poniedziałek, 25 czerwca 2012

I śmieszno i straszno

W jakimś tam Kałkowie, zwanym ponoć golgotą narodu polskiego odsłonięto kicz , czyli 10 metrową makietę Tupolewa z betonu z kółkami od Poloneza. W oknach makiety widnieje sześć portretów osób, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku: prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Janusza Kurtyki, posła PiS Przemysława Gosiewskiego, ostatniego prezydenta Polski na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego i współzałożycielki "Solidarności" Anny Walentynowicz. W sumie ani mnie to ziębi , ani grzeje, ot kolejna głupota polaczków wychodzi na wierzch. Będą mieli gdzie pielgrzymować i tyle.


Śmieszy mnie natomiast "wojna " między Rycerzami Jana Pawła II, a Armią Natanka. Monty Python przy tym to mały pikuś.
Zaniepokojeni rosnącą w siłę Armią Boga organizowaną przez zbuntowanego ks. Piotra Natanka, hierarchowie Kościoła wraz ze świeckimi utworzyli własne oddziały. Rycerze Jana Pawła II ruszają do walki z diabłem, który kryje się pod różnymi postaciami nieposłuszeństwa Kościołowi.
Prawo do obrony wiary wydał Rycerzom JP II sam papież Benedykt XVI , a dekretem abp. Henryka Hosera  zatwierdzono męski zakon świecki jako prawe ramię Kościoła. Rycerze JP II noszą przy sobie miecze, są nimi różańce święte. A tarczami szkaplerze zakładane pod ubranie. Uczą się specjalnych modlitw zagrzewających do walki. Ich zawołaniem jest zwrot: Vivat Iesus! Odzewem: Totus Tuus!

Widzialną oznaką gotowości do walki ze złem jest noszony na co dzień znaczek z godłem zakonu - herbem papieskim Jana Pawła II ze złotym krzyżem łacińskim przesuniętym w lewo oraz złotą literą "M" w prawym dolnym rogu tarczy oznaczającą Maryję Matkę Bożą. A od święta czarny mucet z żółtą lamówką i godłem na przodzie oraz z tyłu. Jeśli chcesz przyłączyć się do nich, zgłoś swą kandydaturę na www.totustuus.net.pl.

Nie wiem jak wy, ale ja się obśmiałam jak norka , toż to średniowiecze w pigułce, cuda na kiju i jaja w czystej postaci. Gdyby tak owi rycerze stoczyli walkę z armia Natanka przywdzianą w koszulki i chorągwie zaopatrzone wizerunkiem Chrystusa króla , no to show byłby niebywały , a tłumy turystów waliłoby na taką arenę na tysiące. 

Btw, stała się rzecz niesłychana, MEN zadecydowało , że religia i etyka będą przedmiotami nieobowiązkowymi. W związku z tym zebrała się rada episkopatu i radzą jakby temu zapobiec, no bo jak nieobowiązkowy to nikt chodzić na te religię nie będzie, tak czy nie? To w jaki sposób kościół będzie indoktrynował ? A to ci zagwozdka.
Zagwozdką żadną nie jest natomiast to , że rząd zamroził pracę nad ustawą, która pozwoliłaby rozsypywać prochy zmarłych na specjalnych "łąkach pamięci". Za to, co na Zachodzie jest popularną i akceptowaną praktyką, w Polsce możemy zostać skazani na wysoką grzywnę. W Polsce nie jest respektowane ani prawo ciężko chorych , ani  prawo zmarłych, za to jest respektowane prawo kościoła, smutne,ale prawdziwe.

6 komentarzy:

  1. A co z pozostałymi ofiarami katastrofy? Mniej warte? Niegodne? Lewe i żydowskie pewnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Grunt, że ci rycerze zamiast prawdziwych miedzy noszą różańce, ale kto wie... może za jakiś czas różańce zamienią na kałachy- tak to już jest w tej religii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Damo, właśnie sobie wyobraziłem stojących naprzeciwko siebie dwóch "rycerzy" i naparzających się wzajemnie różańcami po szkaplerzach w rytmie modlitw zagrzewających do walki. Idę wypić drugą kawę, może zresetuje mi wyobraźnie...

      Usuń
  3. Anonimowy20:51:00

    Najwidoczniej mniej warte... I niegodne...

    "Bo jak nieobowiązkowy, to nikt... chodzić nie będzie..." Otóż w katolandzie - niekoniecznie...
    Ale niech sobie chodzą i po kilka razy dziennie, ale - w salach katechetycznych przy kościołach, a nie w szkołach publicznych!


    A co do tych rycerzy - to - zapytam nie po raz pierwszy: to tak... serio??!!

    - MeLa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie na serio, maja nawet swoja stronę na FB/zakon rycerzy jana pawła II.

      Usuń
  4. Anonimowy06:44:00

    No cóż - wracamy do Średniowiecza. Przynajmniej mentalnie. Debili nawołujących do krucjat w obronie "jedynie słusznej" wiary już mamy, więc za jakiś czas może dojśc do jakiejś wojenki religijnej...
    BTW, na Bliskim Wschodzie kolejna zadyma. Nie uwierzę, że zestrzelenie tureckiej maszyny było przypadkiem - chodzi o to, by wojska NATO wtargnęły do Syrii i zrobiły tam porządek - oczywiście na modłę Wuja Sama...
    Pozdrawiam - Vislanijczyk

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.