środa, 20 czerwca 2012

Skandale nasze powszednie

Wydarzenia ostatnich dni , ani nie zadziwiają, ani nie są czymś szczególnie wyjątkowym, ale wydarzyć się one jednak nie powinny. przede wszystkim chcę zająć się słowami prezesa Kaczyńskiego. Jego paplanina , którą uprawia od bardzo dawna, powinna w końcu zostać ukarana. Nie może być tak, że polityk, mówi co mu ślina na język przyniesie bez żadnych konsekwencji. Jeżeli pan Kaczyński ma w posiadaniu listę osób zagrożonych w tym kraju , bądź taką listę widział u swojej znajomej ("osoba powszechnie znana, płci żeńskiej zresztą, wymieniła go na „krótkiej liście osób zagrożonych”.) to jego obowiązkiem było i jest zgłoszenie tego do prokuratury. Jeżeli zaś takiej listy nigdy nie było i jest to wyssane z brudnego palucha pana JK, to pan JK powinien ponieść za rozpowszechnianie informacji nie prawdziwych, konsekwencje.

Nie powinny też mieć miejsca wypowiedzi jakie padły z ust kapitana naszej drużyny narodowej, pana Błaszczykowskiego, który całą winę za kiepskie granie naszej drużyny zwalił  na to , że rodziny piłkarzy do ostatniej sekundy nie wiedziały , czy usiądą w loży czy nie. Równie dobrze mógłby zwalić winę, na to , że piłka była zbyt okrągła i , że bramki były dwie.
Chamstwo Grzegorza Laty jest niekwestionowane, powtarzałam to lat kilka temu i powtarzam teraz ten cały PZPN powinien zostać rozwiązany zaraz po Euro , powinna zostać zrobiona czystka, taka  jaką zrobił Putin u siebie i doprowadzić ten cały burdel do porządku.

Największym jednak skandalem jest podtrzymanie przez sąd drugiej instancji wyroku na Dodzie, za słowa o autorach Biblii, iż byli to ludzie "napruci winem i palący jakieś zioła".
Ten wyrok pokazuje nam dobitnie, że czy nam się to podoba czy nie to żyjemy w państwie wyznaniowym, nie żadnej wydumanej demokracji, ale w teokracji, gdzie każdy kretyn, może nas podać do sądu za urażenie uczuć religijnych. Inaczej rzecz ujmując, w tym społeczeństwie panuje przekonanie, że albo myślisz, mówisz i zachowujesz się jak MY -katolicy, albo cię zniszczymy.
Kler i jego akolici narzucają całemu społeczeństwu swoje wizje moralności i wartości , często zresztą odbiegające od prawdziwych wartości humanitarnych , humanistycznych, etycznych i zmuszają do ich przestrzegania. Niech sobie robią co chcą w swoim gronie, w swoim kościele, ale dlaczego państwo pozwala , aby taki model rozprzestrzeniał się na całe społeczeństwo.
To jest kuriozum, które nie powinno mieć miejsca. Wczoraj przeczytałam interesujący wywiad z jakimś klecha, który dobitnie i wyraźnie powiedział, że ...mordercy, złodziejowi, gwałcicielowi grzechy są przebaczane, natomiast parom żyjącym w związku pozamałżeńskim nie. Inaczej mówiąc każda najgorsza menda, morderca, gwałciciel, złodziej, mają prawo powrotu do kościoła, kiedy powiedzą, że żałują za swoje czyny, ale ludzie po rozwodzie, tudzież żyjący w wolnych związkach nie mają takiego prawa.  W świetle tego,  nazywanie kościoła instytucją zbrodniczą jest nieprawdziwe?

Ale spójrzmy na druga stronę medalu , jest ciepło, pogodnie, wciąż trwa Euro, chwalą nas za gościnność, za uprzejmość, słowem nie jest źle.

6 komentarzy:

  1. Anonimowy11:43:00

    Taaak... Morduj, kradnij, gwałć - nic to, potem powiedz, że żałujesz, bylebyś nie popełnił(a) największej możliwej zbrodni, jaką jest życie w wolnym związku...
    Bez komentarza.
    A wypowiedź Błaszczykowskiego... też bez komentarza.
    Państwo to JEST WYZNANIOWE od co najmniej 23 lat, ale tutaj nazywa się to "przyjaznym rozdziałem" (!!) czy coś koło tego (jezuita Gowin)
    Też bez komentarza...

    Jak długo jeszcze ??!!
    -MeLa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy06:08:00

      Państwo jest wyznaniowe - to jest oczywiste. Naród nie chciał komuny - bo ta nie pozwalała mu wierzyć - więc wybrał co wybrał nie zdajac sobie sprawy, ze rezygnuje przede wszystkim z materialistycznego światopoglądu i dał wolną rękę czarnym, którzy zaczęli naród nawracać na całego. I nawraca do dziś dnia...
      Pozdrawiam - Vislanijczyk

      Usuń
  2. Kiedy dożyjemy czasów, że za obrazę uczuć katolskich, będzie kara publicznych tortur? Albo dożywocie, czy zesłanie do obozu pracy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Znalazł się ktoś, kto w Stalowej Woli zapierdzielił krzyż z osiedla Młodynie, który katabas Warchoł nielegalnie tam ustawił. Mało tego, inspektor budowlany nałożył 9 tys w sumie kary na klechę za olewanie prawa. A prezydent Slęzak odciął zasilanie na oświetlenie kościoła, bo uznał, że pasożyt naciąga miasto na rachunki. Mieszkam 20 km od Stalowej btw.
    Błaszczykowski, jak gówno nie umie pływać, mówi że woda za rzadka.
    Lato: takiego wieprza trudno odciągnąć od koryta i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyrok na Dodzie wkurwił mnie potężnie. Ktoś ma jeszcze wątpliwości, że Polska to katotaliban? Nawet wrzuciłem na G+:
    http://szprotestuje.files.wordpress.com/2012/06/img_0332.jpg
    Najwyżej capną mnie na granicy za rozpowszechnianie treści antykatolickich ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy20:28:00

    Naród nie tylko dlatego nie chciał komuny, że ta nie pozwalała mu wierzyć, nie sprowadzajmy całej sprawy do względów religijnych, byłoby to bardzo niesprawiedliwym uproszczeniem - zresztą, powiedzmy sobie szczerze, w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych komuna w tym obszarze "poluzowała".
    Myślę, że większość społeczeństwa nie po to poszła na wybory 4 czerwca 89, żeby zamienić dyktaturę czerwoną na czarną, chcieliśmy wolności i normalności, w stylu państw Europy Zachodniej, od której nas sprzedawczyki w Teheranie i Jałcie odseparowali.
    I gdyby kler katolicki w Polsce, mający niewątpliwie swoje pewne zasługi w latach komuny, po 1989 r. wycofał się do miejsc kultu religijnego, bo sytuacja społeczno-polityczno zmieniła się, to tylko zyskałby szacunek przeważającej części Polaków, zaryzykuję twierdzenie, że nawet komuchów.
    Oczywiście, to tylko teoria.
    Zamiast tego mamy bezpardonowe zaprzęganie cywilnego ustawodawstwa państwowego, wymiaru sprawiedliwości, edukacji, itd. do egzekwowania od wszystkich obywateli tego kraju,a więc również nie-katolików, przestrzegania wytycznych biskupów obradujących w ramach KE (dawniej KC).
    (O finansach nie wspominając)

    Wędrowczyku,
    Gdyby wymieniony przez Ciebie prezydent Stalowej Woli zaczął jeszcze przynajmniej przestrzegać prawa, skoro nie stać go na wrażliwość i współczucie, i nie ogłaszał (bo to ten sam Ślęzak, nie mylę się?), że on nie ma zamiaru dostosowywać się do ustawy o ochronie zwierząt i wspomagać schronisk, a bezdomne zwierzęta należy wg. niego uśmiercać ( tenże Ślęzak, nie mylę się?) - to naprawdę zasługiwałby na pochwałę...

    Życzę miłego wieczoru
    - MeLa

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.