poniedziałek, 22 października 2012

Piękna nasza Polska cała 4

Premier Tusk zapowiedział , że rząd będzie refundował zabiegi in vitro. Nie będzie żadnej ustawy, tylko program ministerstwa zdrowia, który ma pomoc parom , nie tylko małżeństwom.
Ministerialny program zdrowotny dotyczący in vitro ma objąć 15 tysięcy par, które nie mogą doczekać się dzieci innymi metodami i trwać trzy lata. Jak powiedział premier "program zdrowotny", funkcjonujący nie na podstawie ustawy ani rozporządzenia, lecz tak jak kilkanaście innych programów ministerstwa zdrowia, mógłby ruszyć od połowy przyszłego roku.

Według Tuska od lipca do grudnia objąłby 5 tysięcy par, a w kolejnych dwóch latach - także po 5 tysięcy par. Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz dodał, że na pozostałe kilkanaście programów zdrowotnych co roku jest przeznaczane kilkaset milionów zł. Tusk ocenił, że 15 tysięcy par, które będą mogły skorzystać z programu zdrowotnego, "rozładuje kolejkę" par chcących spróbować tej metody na własne potomstwo.
Finansowanie zabiegu in vitro będą miały pary, które są w stanie udokumentować, że przez rok leczyły problem niepłodności - powiedział premier. Dodał, że ewentualne ograniczenie do par małżeńskich może wprowadzić tylko ustawa. Pierwsze trzy cykle zabiegu refundować będzie resort zdrowia. Program będzie kosztował kilkaset milionów złotych.

Po usłyszeniu tych słów naczelny guru wszechkatolików -Terlikowski , zawył wręcz z oburzenia, że jak to, katolicy ze swoich podatków maja płacić za coś co jest niezgodne z nauką kościoła. Po pierwsze, to nie bardzo wiem skąd się to wzięło , że in vitro to grzech , gdzie jest to niby napisane, przecież Jezus , logicznie rzecz biorąc też został poczęty tą metodą, więc o co chodzi Terlikowskiemu, biskupom i innym katolikom?

Ja też nie jestem zadowolona z tego , że z moich podatków utrzymuje się kościół , bo klechom nie chce się pracować tylko byczyć i strzelać fochy, ale o tym pan T nie napisze i nie powie, bo wiadomo w swoje gniazdo się nie sra, więc niech przestanie srać w moje gniazdo, również.

Pijane klechy za kierownicą , na których nie ma bata ( w sumie na innych tez w tej kwestii nie ma bata) , albo tacy co to robią łaskę, że w ogóle dupę ruszą z posługą tzw. kapłańską, jak  ten z Opola, który zmienił godzinę pogrzebu i rodzina nie zdążyła , to skandal, ale ja i miliony Polaków muszą ich finansować.
Finansować też musimy bezmózgich nauczycieli, którzy wstawiają takie kwiatki jak ten " jak rodzice kochają dzieci to się nie rozwodzą." Jasne, że rozwód jest złem, które godzi w dziecko, ale czasami to zło jest konieczne , aby to dziecko miało spokój i warunki do dalszego życia w miłości. Skoro nauczyciele tego nie rozumieją to o czym my mówimy?

W Ursusie PiS urządził sobie kolejną debatę , tym razem  o bezrobociu, wszystko byłoby piękne i ładne, gdyby nie to , że Jarosław pragnie , aby Polska stała się druga Hiszpanią, która poradziła sobie z emigracją. Zapowiada, że jak PiS wróci do władzy to stworzy ponad milion miejsc pracy i druga Hiszpanię. Ja osobiści dziękuję za tą Hiszpanie, w której panuje niebotyczny wręcz kryzys i gdzie połowa młodych Hiszpanów jest bez pracy. Kaczyński promował już Węgry i Egipt i widać jak się to skończyło. Może zamiast bredzić na tematy o których nie ma pojęcia pozostanie przy tych miesiączkach pałacowych. Tak będzie lepiej i dla niego i dla nas.

4 komentarze:

  1. Anonimowy18:59:00

    Jakiś pijany biskup spowodował wypadek i oddał się papieżowi, jak wieść gminna niesie... Oczywiście bydlaq nie poniesie żadnych konsekwencji, jak znam życie. Vislanijczyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy22:23:00

    przecież Jezus , logicznie rzecz biorąc też został poczęty tą metodą, więc o co chodzi Terlikowskiemu, biskupom i innym katolikom?
    No właśnie o to chodzi - dzieciaki z in vitro są jak Jezus, bez grzechu pierworodnelgo, który wszak jest skutkiem stosunku płciowego. Takie dzieciaki mają od razu zapewniony wstęp do Nieba, bez żadnego umęczania się i bez usług pośredników, czyli kk. To przeraża kk do tego stopnia, że wymyślają tysiące dziwnych powodów. I tyle.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy22:46:00

    Czy nauki o trzeźwości pobierał u Flaszki Głodzia?
    Wędrowczyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy15:30:00

    Beatko, masz jakieś złudzenia co do WIĘKSZOŚCI nauczycieli??
    Przecież "nabór" do tego zawodu to wciąż selekcja negatywna...

    A co do FINANSOWANIA zabiegów in vitro z pieniędzy PODATNIKÓW -
    Jeśli jakieś konkretne miasto ma wolne fundusze, niech opłaca swoim parom te procedury, są radni, ich decyzja, ale generalnie, w całej Polsce osoby zainteresowane powinny, moim zdaniem (jakby mnie ktoś pytał...) finansować takie zabiegi z własnych środków, skoro tak bardzo im zależy, jest to dla nich sprawa najwyższej wagi, niech wezmą kredyty, to w końcu kwestia 10-12 tys. zł, nie kilkuset tysięcy, nie milinów zł, jeśli ktoś jest tak bardzo zdeterminowany...
    Polski w tej chwili na to NIE STAĆ, sorry, bądźmy realistami, bądźmy uczciwi i empatyczni wobec dzieci (chociaż i dorośli też nie powinni być pomijani) już narodzonych i potrzebujących ogromnych pieniędzy na leczenie, zabiegi pielęgnacyjne, rehabilitacje, itp.
    Rodzice dzieci czekających na (nieraz bardzo) kosztowne operacje, na protezy, wózki, podnośniki dla przykutych do łóżek są wręcz zmuszeni do, nazywajmy rzecz po imieniu, żebrania o datki, szukania sponsorów, "stawania na głowie", brania nieustannych pożyczek,odmawiania sobie prawie wszystkiego, żeby zdobyć jakiekolwiek pieniądze, bo NFZ nie refunduje... , niektórzy są wręcz ograniczeni do próśb o zbieranie plastikowych nakrętek, ( o osobach dorosłych, którym odmawia się finansowania np. leczenia stwardnienia rozsianego, nowotworów, itd. tym razem już nie wspomnę.) I tacy rodzice teraz słyszą, że kilkaset milinów złotych na pierwsze trzy cykle jednak JEST W BUDŻECIE...
    Sorry, ale to nie jest fair...
    - MeLa

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.