Po świątecznie

Jako że święta mamy już za sobą, bo dzisiaj to żadne święto, ot wolny dzień coby się katole mogli jeszcze bardziej obeżreć, ochlać i jeszcze bardziej narozrabiać, popiszę trochę właśnie o nich.
Klechy jak zwykle nie zawiodły,choć ich kazania były mocno stonowane. Nycz powiedział , że siedzenie przez święta w Sejmie jest przeciwko świętom.
" "Święta są tak wielką i świętą sprawą, że jeżeli nie ma zupełnie jakichś nadzwyczajnych powodów, żeby nie można było przerwać tego bycia w Sejmie na czas świąt, to osobiście myślałbym, że to się powinno przynajmniej zawiesić. Dlatego, że to jest w jakimś sensie przeciwko tym świętom".

Prawdę powiedziawszy ja osobiście też nie pojmuję co to obleganie sali parlamentarnej ma dać,ale skoro tzw. opozycja lubi sobie tam posiedzieć to ich sprawa.

Flaszka,zwany Głodziem,odleciał chyba,albo demencja go zżera jak Gwiazdę,który 13 grudnia popierdalał jakby go ciężarówka potrąciła.

"III Rzeczpospolita jest dobrem, które powstało wysiłkiem pokoleń. Dzięki ich modlitwom, pokojowej walce, niegasnącej nadziei, że będzie Polska w imię Pana – wolna wśród wolnych, równa wśród równych. Nie można tego wielkiego dobra bezrozumnie wystawiać na niebezpieczeństwo. Osłabiać. Negować wszystko, cokolwiek uczynią ci, których przecież u steru nawy państwowej postawiła swobodna wola wyborców. Odwracać znaczenie pojęć - przekonywał."

O ile mi wiadomo III RP nie ma,jest któraś tam z rzędu,zwana Kaczystanem,klechostanem itp.
O ile mi także wiadomo,to Kaczyński neguje III RP, więc kogo tak naprawdę potępia Flaszka, opozycję czy rząd?

Gdyby klechy zabrały się za robotę do której zostały zatrudnione, tj. do głoszenia ewangelii i nauczania Biblii to być może szefowa wiadomości Paczuska nie wygadywałaby takich bredni,że Jezus nie był uchodźcą.  W mniemaniu tych zasranych, debilnych katoli Jezus, Miriam i Józef to rdzenni Polacy. A Biblia wyraźnie mówi, że anioł kazał Józefowi wziąć Miriam i Jezusa i uchodzić do Egiptu prze Herodem. No cóż, ignorancja w tym kraju jak zwykle górą.
Zamiast zajmować się wtrącaniem do polityki, klechy powinny zająć się tymi swoimi owieczkami, które w perfidny i bezczelny sposób pakują swoich starych rodziców do szpitali na czas świąt, aby samemu móc wyjechać ze swoja rodziną na święta.
Być może zamiast komentować wydarzenia polityczne, klechy powinny interweniować w parafiach, aby nie dochodziło do tego co zaszło we Wrocławiu, gdzie jednym kościołów szopkę świąteczną udekorowano wypchanymi truchłami zwierząt ku zadowoleniu skurwysynów spod znaku myśliwych.
 Smętni, agresywni, głupi, poddani totalnej indoktrynacji katole to niestety trzon tego narodu,dlatego nigdy nic z tego narodu nie będzie, a szkoda.