dyktaturę i taka jest prawda.
Wkroczyliśmy w demokrację, nie mając o niej żadnego pojęcia, Balcerowicz całkowicie pozbawił ten kraj przemysłu, rolnictwa, skazał ludzi na niebyt, czyli lansował tzw. wolna amerykankę. Tak samo było w polityce. Do dnia dzisiejszego mamy w polityce chaos, przedsiębiorstwa, szczególnie małe, są napiętnowane przez rząd czyli Rostowskiego , a demokracja , no cóż , rządzący wciąż nie pojmują o co w niej tak naprawdę chodzi, stąd mamy to co mamy.
A mamy tutaj teokrację ,  wymuszanie swoich racji przez grupy wpływów i radykalizowanie się znacznej części społeczeństwa. Mieszanka iście wybuchowa prowadząca do najgorszego.
Polsce potrzebny jest stanowczy, silny przywódca, który wie co to jest demokracja i na czym ona polega. Nie stetryczały Kaczyński z zapędami dyktatorskimi, nie bez jajeczny Tusk, nie klown Palikot czy bez ideowy Miller. Być może nastał czas aby ktoś jeszcze doszedł do głosu, tylko kto skoro obecnie nikogo takiego na horyzoncie nie widać.

2 komentarze:

  1. Anonimowy18:58:00

    Tak, to realne zagrożenie. Jest na to przyzwolenie społeczeństwa, wsparte szownizmem biskupów. Ostatnie zajścia
    w Białymstoku tylko to potwierdzają.
    Śmierć faszyzmowi!!!
    Wędrowczyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy13:25:00

    Przywódca? I to jeszcze silny? Tylko kto? Ja w tym kraju takiego nie widzę. Przydałby się tu Putin... ;)

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.