niedziela, 24 listopada 2013

Bieda

Polska jest krajem biednym, krajem biednych ludzi, ludzi wykorzystywanych przez pracodawców, polityków i kler.
Emerytury są często bardzo ubogie, pensje czyli tzw. godzinówki w wielu przypadkach są haniebnie niskie i skazują pracowników na skrajną biedę. Bieda w Polsce nie jest jednorodna, ma kilka oblicz. Jest bieda niezawiniona, czyli właśnie wynikająca z niskich zarobków, bieda zawiniona, to taka , gdzie ludziom nie chce się pracować i żyją z zasiłków i pomocy społecznej, jest też bieda chwilowa, związana z chwilową utratą pracy.
Minister pracy zapowiedział wprowadzenie stawki minimalnej na poziomie 10 zł brutto za godzinę pracy. W zasadzie to nie jest zły pomysł, ale jak to się ma do wykonywanej pracy np. przez ochroniarza, który siedzi na dupie , czyta książki i słucha radia vs. osoba , która pracuje ciężko fizycznie, chociażby przy sprzątaniu.  Czy według was jest to rozwiązanie dobre? Czy każdy powinien otrzymywać tę samą kwotę minimalną bez względu na to co robi, jaką pracę wykonuje?
O ile pamiętam kiedyś już to przerabialiśmy " czy się stoi , czy się leży" itd, z drugiej zaś strony nie może być tak, że człowiek zarabia 2 zł za godzinę pracy.Jak więc zlikwidować biedę w tym kraju?

5 komentarzy:

  1. Anonimowy22:16:00

    Można np. zlikwidować biednych i bezrobotnych, a bieda sama zniknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy15:49:00

    W Polsce żyje bardzo wielu biednych ludzi, jednak żyje też bardzo wielu takich, którzy mają ogromne pieniądze nie wypływające z pracy w np. swoich dobrze prosperujących firmach, tylko Z NASZYCH PODATKÓW .
    Skończyć z tym! Najwyższy czas!
    Oczywiście obniżyć koszty pracy. A to z kolei będzie możliwe wtedy, gdy w ogóle UPORZĄDKUJEMY państwo, a więc (oprócz w/w) również m. in. zreformujemy ZUS, KRUS, prześwietlimy pseudo-rencistów, skończymy z 35-40(!) letnimi emerytami, skończymy ze wszystkimi NIEUZASADNIONYMI przywilejami, przestaniemy płacić komukolwiek - o ile nie jest poważnie upośledzony fizycznie lub psychicznie - za to, że nic nie robi.
    Oczywiście nie każdy powinien otrzymywać tę samą kwotę minimalną niezależnie od tego, co robi. Nie ma być równo, ale sprawiedliwie.
    -MeLa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MeLa - napisałaś skończmy z 30-40 letnimi emerytami. Ty chyba nie wiesz, co piszesz. Owszem, jeden jest taki - agent Tomek. Ale reszta, których znam poszli z roboty w Policji czy takich służb, bo nie byli w stanie pracować w resorcie. Ja poszedłem w wieku 42 lat po dwóch zawałach i leczeniu nerwicy. Do tego cukrzyca. I co? Miałem służyć w SG? Wyobrażasz sobie 67-letniego policjanta czy strażaka? Daj spokój, nie pisz głupot i wymyśl coś innego.

      Usuń
    2. Anonimowy11:56:00

      Drogi R.K.L.
      1. Jeśli miałeś dwa zawały, nerwicę i cukrzycę to idziesz na rentę. Proste jak drut.
      2. Nikt nikogo nie zmusza do podejmowania pracy w SG, Policji czy "takich służbach", podobnie nie ma obowiązku kontynuowania pracy w w/w z jakichkolwiek powodów.
      3.Równie dobrze można zapytać, czy wyobrażam sobie 67 letniego sportowca, baletmistrza, tragarza, nauczycielkę w przedszkolu itd. Może nie zauważyłeś, ale "ustawodawca" nie każe Ci pracować do emerytury w zawodzie, od którego zaczynasz.
      3. Oczywiście agent Tomek jest JEDYNYM w Polsce 35-letnim, 4 tys./mies. emerytem, nieprawdaż? Przeszedł na taką emeryturę na podstawie ustawy napisanej specjalnie dla niego...
      4. Masz rację, niech społeczeństwo będzie podzielone "równo":
      na tych, którzy mają zap...alać do 67 roku życia, bo dla nich prawo może działać wstecz, po to, m. in., żeby utrzymywać młodych, zdrowych EMERYTÓW dla których prawo przecież
      NIE MOŻE działać wstecz.
      To tyle "głupot".
      Serdeczności!
      -MeLa

      Usuń
  3. Anonimowy23:17:00

    Czy Polska jest biednym krajem ? Ceny jak na zachodzie,a zarobki 4x nizsze.
    Export zadowalajacy.Gdzie zatem znika,cala ta kasa?Pamietam jeszcze ,jak Gierek zadluzyl kraj na ca.25 mld USD i miala to byc ruina kraju.Dzisiaj stac nas na sponsorowanie kosciola.Setki miliardow na ratowanie bankow.Horrendalne uposażenia dla politykow itp. Dlaczego nie mialo by nas stac na wprowadzenie stawki minimalnej na poziomie 10 zł brutto za godzinę pracy ? To jest MINIMUM socjalne ! (na zachodzie 8 €) Za to, ze ktos wstaje rano i idzie sie sprzedawac przez 8 godz,a nie lezec po pijaku na socjalu,albo siedziec w wiezieniu za drobnostki,co bardzo wali podatnika po kieszeni.
    -z-

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.