środa, 6 lutego 2013

Temat zastępczy

Kiedy u nas zaczyna poruszać się sprawy światopoglądowe, obyczajowe to zawsze znajdą się tacy, którzy będę krzyczeć , że są to tematy zastępcze, a przecież są sprawy ważne i ważniejsze, z którymi rząd sobie nie radzi więc zaczyna poruszać temat in vitro, aborcji, związków partnerskich , religii w szkole, krzyża w Sejmie itd.
Dla kołtunów, których w tym kraju jest plus , minus 90% całego społeczeństwa, nigdy nie będzie dobrej pory , aby merytorycznie podyskutować na tematy, które dla nich są tematami tabu. Od jakiegoś czasu, sam anie wiem w zasadzie po co słucham audycji w radiowej trójce, która przyciąga kołtuny niczym magnes. Prowadzący stara się sprawiać wrażenie obiektywnego , ale jakoś mu to nie wychodzi. Kołtuny na ogół biadolą a to o głodnych dzieciach, a to o kryzysie, a to o bezrobociu i robieniu w trąbę przedsiębiorców. Kołtuny są tez ekspertami od wszystkiego , mają zdanie na każdy temat i jeżdżą po każdym i po wszystkim jak po " łysej kobyle".  Najzabawniejszy temat dla nich był oczywiści eten dotyczący pani Grodzkiej, która jak uznali jest tematem zastępczym na kryzys.
Z tego co się orientuję kryzys i bezrobocie jest wszędzie, ale np. w Wielkiej Brytanii nikomu to nie przeszkadzało , aby wczoraj zalegalizować nie związki partnerskie , ale małżeństwa homoseksualne i to na dodatek przez konserwatystów. Nasi konserwatyści to kupa kościelnego pomiotu , która chciałaby zastąpić prawo biblią , a demokrację szariatem. Nasi konserwatyści to oczywiście hipokryci, którzy mówią co innego i robią co innego. Świętość rodziny to dla nich, rozwodników, pusty nic nie znaczący frazes, ale jakże pięknie sprzedający się na sejmowej mównicy.
Dla naszych Talibów , kobieta to nic innego jak inkubator, która nawet dziecko poczęte z gwałtu powinna rodzić i być szczęśliwa z tego nagłego, niespodziewanego macierzyństwa. In vitro to dzieło szatana i plugastwo, które robi konkurencje "stwórcy". Eutanazja, która nigdy nie została jeszcze wprowadzana do Sejmowej agendy, będzie , o ile zagości , biła rekordy niepoczytalności (p)osłów, których w następnej kadencji wybierze zdziczała , kościelna gawiedź.  Wszystko co nie będzie na rękę swołoczy , zawsze będzie tematem zastępczym. Taka już jest uroda i specyfika tego dziwnego kraju.

5 komentarzy:

  1. Anonimowy20:52:00

    Chyba po ostatnim głosowaniu nt. związków partnerskich straciłaś złudzenia co do PO?
    Wędrowczyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ ja nigdy na PO nie głosowałam, ani tej partii nie hołubiłam, więc tak naprawdę żadnych złudzeń nie miałam w stosunku do tej partii, ani tego rządu. Nie ma w RP partii na którą mogłabym oddać swój głos .

      Usuń
  2. Anonimowy16:34:00

    Jeśli mnie pytasz, najbliższa ideowo partia dla mnie to RP. W oczach głównych mediów to pajace, happeningowce, ale to oni składają najwięcej projektów ustaw i to oni postulują oczyścić Polskę z watykańskich pijawek.
    Wędrowczyl

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy00:06:00

    składają najwięcej projektów ustaw tylko szkoda, że żadna nie została przyjęta, ale faktem jest, że jest to świetny zaczyn do większej liberalizacji.
    moim zdaniem RP jest świadomym odłamem PO.

    OdpowiedzUsuń
  4. To zawsze tak jest, że kołtuny chcą rozmawiać tylko o tym co jest dla nich ważne. Gadka o czymkolwiek innym jest zabroniona.

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.