czwartek, 12 lipca 2012

Krucjata

Jak zapewne wiecie, 1 sierpnia ma się odbyć koncert Madonny w Warszawie na stadionie Narodowym.
W związku z tym katolicy przystąpi;li do bojkotu i sowich łez wylewanie. Według mnie to jest po prostu śmieszne i żałosne . Podobno zbierają podpisy aby odwołać ten koncert, ich celem jest zebranie 100 tysięcy podpisów. Jakim kretynem trzeba być , aby wierzyć , że te podpisy sprawią , że taka inwestycja jakim jest koncert Madonny zostanie odwołana. Młodzi , prężni katolicy, w tym tez ci co słuchają radiomaryja, mają tak głupie argumenty przeciw temu koncertowi, że aż strach się bać.  Jednym z nich jest to, że 1 sierpnia jest świętem narodowym , po pierwsze 1sierpnia nigdy nie był i nie jest żadnym świętem narodowym, musi , że popierdoliło im się z 15 sierpnia, ale co wymagać od katolickich gamoni.
Drugi argument jest powalający:
" Twórczość "Madonny" w różnych formach atakuje wiarę katolicką. Podczas koncertów obraża ona Jezusa Chrystusa, podpalając krzyże i zakładając koronę cierniową. Ponadto propaguje homoseksualizm, lubieżnie całując się z innymi kobietami, a także promuje pornografię, wykonując obrzydliwe gesty i pozy."

 Pewnie nie byłoby sprawy, gdyby koncert Madonny odbył się 22 lipca, ale 1 sierpnia w dniu narodowej martyrologi, w dniu największej klęski narodowej, w dniu kiedy mocodawcy w Londynie zdecydowali unicestwić własnych rodaków to w rzeczy samej hańba. 
Szkoda, że jedynie Madonna daje w tym dniu koncert, powinno odbywać się kilka koncertów i to najlepiej jeszcze takich heavy rockowych z Nergalem na czele. Dla mnie i dla ludzi normalnie myślących i normalnie oceniających historię 1 sierpnia nie jest żadnym świętem jest dniem naszej narodowej klęski i adekwatnie do tego powinien być obchodzony czyli normalnie jak każdy innych dzień pracy. A ci rozbisurmanieni katolicy mogą sobie co najwyżej w rękaw popłakać i tyle. 

*******

Dziwi mnie dzika radość środowisk homoseksualnych z tego, że pani Kopacz jednakowoż zdecydowała się wyciągnąć ze swojej "zamrażarki" ustawę o związkach partnerskich i zostanie ona przeczytana i głosowana w Sejmie na dniach. Być może oni(homo) żyją na innej planecie niż ja i są na tyle naiwni, że wierzą iż ta ustawa przejdzie, stąd ta radość. 
Ta ustawa nie przejdzie ani w tej kadencji Sejmu , ani w żadnej innej kadencji przez najbliższe 20 lat, albo i więcej. Nie ma na to żadnych szans. A że w najbliższym czasie skład Sejmu się nie zmieni, bee te same partie minus Ruch Palikota, minus kilku posłów z SLD , to ta ustawa nie ma szans. Podobnie jak nie zmieni się ustawa aborcyjna, czy też ustawa tzw. antynarkotykowa, czy choćby nigdy nie będzie ustawy o eutanazji, nie w tym katolickim kraju. Być może uda im się w końcu uregulować sprawy in vitro i to tyle.

4 komentarze:

  1. Anonimowy14:04:00

    MŁode, prężne, katolickie niedojeby - silne w pięści, w głowie kiepscy. Dziwi mnie, że młodzież akademicka tak zgłupiała, że bierze udział w tym cyrku - ale pamiętam za komuny też młodzież akademicka podpuszczona przez politycznych macherów szła pod milicyjne pały. W sumie nic się nie zmieniło - studenci nadal są najgłupszą warstwą tego społeczeństwa.
    Co do 1 sierpnia, to zgadzam sie całkowicie z Tobą - 1 sierpnia nie jest żadnym świętem, a co do PW, to jego przywódcy i polityczni dysponenci z Londynu powinni być sądzeni jako zbrodniarze wojenni.
    Pozdrawiam - Vislanijczyk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy19:00:00

      SKÓRWIELE SZATAŃSKIE. PRECZ DO DIABŁA

      Usuń
  2. Młodzież akademicka, głupi studenci...oj, ale jacy to studenci? Co studiują ci, konkretni studenci? Hołota jest wszędzie, wśród studentów też. Ilu tam jest studentów a ilu tych, co z edukacją się rozstali w wieku nastu lat?

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy09:02:00

    Beatko, i znowu "sowich" ! (łez) Ja bardzo proszę o nieubliżanie mądrym sowom przez wymienianie ich obok katoli!
    Oczywiście wszyscy wiemy, o co chodzi...
    - MeLa

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.