Święta obchodzę ze swoją partnerką, podobnie jak większość w naszym kraju. Mamy choinkę, kilka tęczowych ozdóbek. Upominki od Gwiazdora , jemy postną wieczerzę i słuchamy świątecznych piosenek. Chodzimy na spacery, gramy w Scrabble i przyjmujemy gości. W zasadzie lubimy święta, które traktujemy jak zwykłe " niedziele". Ja szczególnie lubię światełka migocące na choince, palące się świece i zapach kadzidełek.
Wiem, że wiele rodzin w święta przy stole kłóci się, zadaje trudne pytania i wścibia nos tam gdzie nie powinny. Nie rozumiem takich zachowań , gdyż w moim domu nigdy nie dochodziło do takich rzeczy.
Polskie społeczeństwo jest podzielone jak nigdy przedtem,ale przecież po to są święta, aby tą całą brudną politykę wyrzucić za drzwi i skupić się na innych aspektach życia. Cały rok ludzie gonią za czyś tam, mają mało czasu dla siebie, dla dzieci, więc zamiast wdawać się w głupie utarczki z członkami rodziny, którzy mają odmienne poglądy , warto nadrobić zaległości na polu wzajemnej miłości i szacunku.
Świta to bardzo dobry czas, aby poczytać książki, lub zaległą prasę, obejrzeć wspólnie jakiś film , wyjść na spacer, przytulić się i zagłębić w ciszy, bądź ulubionej muzyce.
Szkoda życia i czasu na wojny przy stole. Jednak nasi prawdziwi patrioci-katolicy uwielbiają nie tylko słowne wojenki. Często gęsto "Bóg się rodzi" i noc truchleje gdy zapijaczone mordy polskich katolików po wyjściu z pasterki rzucają "mięsem" i obijają pięściami "nie swoich". Ot taka nasz przypadłość.
Życzę wam , aby wasze święta upłynęły w spokoju, zdrowiu i miłości.
Wszystkiego dobrego w świeta i 2017 roku
OdpowiedzUsuńWędrowczyk