wtorek, 26 marca 2013

Oblicze obłudy

Dzisiaj słuchałam audycji na temat "czy kościół jest chory"? W programie wypowiadali się goście, jak ksiądz Lemański, którego sobie cenie, bo to bodajże jedyny rozsądny głos w kościele i prof. Obirek.
Potem były telefony od słuchaczy. Było kilka bardzo interesujących wyważonych komentarzy, ale znalazły się też komentarze porażające. Tak jak ten w którym młoda, zaznaczam młoda kobieta, stwierdziła , ze do kościoła chodzi dla boga i nie interesuje ją to co robią księża. Zdecydowanie ta kobieta nie ma pojęcia o tym o czym mówi, a jej wiara, to zwykłe głupawe zaślepienie, które można nazwać fanatyzmem. Tacy ludzie są w stanie bronić każdego łajzę i łajdaka w sutannie. Inni , w moherowych beretach na głowach zaciekle bronili nie tylko Rydzyka, ale innych wyuzdanych do cna koloratkowych pasibrzuchów, ale ci ludzie mózgów nie mają, wyprał je skutecznie OjDyr.
Przerażające było jednak zdanie kilku innych młodych ludzi, którzy wszystkie doniesienia o pedofilii, o złodziejstwie, alkoholizmie, hipokryzji itp, uważali za kłamstwa spreparowane przez antyklerykałów i lewaków. Te wypowiedzi potwierdziły jedynie to, że w tym kraju z takim młodym i głupim zapleczem katolickich oszołomów, jeszcze długo nic się nie zmieni.
Są ludzie całkowicie odporni na prawdę,  prawda jest dla nich nie do przyjęcia, oni wola żyć w kłamstwie , bo tak jest wygodniej. Pomijam już sam aspekt wiary w coś czego nie ma i nigdy nie było, mnie poraża kult jakim obdarzani są zwykli księża, czy hierarchowie tego gnuśnego kościoła. Dla wielu wiernych oni  naprawdę są następcami Jezusa i to jest wprost przerażające.
Jeden ze słuchaczy, powiedział coś takiego: jeżeli słudzy boga dopuszczają się czynów, których zwykły człowiek nawet nie pomyśli, to oznacza , że tego boga nie ma , bo gdyby był to słudzy jego baliby się jego reakcji . Prościej chyba tego nie da się powiedzieć.  Ale nawet tak proste słowa, do większości nie docierają, bo ci wierni są zafiksowanie na tle swojej religii i nie ma takiej rzeczy, takiego czyny, takiego argumentu, który mógłby przemówić im do rozsądku, którego notabene  nie posiadają.
Ja rozumiem, że są katolicy i katolicy. Są tacy, którym tradycja każe chodzić co niedziela do kościoła , świecić jajka, chodzić na pasterkę , chrzcić dzieci i brać ślub kościelny, tacy widzą tego robala który toczy kościół i nawet rozważają odejście od tej instytucji, w której boga nie było , nie ma i nie będzie. Ale są też  tacy i nie wiem czy nie w większości, którzy za swoim księdzem, biskupem i wiarą pójdą jak w dym bez słowa zastanowienia się i to są ci najbardziej niebezpieczni ludzie.
Ja nie wojuję z wiarą, jako taką, ale z głupotą , hipokryzją, chamstwem, chciwością i bezczelnością jaka nas otacza . Tak jestem antyklerykałem, jestem humanistką , jestem przeciwko obłudzie i jak długo będę mogła to będę obnażała prawdziwe oblicze kościoła.


5 komentarzy:

  1. Anonimowy18:38:00

    Chodzić do kościoła do boga? Przecież w Piśmie Św. stoi, że trzeba modlić się w domowym zaciszu, a nie w świątyniach. Poza tym "Bóg nie mieszka w świątyniach ręką ludzką zbudowanych". To raz. Dwa, jak może nie obchodzić kogoś, co wyczyniają "głosiciele słowa bożego"? Ile warte jest słowo wieprza, który każe żyć skromnie, a sam wozi się furami klasy S?
    Wędrowczyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam widzisz,jacy ci katolicy są durni, aż słów brak.

      Usuń
    2. Anonimowy23:51:00

      Witki opadają, po prostu. A co do buca Wałęsy, ten prostak twierdzi, że "lobby gejowskie" spowodowało to, że minęła go za bodajże wykład niezła kaska - 70000 zielonych. Dobrze buraczynie!!! Mało dostaje?
      Wędrowczyk

      Usuń
    3. Wałęsa to melepeta, nikt go juz chyba nie traktuje poważnie. BTW, zapowiedział, że on tego tak nie zostawi i wystawi pedałom rachunek :)))

      Usuń
  2. Anonimowy00:15:00

    Karlheinz Deschner wlasnie wydal 10ty i ostatni tom" Kryminalna historia chrześcijaństwa" Gdies mi sie obilo,ze jest takze wydanie po polsku.Wiec polecam.
    -z-

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.