środa, 31 października 2012

Chore państwo

Słuchając dzisiaj audycji radiowych i telefonów słuchaczy z cała pewnością muszę  stwierdzić, ze Polska to jednak bardzo chore państwo , a większość polaków to bardzo upośledzeni obywatele. Ich upośledzenie wynika bowiem z propagandy kościelnej , którą wylewa na nich Krk od zarania dziejów nieomalże. To, jak widać, skuteczne pranie mózgów odzwierciedla się w wypowiedziach i działaniach obywateli tego chorego państwa. Jedyną receptą na polepszenie sytuacji jest wyrugowanie kościoła z życia publicznego, że szkół, przedszkoli, urzędów, szpitali, radia , telewizji i przestrzeni publicznej.  Jako że żyjemy w demokracji kościelnej nigdy do tego nie dojdzie, może natomiast dojść do tego, że kościół posiądzie jeszcze większą władzę. W dużej mierze do szerzenia się religii w szkole ponoszą niestety, ale też ateiści i agnostycy, którzy po pierwsze pod naporem rodziny chrzczą swoje dzieci, po drugie te dzieci posyłają na religię, bo są zbyt leniwi, aby zażądać w szkole etyki np.
Polska przez oszołomów katolickich, którzy uważają się za przewodników duchowych i którzy trafiają na podatny grunt, uważana jest i postrzegana jako kraj nie obliczalny i nieprzewidywalny, aby nie powiedzieć gorzej.
Bodajże wczoraj zapadł wyrok Europejskiego Trybunały Praw Człowieka, który uznał, że Polska traktuje ludzie nieludzko, że łamie wszelkie konwencje poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, a także prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego. Tylko, że co z tego skoro Polska jak do tej pory olała i to dosłownie wszystkie wyroki i zalecenia jakie wydał Trybunał Europejski. Polska jest mesjaszem narodów i ma w głębokim poważaniu jakieś tam zalecenia.  Polska potrafi jedynie wyciągać łapy po forsę z Unii, ale wszelkie dyrektywy mówiące o wolności , prawach człowieka ma w nosie. prawa człowieka w RP określa biblia i tyle.

Dzisiaj mamy Halloween, albo inaczej Amerykanie i Anglosasi obchodzą ten dzień, my sobie  go zaadoptowaliśmy, podobnie jak Walentynki. To nie jest święto Amerykańskie, więc wszyscy ci , którzy nienawidzą Ameryki nie powinni sobie brać do serca, że jankiesi znowu sprzedali Polsce kit. Historia Hallow-eve sięga czasów celtyckich 31 października był uważany za początek nowego roku, koniec lata, koniec zbiorów. Zaczynał się okres ciemności i zimy. Celci uważali, że w tym dniu umarli wstają z grobów itd. W dzisiejszej audycji radiowej na temat Halloween usłyszałam tyle bzdur, że aż włosy mi się najeżyły z przerażenia. Słyszałam ludzi , którzy mówili o zastępowaniu Dnia Zaduszek Halloween, tylko, że co ma piernik do wiatraka. Gdzie Krym , a gdzie Rzym? Nie obyło się też pouczeń o szatanach, celebracji satanizmu, opętaniach, które powstają po takiej Halloweenowej zabawie itp. Do tych wypranych z mózgu łepetyn nie trafia przekonanie, że to jest zabawa i nie ma nic wspólnego z religią. W Ameryce bawią się w zasadzie wszyscy i dzieci i dorośli i nikt się nie zastanawia i nie dywaguje o szatanie, o okultyzmie, o egzorcystach. Tylko w tym chorym z urojenia państwie wszystko musi być dzielone na atomy i doszukiwanie się zła. Ci wszyscy smutni, przykrzy ludzie nie są wstanie wykrzesać z siebie radości i dlatego upierdalają , bądź chcą upierdolić życie innym. Ot co.
Na koniec odnośnie wczorajszego objawienia o trotylu. Ciekawe jest , kto zamówił ten artykuł , bo , że ktoś to zamówił nie ma żadnej wątpliwości. Cel tez jest wiadomy, tylko, że może się odwrócić przeciwko wichrzycielom i dobrze. 

3 komentarze:

  1. Obeliks20:04:00

    Booo!!!!!
    Trick or treat!!!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy22:27:00

    Nie przez przypadek kk przeszedł do ostrej ofensywy - księża czują, że grunt się im spod nóg usuwa, czy raczej owieczki obojętnieją i ostatni to dzwonek, by coś zrobić. Nie przez przypadek uczniowie nazywają bierzmowanie sakramentem rozstania się z kościołem, nie przez przypadek 80% ankietowanych chce opodatkowania duchownych i nie chce finansowania kościoła przez państwo. Iskk podaje, że zaledwie 40% katolików regularnie chodzi do kościoła, co oznacza, że jest to poniżej 30% polskich obywateli (wszyscy jak mantrę powtarzają podane na iskk dane, że ochrzczonych w obrządku katolickim jest w PL 96%, nikt nie kwapi się sprawdzić, że zgodnie z liczbami podanymi na tej samej stronie jest ich 33 miliony. Jakim cudem 33 z 38 wychodzi 96% to ja nie wiem).
    Ludzie mają dosyć.
    I bez względu na to, co tam w jakimś radiu wygadują u nas na prowincji jest Halloween pełną gębą :) Uczniowie poszli do szkół diabelsko przebrani, był nawet konkurs na najlepiej przebraną klasę, przed wieloma domami dynie szczerzą kły, wieczorem dzieciaki, diabelsko przebrane, stukały do drzwi drąc się "Cukierek albo psikus!" - ja "obsłużyłam" trzy takie grupy, sądząc po wielkości worka na słodycze jaki ze sobą targały, już obskoczyły z pozytywnym skutkiem z pół ulicy, w każdym lokalu jest halloweenowa impreza i nikt się żadnymi demonami nie przejmuje. Amen.

    OdpowiedzUsuń
  3. Republikanka13:29:00

    W tym roku, z powodu Sandy ("Frankenstorm") dzieciaki po mojej ulicy nie chodziły, ale niektóre dekoracje sie uchowały, a wczoraj w sklepie widziałam rewelacyjnie przebraną dziewczynę (lat ok. 30) - XVIII-wieczny pirat :) Zachowałąm się trochę "niegrzecznie" i przez kilka minut za nią szłam, żeby dokładnie obejrzeć jej kostium. Pomysł i wykonanie miała rewelacyjne. I jakoś żaden diabeł nie wystawał jej zza kołnierza ;)
    Piękne dynie, Atkabe, masz. Domyślam się, że powstały one przy wdatnej pomocy kotów, które szkicowały wzory pazurkami.
    Pozdrawiam "diabelsko"

    OdpowiedzUsuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.