niedziela, 11 listopada 2012

Patriotyzm

Czy bieganie od pomnika do pomnika, wyrywanie kostek brukowych, demolowanie miasta, noszenie haseł rasistowskich, antysemickich i homofobicznych to jest patriotyzm czy plemienne oznaczanie terenu. ONR, MW i tym podobne organizacje nie powstały ani dzisiaj ani 20 lat temu, swój początek miały w II RP , jedynie się reaktywowały i coraz śmielej głoszą swoje hasła nawiązujące do Polski czystej etnicznie. Czy my ludzie światli, dojrzali, mądrzy i inteligentni powinniśmy pozwolić im zawłaszczać nasze święto?

Czy skrajna prawica i skrajna lewica to jedynie na co nas stać ? Przechadzałam się dzisiaj ulicami Warszawy i o zgrozo nie zauważyłam prawie w żadnym oknie flagi narodowej. To jest żenujące. Nie znam żadnego innego narodu, który wstydziłby się święta niepodległości, tak jak wstydzą się Polacy. W czerwcu prawie w każdym oknie widać było biało-czerwone kolory, nawet na samochodach , a dzisiaj kiedy obchodzimy największe i najważniejsze święto w historii nikogo nie stać na taki mały gest. Przykre.

Dzisiaj w dobie otwartych granic, nie ma miejsca na plemienny patriotyzm, patriotą jest każdy kto płaci podatki, dba o środowisko, sprząta po swoim psie , dba o rozwój tego państwa, czy choćby swojej wspólnoty mieszkaniowej czy osiedla. Wywieszenie flagi nie znaczy , że przynależymy do PiS-u, PO , ONR, skrajnej lewicy czy MW, świadczy , że jesteśmy Polakami i nie oddamy kraju idiotom.


Nietylko skrajna prawica kradnie normalnym ludziom święta, od ponad 20 lat robi to też kościół, który nawet z 1 Maja uczynił to dniemśw. Józefa. Nie obyłoby się w RP święta bez klech i ich wynurzeń.
"Kościół nie może odejść od oceny moralnej zjawisk społecznych i politycznych. To nie jest mieszanie się do polityki. To jest uzdrawianie polityki. To jest nasz obowiązek. Ilekroć widzimy chorobę, musimy tę chorobę leczyć - podkreślił abp Michalik."
" Oczekujemy zmiany publicznej debaty i międzyludzkich relacji w III RP; dbałości nie tylko o stan ekonomiczny ojczyzny, ale nade wszystko o duszę narodu - mówił metropolita katowicki abp Wiktor Skworc, który przewodniczył mszy w intencji ojczyzny."
 "Od odzyskania wolności w 1989 roku powstał wolny kraj. Nieuznawanie tego byłoby nieporozumieniem i brakiem wdzięczności mówił Dziwisz.
"Bolejemy nad tym, że w naszej ojczyźnie logika walki dominuje dziś nad logiką pojednania i współpracy. W tej bezpardonowej walce giną resztki kultury politycznej, a ojczyzna cierpi na nowo z powodu tragicznego rozdarcia swoich dzieci, powiedział biskup Budzik.

Jasne, że oni wszyscy boleją i uzdrawiają i pouczają te swoje owieczki, ale te ich owieczki po wysłuchaniu tychże homilii idą rwać bruk z ulic i rzucać w innych współobywateli.  W tym kraju potrzebna jest silna ręka , silny głos, który chociażby dekretami zabroni tego powszechnego chuligaństwa zwanego patriotyzmem i odda wszystkim obywatelom prawo do spokojnego świętowania. Świętowania wolnego od nacjonalizmu i kościoła.

10 komentarzy:

  1. Anonimowy11:13:00

    Czego się spodziewałaś/spodziewaliście, że spokojnie będą spacerować tak zwani "kibole" ?

    Przecież my chcieliśmy takiej "demokracji" i "wolności słowa" czyż nie ? Sami sobie ten los zgotowaliśmy, ludzią, za przeproszeniem się w *upie się poprzewracało od wolności i demokracji, dawnej w PRL, takie bydło dawno by spędziło ZOMO lub w ogóle by nie wychodziło na ulicę rzucać kostkami brukowymi. No, ale sami chcieliśmy obalić "tą" złą komunę i mamy jak mamy....

    Pisał BossJack89

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem kto chciał takiej demokracji, ja nie chciałam, sęk w tym że do normalnej demokracji jeszcze nie dorośliśmy i zapewne jeszcze długo nie dorośniemy. Być może Tobie w komunie było super fajnie, tacy też byli, szczególnie ci którzy dzierżyli czerwone legitymacje, ale na ogół zachwycanie się komuną jest chyba passe i nie tędy droga. Należy patrzeć w przyszłość i robić coś , aby wyeliminować zło z naszego życia publicznego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy00:07:00

      W tej "komunie" jako tako nie żyłem, no może miesiąc tuż przed wyborami w czerwcu, bo urodziłem w 1989 roku, ale rodzicie i dziadkowie pamiętają i ani nie byli partyjni, ani nie byli "solidaruchami" jak wielu polaków, jakoś żyli. Ja nie oceniam np. PRL czy był negatywny czy pozytywny bo jak mówię nie przeżyłem w pełni tego okresu, ale z opowiadań rodziców, też nie było tak, że "jedynie ZOMO pałowało", czy "kartki na żywność". W tym czasie PRL budowano szkoły, fabryki, szkolnictwo było na wyższym poziomie, dziś szkoły zamyka. Ludowe Wojsko Polskie było z czołowych wojsk, armia dzisiejsza kuleje i służy Jankesów, kiedyś mówiliśmy o przyjaciołach z ZSRR, po 1989 zamiana na USA i też propaganda, że kraj jedyny "super i niosący wolność światu", widać zwłaszcza w Iraku, w Afganistanie.

      Ludzie w PRL byli bardziej przyjaźni wobec siebie, nie było wrogość czy jesteś komuch czy prawicowiec, no nie licząc w podziemiach "solidaruchów", były bliskie relacje rodzinne i były na wszystko czas.

      Kultura, sport był na wysokim poziomie, zarówno kultura języka, mowy jak i materialna, dużo ciekawych filmów.

      Oczywiście, ktoś zarzuci propagandę, ale czy nas w szkole też nie uczono i nie uczy się dzisiaj propagandy ?

      Od podstawówki, gimnazjum do liceum na historii, zwłaszcza w liceum, mówiono jedynie negatywnie PRL, etc.

      W PRL nikomu nie było potrzebne demonstracji, bo ludzi interesuje, praca, co mają jeść, rozrywka oraz życie towarzyskie i kulturalne.

      Wiem, dużo piszę, ale zmierzam do clu całej mojej wypowiedzi, rozważań. Mam stricte lewicowe-liberalne poglądy, jestem wierzący we własnym zakresie, ale do kościoła od kilkunastu lat nie chodzę, zresztą szale goryczy i otwarcie pełne oczy nastąpiło 2 lata temu, gdy Smoleńsk stał orężem KK i te spiskie smoleńskie, potem krzyż przed pałacem, PO jakby chciało skończyło by ten węzeł gordyjski, trybunał stanu dla Kaczyński, ale nie zrobiło bo "im" jest to na rękę, podsycają nastroje obie strony, gospodarkę kuleje, a później się dziwią, że takie ONR, MW, wychodzą ze swoim radykalizmem i z hasłami populistycznymi bo jest przyzwolenie społeczne na to.


      Nie chodzi zachwycanie "komuną" ustrojem bo nie oto mi chodziło w mojej wypowiedzi bo sam w sobie jest ustrój jest utopia jak demokracja.

      Usuń
    2. Anonimowy00:20:00

      Jeszcze jedno, czasem piszę emocjonalnie, ale, nie powiesz, że jest wszystko wporządku ?

      Też chcę patrzeć w przyszłość. "Sęk w tym że do normalnej demokracji jeszcze nie dorośliśmy i zapewne jeszcze długo nie dorośniemy", a kiedy mamy dorosnąć, jak krew się rozleje, wojna domowa nastąpi ?

      Jakoś w Czechach nie ma jakaś takich "świrów" jak u nas, kraj idzie do przodu. Widać, nie trzeba "długo czekać"

      BossJack89

      Usuń
    3. Czesi mają trochę inna historię niż my i co najważniejsze kościół nie pozbawił ich rozumu, oni myślą tam racjonalnie, czego nie można powiedzieć o większości naszych rodaków.

      Usuń
  3. Anonimowy16:47:00

    1. Ja bardzo proszę po raz nie wiem który nie ubliżać bydłu.
    2. Wolność słowa jest potrzebna i - znów się powtarzam - dopóki uczestnicy jakiegokolwiek marszu nie wybijają szyb, nie podpalają samochodów, nie wyrywają płyt chodnikowych i nie niosą bannerów z hasłami nawołującymi do FIZYCZNEJ AGRESJI i/lub ELIMINACJI kogokolwiek, MAJĄ PRAWO maszerować, spacerować, biegać, itd. z bannerami, których treść nie wszystkim się podoba. O to walczyliśmy, czyż nie? ZOMO i pałowanie za wyrażanie swoich poglądów - z ograniczeniami, o których piszę powyżej - nie jest skutecznym (przynajmniej nie na dłuższą metę) rozwiązaniem, chyba raczej nie tęsknimy za tym, ja - na pewno nie. Nie ZOMO, ale EDUKACJA i (oby jak najszybsze) CYWILIZOWANIE SIĘ społeczeństwa jest lekarstwem na w/w wybryki i próby narzucania WSZYSTKIM swojej wizji świata.
    -MeLa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami brakuje słów aby określić te potwory, dlatego używa się po prostu bydła. Nie prawdą jest, że każdy w demokracji może sobie biegać i maszerować z bannerami o treściach faszystowskich, antysemickich, rasistowskich czy homofobicznych. W innych krajach, gdzie demokracja ma się dobrze, policja pałuje takich skurwieli, wtrąca do aresztu a sąd karze. W RP policja boi się zrobić cokolwiek bo taki Kaczyński np. zacznie to kwestionować , a tym samym bić brawa dla chuliganów.

      Usuń
    2. Anonimowy00:13:00

      Edukacja dla "kiboli" i skrajnej prawicy ? Niestety nie da się, to jest tam samo jak ze starszym człowiekiem, jego charakteru, osobowości, nie zmienisz. Nie wiem jakby się chciało mu wytłumaczyć, że postępuję źle to i tak będzie uznawała swoje racje i uzna cie za wroga.

      Fakt, edukacje jest dobra, gdy człowiek jest jeszcze w miarę młody nie zarażony, żadną ideologią, ale tych ludzie w wieku 19-30+ i więcej lat, raczej nie zmienisz, systematycznie pranie mózgu przez KK i nową "Polskę" doprowadziło do takie stanu.

      Atkabe też staram się patrzeć w przyszłość, ale te zjawiska jako następuję do normalnych raczej nie należą ?

      Hitler e ale w demokratyczny doszedł do władzy, a też go lekceważono, że jest to margines. Trzeba wyciąć wrzód wtedy kiedy jest jeszcze ratunek.

      Pisał BossJack

      Usuń
  4. Tylko jak to zrobić, jak się ich pozbyć by o władzę ubiegali się tylko normalni ludzie? To nie jest możliwe, bo to bydło wywodzi się wprost z ciemnego jądra naszej mentalności. Te potwory są wspierane przez naszą polonie- głównie z USA, na nich nie mamy wpływu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym wspieraniem Polonii to byłabym ostrożna, wsparcie to oni maja tutaj w kraju . Każdy prawicowy polityk, dziennikarz ich wspiera i idzie z nimi w pochodzie nienawiści. Tych organizacji pozbyć się nie da, one muszą być prawnie rozwiązane, a co do wyboru polityków, no cóż , najpierw trzeba mieć z kogo wybierać, jak ma się gówno to się wybiera szambo.

      Usuń

Liczę na wyważone komentarze , na temat , nie ad personam. Chamskie, obraźliwe wypociny nie będą publikowane.