W piątek dzieci z klas III-VI ze Szkoły Podstawowej w Zwoleniu zamiast na lekcje poszły do kościoła adorować relikwię Jana Pawła II.Rodzice podpisali na to zgodę bo maja wszystko w dupie, czy ich indoktrynuje kościół czy się uczą to dla nich nie ma znaczenia , grunt aby coś robiły. Taka postawa dzisiejszych 30 -35 latków jest godna pożałowania, bo przez swój konformizm utwierdzają watykańczyków w tym co robią.
A watykańczycy w tym kraju robią wiele złego. Ta podła gnida Hoser zaapelował do lekarzy i studentów medycyny, aby podpisywali "deklarację wiary", w myśl której, "ludzkie ciało i życie będące darem Boga są święte i nietykalne od poczęcia do naturalnej śmierci". Innymi słowy miejcie w dupie cierpienie ludzi chorych na raka, niech kurwa wyją z bólu i umierają w agonii, bo my klechy tak sobie życzymy. Wiecie co, od dłuższego czasu zastanawiam się jaki ja mam stosunek do tych skurwieli i mimo tego , że nienawiść tak naprawdę jest mi obca, to jednak w stosunku do tych gnid, muszę stwierdzić , że ja ich po prostu nienawidzę. Nie jestem nawet w stanie pojąć tego jakim trzeba być skurwysynem, aby w imię wyimaginowanego boga życzyć innym umierania w cierpieniu, bądź też rodzenia dzieci upośledzonych umysłowo i fizycznie i skazywania tychże dzieci i ich rodziców na męki. Być może to ja jestem zwyrodnialcem, który jest za tym aby przeprowadzać badania prenatalne i usuwać ciąże , które mają na świat wydać dzieci które nigdy nie będą w stanie same o siebie zadbać. Może to ja jestem zwyrodnialcem, który optuje za eutanazją lub za opieką , którą w godny sposób pozwoli chorym zejść z tego świata. Godnym znaczy pozbawionym bezsensownego cierpienia . Jeżeli są katolicy , którzy chcą umierać w cierpieniach jak ich chrystus niech umierają, nikt im tego nie zabrania, wszyscy inni niech umierają z godnością, bo w cierpieniu nie ma godności.
******
Telewizje odmawiają wyemitowania spota reklamowego Solidarnej Polski ze względu na dyskryminację. W spocie nad głową pojawiającej się w nagraniu Beaty Kempy pojawia się napis "NIE DLA HOMO". Sama Kempa pyta widzów: "Czy jesteś przeciwny gender, małżeństwom homoseksualnym i adopcji przez nie dzieci?"
Chamstwo prawicowców sięga zenitu. Jak nie faszyzujący Korwin , to homofobiczne SP . A potem się dziwią, że młodzi Polacy emigrują. A dlaczego mieliby nie emigrować? Tu jest tylko paździerz, słoma z butów wystająca, wszech obecny kościół , ciemnota i klepisko mentalne.
Gdyby nie to, że w USA nie ma federalnej ustawy o związkach partnerskich , to pewnie byśmy wyemigrowały z tej duchoty pomimo naszego średniego wieku.
****
Ja też nienawidzę tej czarnej zarazy i ich przydupasów.
OdpowiedzUsuńJa głosuję na Twój Ruch
OdpowiedzUsuńZałatwiłbym tych skurwysynów tak, jak król Fajsal załatwił imamów. jakl zaczęli mu pieprzyć o tym, że klimatyzacjia jest wynalazkiem szatana, bo nie mówi o niej Koran, Fajsal kazał wymontować ją z ich samochodów. Tym wszystkim czarnym złamasom przeprowadzałbym operacje bez znieczulenia. Szczególnie urocze jest rwanie zębów na żywca przy zapaleniu okostnej...
OdpowiedzUsuńWłoskie kochanki napisały do Bergoglio znanego także jako Franciszek, papież, list, z którego wynika, że domagają się zniesienia celibatu. Sam celibat jest sprzeczny z prawem natury, bo mówiąc dosadnie, chłop musi sobie włożyć, bo niekiedy ma taką potrzebę. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że duża liczba księży katolickich - wyłączając nielicznych homoseksualistów i niemałą armię gwałcicieli nieletnich, ma kochanki i dzieci. Po cóż więc ciągnąć coś na siłę? Coś, co jest przejawem średniowiecznej ciemnoty i nieznajomości praw natury, choć papieże, np. taki zwyrol jak Aleksander VI z rodu Borgia, lubował się w najbardziej zwichrowanych praktykach seksualnych?
OdpowiedzUsuńWędrowczyk
Nie dawno umarła moja żona. Już jeden skurwiel próbował mi wmówić, że bóg tak chciał. Zapytałem tylko, dlaczego uważa, że jego bóg zamordował moją żonę? Opanowałem się i nie dostał w pysk.
OdpowiedzUsuńZa to jak jeszcze raz usłyszę, że cierpienie uszlachetnia, to dam gościowi w twarz. Tylko bezmózgie jeti może uważać, że ciepienie jest dobre. Ktoś, kto trzymał w ramionach wyjącą z bólu żonę, której nie może pomóc, nigdy by czegoś takiego nie powiedział.